O serii i systemie "Wrzesień 1939"

[Bormac]

W takim razie będę zobowiązany jak ktoś z obecnych na Polach Chwały zrobi fotki przedstawionym figurkom. Wydawca ma najwyraźniej w nosie prośby zainteresowanych.

[Mecenas]

Figurki widziałem na Polach Chwały - dobra jakość na poziomie Ceasara z nieco twardszym plastikiem. Ja kupuję.

I jeszcze jedna uwaga natury ogólnej - do tych z Was, którzy krytykują wydawcę: mamy do czynienia z unikatową inicjatywą i to chyba w skali świata - przynajmniej tego modelarskiego. Ktoś się wziął i zaczął wydawać co kilka tygodni modele, o których wcześniej można było tylko marzyć, albo robić samemu z papieru. Nawet jezeli nie wszystko wychodzi perfekcyjnie, to w interesie nas wszystkich - modelarzy i wargamerów - jest to, aby seria była kontynuowana, a takich inicjatyw było więcej.

Obrażanie się za to, że wydawca usuwa negatywnego posta albo nie ujawnia swoich planów na rok z góry nie ma nic wspólnego z konstruktywną krytyką tylko z tzw. "ego" piszących.

Poznałem wydawcę i jego zespół. Nie przyjaźnimy się i nie mamy wspólnych spraw ale po prostu interesowało mnie, kto sie podjął realizacji czegoś, co było wiele lat tylko marzeniem. Są to ludzie nie tylko bardzo kompetentni ale i w pełni poświęceni temu co robią. Zupełnie im się nie dziwię, że kasują posty typu: "żołnierzyki to gumisie i na pewno ich nie kupię".

To nic nie wnosi do rzeczywistości a tylko frustruje ludzi, którzy wkładają całe serce w to, żeby ta kolekcja nadal wychodziła.

Ja trzymam za nich kciuki i wiem też, że mają pełną świadomość tego co robia i sami wyciągaja wnioski na przyszłość.

[GRZ]

Drogi wydawco.

Argument (nawet zawoalowany) "to zrób lepiej" jest do d***. Krytykować można wszystko. Jeżeli figurki piechoty zamieszczone na stronie to modele testowe to się pochwalcie tą informacją. Dopiero od ludzi wracających z PCH dowiadywać się że gotowe modele to nie gumisie jest słabym pomysłem. Osobiście i tak czekam na tutejszą recenzję. Krytykujemy to co widzimy na podstawie dostępnych nam informacji. (Już zacząłem zastanawiać się który zestaw piechoty konkurencji kupić )

Słaba komunikacja z klientem trochę ostudziła mój zapał, zacząłem się bać czy całe przedsięwzięcie się nie rozsypie (na początku chciałem zaprenumerować całą serię + dokupywać to czego więcej potrzeba, teraz zbieram tylko wybrane modele Niemców). Żeby nie było że tylko krytykują te zgredy z strategii to o jakości dotychczasowych modeli wyrażamy się pozytywnie (osobiście bardzo pozytywnie). Naprawdę fajne pojazdy które jednak stawiają wysoko poprzeczkę następnym modelom. A propos wymagania znania planów na rok do przodu - tego nikt nie wymaga ale pewność tego co się będzie dziać w przeciągu miesiąca byłaby miła.

Co do samej inicjatywy to jest super i kibicuję tak samo jak kibicowałem przed startem i nadal kibicował będę aż do samego końca. Jednak zawsze można to co się robi robić lepiej. Dlatego nie ma co cenzurować krytyki (mimo iż nie widziałem usuniętych komentarzy wątpię żeby wszystkie były "żołnierzyki to gumisie i na pewno ich nie kupię") tylko na nią odpowiadać.

[cezar2002]

Z tego co usłyszałem na Polach Chwały: teraz piechota przeciwników, w następnym numerze Fiat 621 z CKM, następnie coś niemieckiego i wreszcie - piechota polska. Piechotę obu stron konfliktu miałem okazję zobaczyć. Plastik jest ok. Niemcy fajni, Polacy wydają się być ok. Nie wiem, bo widziałem w dość słabym świetle.

[psborsuk]

GRZ naświetlił większość problemu.
To, że ktoś podjął się wydawania, i wkłada w to serce, nie zmienia faktu, że kupujący mają pewne wymagania (zwłaszcza, że pojazdy postawiły poprzeczkę wysoko). Ja na przykład wkładam w projekt niemałą gotówkę (prenumerata, i dodatkowe modele), więc oczekuję poważnego traktowania. A brak komunikacji nie wygląda profesjonalnie. Wystarczy napisać na portalu (po coś chyba jest, poza sklepem?), że dany numer z powodów technicznych jest przesunięty, że prezentowane modele to wersje próbne, mające zaprezentować malowanie. Ciężko?
Mój skasowany komentarz zawierał stwierdzenie, że z oceną samych modeli wstrzymam się do czasu obejrzenia czystych modeli. Zaproponowałem też zmianę malarza, bo niestety modele wyglądają niechlujnie. Na forum jest kilku malarzy, którzy chyba chętnie by pomogli. I nie chodzi mi o techniki malowania. Chodzi o schludność i dokładność malowania. I gdzie tu jest "moje ego"?

