Fistful of TOWS 3

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Fistful of TOWS 3. Skusiłem się na tą pozycję i będę powoli budował coś na front wschodni 44-45 (6mm).

Obrazek

Ktoś grał w to może?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: Raleen »

Jak tam postępy, znaczy się to budowanie "czegoś"?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3920 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: Raleen »

Przez chwilę widziałem (ale teraz mi się nie wyświetla...). Z tego co widziałem, to jak na 6 mm bardzo ładne i efektowne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

GHQ nie jest tani, ale jak siẹ od niego zacznie to potem ciẹżko tknąć co innego...
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Niemcy gotowi, czas zacząć testy systemu..

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

System jest klasycznym IGOUGO, gdzie gracze po kolei wykonują działania wszystkimi swoimi oddziałami (ruch wszystkich oddziałów, ogień pośredni wszystkich oddziałów, walka ogniowa wszystkich oddziałów). System wyposażono jednak w zestaw zasad mających wyeliminować najczęściej spotykane wady takich rozwiązań, szczególnie bolesne przy walkach pojazdów:

1. Darmowy Zwrot. Po tym jak przeciwnik zakończy swoje ruchy możesz obrócić dowolną liczbę swoich modeli. Dzięki temu system eliminuje możliwość flankowania przeciwnika w sytuacjach symetrycznych, ktoś do kogo podjechałeś na bliski dystans w swojej turze nie będzie w stanie przeskoczyć na burtę twojego pojazdu w swojej.

2. Wstrzymanie Ognia. Jeżeli twój model mógłby strzelać w swojej turze (pojazdy bez stabilizacji działa: poruszył się z nie więcej jak połową prędkości) może zamiast strzelać wybrać akcję wstrzymania ognia. Będzie mógł strzelać w turze walki ogniowej przeciwnika. Pozwala to np. wyeliminować problem zdobycia przewagi przez tego z graczy, kto pierwszy wejdzie w skuteczny zasięg i otworzy ogień.

3. Obserwacja. Jeżeli pojazd się nie poruszył (pojazdy bez stabilizacji) i nie strzelał, może wybrać akcję obserwacja. Pozwala ona otworzyć ogień praktycznie w dowolnym momencie aż do następnej własnej fazy walki ogniowej. Można np. zatrzymać przeciwnika w czasie ruchu i oddać strzał (nie przysługuje my wtedy prawo do zwrotu) lub otworzyć ogień już po fazie walki ogniowej przeciwnika do celów, które ujawniły się przez otwarcie ognia.

Generalnie system wydaje się interesujący, daje sporo opcji graczom nie komplikując jednocześnie nadmiernie rozgrywki.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

No to chyba czas na pierwszy raport bitewny. Syn dał mi lekcję :)

Niemiecki półbatalion pancerny (2 pokiereszowanie kompanie po (2 pz IV H (jakość: przeciętna), 2 pz V (jakość: dobra) - odpowiednik 2 x 10 maszyn) przyjęły ciepło 2/3 sowieckiej brygady pancernej (2 x (3 T-34 + T-34-85, jakość: słaba)

Karty wozów (własny pomysł by ułatwić młodemu wejście, podręcznik w starym dobrym stylu z 150 str tabel)
Obrazek

Widok na pole bitwy - od strony pozycji niemieckich. Sowieci nadchodzą wzdłuż drogi, Niemcy obsadzają sad i zabudowania

Obrazek

Siły niemieckie
ObrazekObrazek

Sowieci - rozstawienie początkowe i pierwszy ruch
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Pierwsza tura bez wydarzeń - jeden z batalionów przechodzi na drogę, Niemcy skryci w sadzie i zabudowaniach za sadem na razie nie wykryci.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Pierwsza tura Niemców:
Pantery wykonują akcję "Obserwacja". Pozostają nieruchome w osłonie, co sprawia, że Rosjanie będą w stanie wykryć ich dopiero gdy znajdą się w 10" (skuteczny zasięg większości uzbrojenia II WŚ). Pz IV wchodzą do sadu ale nie zbliżają się do jego krawędzi - są niewykrywalne dla obserwatorów poza sadem.

Rosjanie odpowiadają zatrzymując kolumnę na drodze z akcją "obserwacja". Batalion na lewo od drogi ciśnie dalej.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Druga tura Niemców - pz IV wychodzą na skraj sadu by zająć pozycje. Pojazd w osłonie ale poruszający się jest widoczny z 20" - prowokują tym samym strzał z prowadzącego T-34 (z akcji Obserwacja). Strzał na maksymalną odległość oddany przez słabo wyszkoloną załogę jest niecelny, pz IV odpowiada ogniem... również nieskutecznie. Działa Panter dalej milczą, pozostają one niewykryte przez Sowietów.

Obrazek
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Trzecia tura sowietów - batalion z drogi schodzi na prawo by ostrzelać widoczną pz IV, batalion na lewo od drogi skraca dystans do drugiego z widocznych niemiecki wozów. Jednak zanim otworzą ogień Pantery przerywają swoje milczenie, prowadzące czołgi w każdym z batalionów stają w ogniu. Jednocześnie oznacza to dla sowietów konieczność ostrzelania przynajmniej jednym wozem Panter. A te, znajdując się w dalekim zasięgu, są niewrażliwe na działa 76. Pech chciał, że jednym ze zniszczonych przez Pantery wozów była 85ka. Ostrzał sowietów, mimo że prowadzony przez 6 wozów, jest zupełnie nieskuteczny.

Obrazek
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Teraz następuje trzecia tura Niemców. Pantery niszczą po kolejnym T-34. Kolejny T-34 z batalionu na prawo od drogi pada ofiarą pz IV. Ponieważ z tego batalionu pozostał już tylko jeden wóz konieczny jest test morale (jakości). Przy słabych oddziałach zdawany jest on na 6kach... tankiści porzucają wóz i uciekają na piechotę ku swoim... Więcej szczęścia ma batalion na lewo od drogi, tą turę przetrwały wciąż dwa wozy, w tym T-34-85 mogą walczyć dalej

Obrazek
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Czwartą turę Sowieci rozpoczynają dysponując dwoma wozami. Miot Stalina się nie cofa... przechodzą na drogę by skrócić dystans do wrogich wozów. Muszą wziąć na cel Pantery (pz IV są dalej i jako posiadające słabszy pancerz chroni je zasada priorytetyzacji celów). 76ka, co nie jest dziwne, nie daje rady. 85ka zdołała jednak podpalić wrogiego kota.

Obrazek
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Fistful of TOWS 3

Post autor: jimmor »

Czwarta tura Niemców. pzIV biorą na cel prowadzące T-34, Pantera skupia ogień na czającej się z tyłu "85ce". Pierwszy wóz otrzymuje dwa penetrujące trafienia i znika w kuli ognia. Może to osłabiło celność Pantery, gdyż ta pudłuje. Jednak ostatni T-34-85 nie zdaje swojego testu morale... jego załoga doszła do słusznego wniosku, że tytuł bohatera związku radzieckiego bardziej przyda mi się za życia i pryska na piechotę zostawiając za sobą pole bitwy usłane szczątkami sowieckich wozów...

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy historyczne - od początku XX w.”