Hind Commander (Assault Publishing)

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 760
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Hind Commander

Post autor: MKG »

Bez demontarzu to używam szpilek (pójdź do sklepu z pasmanterią i kup za około 5-6 zł za pudełko, te chińskie z marketu się wyginają!).
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Hind Commander

Post autor: Itagaki »

I kropla superglue jak rozumiem?
Wirniki tez tym klejem?

Wiem, ze to podstawowe rzeczy ale wole sie upewnić, zanim spartacze Jarkowa robotę ;)
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Re: Hind Commander

Post autor: Jarek »

To ja też polecam szpilki albo hartowany cienki drut - jeśli chcesz na stałe skleić.

Druga metoda to na magnesy, ale wtedy musisz pogodzić się z magnesem przyklejonym do śmigłowca i grubszym słupkiem. Wtedy najlepiej przezroczysty np: http://www.litko.net/products/2-inch-Fl ... ck%29.html
mają różnej długości.

Opcja z magnesami zapewnia komfort w przechowywaniu i transporcie. Wystarczy metalowe pudełko i nic ci nie lata, a jak jeszcze podkleisz bazy pojazdów lądowych folią magnetyczną to znikają kolejne problemy.

Wirników nie rób na super glue. Może ci zmatować całą powierzchnię tej folii.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hind Commander

Post autor: AWu »

Wirnik starczy zrobić dziurkę mniejszą niż głowica rotora i wepchnąć.
Zrobi ciche pop i będzie się trzymać idealnie bez kleju :>
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hind Commander

Post autor: AWu »

http://www.tabletopgamingnews.com/2012/01/10/53921/

Nie wiem jak z warunkami finansowymi, ale to chyba coś do ciebie kierowane :)
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 760
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Hind Commander

Post autor: MKG »

Raczej nie...
"Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem...". Jestem w końcu nie tylko autorem zasad, ale również wydawcą.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hind Commander

Post autor: AWu »

Kwestią atrakcyjna jest tu penetracja rynku nakład i ilustracje.
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 760
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Hind Commander

Post autor: MKG »

Następna gra (nie licząc tej wypuszczanej wiosną) będzie i tak ilustrowana.
A w pozostałych kwestiach... cóż, "lepiej być panem w piekle, niż sługą w niebie"... ;)
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hind Commander

Post autor: AWu »

Typowo polski punkt widzenia, ale FOG wygrał a DBMM gnije w niszy, więc Milton poetycko bredził pisząc to jakże polskie zdanie :>

Ale Twoja strategia biznesowa, ja tylko pokazuję możliwość :>
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Hind Commander

Post autor: Sarmor »

Tak się zastanawiam... Osprey to oczywiście bardzo znane wydawnictwo, ale czy gdyby Marcin przeszedł pod ich skrzydła, czy jego gry znalazłyby znacznie większą ilość odbiorców? Bo niszowa gra to niszowa gra, niezależnie od wydawcy. No chyba, że wydawca jest absolutną sierotą i nie potrafi swojego dzieła promować, ale Marcinowi umiejętności promocji trudno odmówić.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 760
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Hind Commander

Post autor: MKG »

AWu pisze:Ale Twoja strategia biznesowa, ja tylko pokazuję możliwość :>
Dokładnie. Mój pomysł, mój wysiłek, moje pieniądze, mój zysk, moje ryzyko... Trzeba znać ten dreszczyk emocji aby zrozumieć...
Z resztą nie wiadomo jak to będzie w przyszłości - na razie to biznesik po godzinach, ale ciekawe od czego np. takie wydawnictwo Osprey zaczynało? ;)

Poza tym bycie własnym wydawcą pozwala Ci inwestować w pomysły na tyle zwariowane, że nikt normalny nie ryzykowałby publikacji. Sarmor, jako osoba chyba najbardziej na czasie co do planu wydawniczego wie coś o tym. :D
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Hind Commander

Post autor: AWu »

Osprey wydaje tanie książki w masowym nakładzie. Stałoby to w każdej księgarni porządnej zachodniej.

To się przekłada automatycznie.

A większość osób będzie kupowało jak leci te gry. A w dobre potem grało.
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 760
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Hind Commander

Post autor: MKG »

Nie jest prawdą, że ludzie na zachodzie kupują gry "jak leci" (nawet Ospeyowe), do momentu pojawienia się pierwszych recenzji sprzedaż stoi.

A poza tym, dostałem przed chwilą e-maila z Niemiec, którego pozwolę sobie zacytować w całości:
Dear Mr. Gerkowicz!

I just wanted to inform you personally that my order arrived today.

The first impression is simply "wow"!

Great looking rulebook. The rules itself also look very interesting after the first glance.

The details on the 1/600 miniatures are amazing.

And many thanks for the extra Mi-26 Halo!


Your happy customer
Takie drobiazgi są warte o wiele więcej niż gra potencjalnie zalegająca w każdej zachodniej księgarni... :)
Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Hind Commander

Post autor: Inkub »

Zgodzę się z MKG. Mialem do czynienia z Ospreyem od strony formalno-biznesowej i mam wrazenie, ze generalnie bedac dla nich autorem. grafikiem. wspolpracownikiem, licencjobiorca, itd, stoi sie na przegranej pozycji. Sa na tyle duzi, ze wspolpraca z nimi jest uciazliwa - tego nie ma, tamtego nie ma, osoba odpowiedzialna jest w podrozy na 2 tygodnie i nie ma zastepcy, tego sie nie da, tamtego nie wolno...
Jednak nalezy tez pamietac, ze jest to najwiekszy wydawca literatury militarno-historycznej w ujeciu popularnym i jego ksiazki sprzedaja sie przez lata...
Awatar użytkownika
Pablo
Chef de bataillon
Posty: 1036
Rejestracja: czwartek, 1 października 2009, 00:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: Hind Commander

Post autor: Pablo »

Prawdopodobnie najlepiej na współpracy z Ospreyem wychodzi sam Osprey. Oddawanie takiego gotowego produktu jak HC w łapy komuś żeby zrobił trochę PiaRu i zgarnął za to większość kasy nie wydaje mi się dobrym pomysłem.

Jedyne czego mi brak na stronie HC (o systemie nie powiem ani słowa bo to nie moja bajka) to zdjęć wszystkiego, tj. ładnie pomalowanych figurek, zdjęć z gry gdzie jest teren i klimat, zdjęć produktów w sklepie, czyli jednym słowem wszystkiego co przyciąga oko faceta do ekranu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy historyczne - od początku XX w.”