No chyba, że my kupujący mamy płacić, cieszyć się, a o problemach nie meldować

[Raleen]

Obrażanie się za to, że wydawca usuwa negatywnego posta albo nie ujawnia swoich planów na rok z góry nie ma nic wspólnego z konstruktywną krytyką tylko z tzw. "ego" piszących.

Poznałem wydawcę i jego zespół. Nie przyjaźnimy się i nie mamy wspólnych spraw ale po prostu interesowało mnie, kto sie podjął realizacji czegoś, co było wiele lat tylko marzeniem. Są to ludzie nie tylko bardzo kompetentni ale i w pełni poświęceni temu co robią. Zupełnie im się nie dziwię, że kasują posty typu: "żołnierzyki to gumisie i na pewno ich nie kupię".

To nic nie wnosi do rzeczywistości a tylko frustruje ludzi, którzy wkładają całe serce w to, żeby ta kolekcja nadal wychodziła.

Przynajmniej u nas na forum to nie jest jednak problem ludzi, którzy jak to ująłeś "obrażają się" na wydawcę i mają problemy ze swoim "ego", chociaż w sieci owszem zdarzają się takie przypadki. Zanim zaczniesz formułować tego typu stereotypowe opinie warto zapoznać się z tym co konkretni ludzie pisali i piszą, by nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Widzę u nas w większości konstruktywną krytykę. Chyba że dla kogoś "konstruktywna krytyka" polega wyłącznie na chwaleniu wydawcy za wszystko co robi i "wspieraniu", ale w takiej sytuacji wydaje mi się, że nie do końca rozumie co to jest konstruktywna krytyka.

Jak już pisałem wcześniej: u nas na forum wydawcę krytykować można tylko właśnie zależałoby mi, żeby to były wypowiedzi konstruktywne i na temat. Innego typu wpisy i owszem będę usuwał, bo nie mam ochoty, żeby to forum przeistaczało się w fora typu Onet. Natomiast w przeciwieństwie do wydawcy serii "Wrzesień 1939" nie zamierzam stąd usuwać postów tylko dlatego, że są krytyczne w stosunku do wydawcy, tym bardziej, że osoby, które zamieszczają tego typu posty często są regularnymi klientami wydawcy, z zamówioną prenumeratą (z czego chyba wydawca nie do końca zdaje sobie sprawę), poza tym często ich wypowiedzi są właśnie najbardziej merytoryczne.

Również rozmawiałem z wydawcą na ostatnich Polach Chwały (a także przed i po imprezie), i zgodził się ze mną, że zamieszczenie zdjęć tych pomalowanych modeli było błędem, podobnie jak co do tego, że samo malowanie było kiepskie. Ludzie oceniają to co widzą - zobaczyli kiepsko wyglądające modele na oficjalnej stronie firmy, to mieli prawo myśleć, że tak to będzie wyglądać. Moim zdaniem sprawa się wyjaśniła i nie ma co ciągnąć tematu. Niedługo modele powinny być do kupienia - każdy obejrzy na własne oczy, dotknie i sam oceni.

[TommyGn]

Figurki widziałem na Polach Chwały - dobra jakość na poziomie Ceasara z nieco twardszym plastikiem. Ja kupuję.
...
Obrażanie się za to, że wydawca usuwa negatywnego posta albo nie ujawnia swoich planów na rok z góry nie ma nic wspólnego z konstruktywną krytyką tylko z tzw. "ego" piszących.

...
. Zupełnie im się nie dziwię, że kasują posty typu: "żołnierzyki to gumisie i na pewno ich nie kupię".

To nic nie wnosi do rzeczywistości a tylko frustruje ludzi, którzy wkładają całe serce w to, żeby ta kolekcja nadal wychodziła.

Ja trzymam za nich kciuki i wiem też, że mają pełną świadomość tego co robia i sami wyciągaja wnioski na przyszłość.

No to szkoda, że nie pokazałeś zdjęć tych figurek.

Nie było by problemu, gdyby napisać od razu, że jest to wersja testowa, co nie jest czasochłonne. Za to jak widać "oni" mają czas by po raz kolejny usuwać posty, które są po prostu szczere.
Rozumiem i nie mam pretensji o różne czynniki obiektywne [dystrybucja, podwykonawcy, plany biznesowe], ale ... niestety, są wyraźne niedociągnięcia ze strony twórców tego projektu i obrażanie się ich za krytykę w stosunku do klientów nie zachęca do zakupów.

[Bonus]

Dobra, nie przeżywajmy tego dłużej. Jutro figurki będą w sprzedaży a problemy z firmą i dystrybucją są znane od dawna i wszystko co miało być powiedziane zostało już powiedziane.

[sowabud]

EDIT - trochę poprawiłem i dopisałem

Kupiłem nowy numer z piechotą. W Empiku już jest. Figurki nie są złe. Plastik jednak dość miękki, lufy się wyginają, ale lepszy niż ostatni kolarze z HaTa. Na niektórych są leciutkie nadlewki, trzeba będzie popracować płomieniem, gorącym drutem lub skalpelem, kto czym woli. Szczegóły wyszły różnie. Granat wsadzony za pas wygląda bardzo ładnie, przy pozie rzucanej, faktycznie jak grzechotka. Widoczne są szczegóły na broni, np. na lkm złożone nóżki. Lufy karabinków też nie są gładkie, widać, zarys zamka i części metalowych. Kolby nie są zlane z ramieniem i przedramieniem. Niestety są dość grube wejścia formy w głowy. Przy dwóch pozach będzie problem z dobrym odcięciem, żeby zachować cały hełm.

Brak szelek, cały osprzęt przypięty do pasa, jak należy. Pagony w większości zarysowane dość słabo, w dwóch pozach za to bardzo ładnie.

Widziałem ten zestaw na PCh, tam plastik wydawał mi się twardszy, ale figurki gorsze. Po początkowym nastawieniu raczej na nie, muszę powiedzieć, że wrażenie jest lepsze, niż się nastawiłem.

W zeszycie omówiono organizację niemieckiej dywizji piechoty do od I do IV fali, w rozbiciu na kompanie. Pokazano też organizację kompanii każdej z fal w rozbiciu na zasady gry. Są to zdjęcia z figurkami, więc z grubsza można podpatrzeć co będzie w zestawie wsparcia i dowódczym.

W następnym numerze będzie Fiat 621 z ckm plot. Przerwa na polską piechotę wyniesie zatem 9 tygodni, więc mam nadzieję, że trwają nad nią jeszcze prace, aby była jak najlepsza. Fiacik przecież był wydany i już jest. Być może u Niemców także będzie model już istniejących np. Kfz 14 co pozwoli się skupić na wydaniu piechoty o czasie i w jak najlepszej jakości.

[Przemos19]

Fragment oceny zestawów i kuriozum z drzewkiem. O ocenie się nie wypowiadam ale drzewko to dziwna sprawa....

Kod: Zaznacz cały

Jan Starosta A ten rkm tak wisi w powietrzu? Miało być drzewo do niego
1 godz. · Lubię to! · 1

Marcin Czaki Kmieć Dziś kupiłem ten zestaw. Jak dla mnie jest tragiczny. Żadnym wg mnie argumentem nie jest stosunek ceny do jakości. Można było za 20zł wypuścić 12 figurek (początkowo taki był zdaje się pomysł), albo zaprojektować je jako multiparty i odlewać je jak zwykłe modele w zwykłym plastiku (jak to robi Zvezda), koszt byłby podobny jak koszt produkcji modeli z poprzednich numerów.
Jeżeli to jest światowy poziom, to ja tylko współczuję rozeznania w rynku. To był światowy poziom, gdy na rynku był tylko Airfix, czyli jakieś 30 lat temu.
Nie ma sensu porównywać tych gniotów z FtF z figurkami choćby Caesara - Miniknight odlewa modele bez nadlewek na krawędzi form, bez ramek i w naturalnych pozach - tego w FtF nie ma.
Na światowym poziomie w kategorii wargaming to są produkty PSC.
42 min · Lubię to! · 2

TANKmodels.pl drzewko będzie w zestawie o którym pisałem wyżej.

[Bormac]

Figurek nie widziałem jeszcze niestety, ale patrząc na pierwsze zdjęcia myślałem, że to MG34 wiszące w powietrzu wyląduje na ramieniu amunicyjnego (klasyczna poza m.in. w zestawach Zvezdy, czy Revella). Ale teraz zwątpiłem po informacji o braku drzewka.

[sowabud]

Nie rozumiem, czemu brak drzewka ma uniemozliwic oparcie mg na ramieniu amunicyjnego?

[psborsuk]

Amunicyjny powinien jedną ręką trzymać za podstawę lufy, a ten w zestawie ma w obu rękach skrzynki z amunicją. No, chyba że jeszcze dadzą nową figurkę.
Tu wrzucam swoje trzy grosze po otworzeniu pudełka - zamieszczam fotki poszczególnych figurek:

http://psbwar.blogspot.com/2014/10/wrze ... -1939.html

Uwagi mile widziane, choć z góry zaznaczam, że to ocena subiektywna

[Bormac]

Nie rozumiem, czemu brak drzewka ma uniemozliwic oparcie mg na ramieniu amunicyjnego?

To nie tak. Pierwsze fotki (jeszcze sprzed paru dni) były mało wyraźne, więc myślałem, że to amunicyjny będzie "dwójnogiem" dla MG. Ale teraz widząc szczegółowe foty wiem, że takie ustawienie nie ma sensu.

A brak drzewka po prostu zaskakuje.

[Telamon]

Na tych zdjęciach z powyższego linka figurki istotnie nie wyglądają aż tak źle. Owszem, detalem kojarzą mi się z 15mm ale są gorsze miniaturki.