Jeżeli na ostrzelanym polu nie rozegra się bitwa ale znajdują się tam jakieś oddziały to sędzia rzuca k6 za każdy strzał artylerii. W przypadku wyrzucenia 6 rzuca jeszcze raz.
Pomimo problemów z upojeniem alkoholowym Znoszczenki pilota zwiadowczego Polikarpowa rosyjskie ruchy są w bazie.
Czekamy na 2 turę w wykonaniu Niemców.
Kolejna uwaga, Nawała artyleryjska.
Na zasadach takich jakie są nie da się zrobić przygotowania artyleryjskiego przed atakiem.
Bo jeśli się strzela w pole na które się atakuje to jeśli nie nastąpi bitwa to artyleria bije po swoich.
Od następnej (3) tury wprowadzam następujące zmiany:
1: Jak artyleria strzela w pole do którego nie ma widoczności przyjazny oddział ( korekta w czasie ataku) to następuje 50% szansa na losowe zniesienie na jedno z sąsiednich pól. Jeśli strzela kolejny raz w to samo pole to jest wstrzelana i nie ma znoszenia.
2: Gdy artyleria jest wyznaczona do ataku na pole, które atakuje jednostka własna, i nie ma na nim bitwy to na 2-6 nawała jest przesuwana na jedno pole przyległe do pola pierwotnego ataku zgodnie z ruchem wchodzącej na nie jednostki własnej. (przepchnięcie). I atakuje to pole z połową siły.
Jeśli wypadnie jedynka to przy wyniku 1-3 atakuje oddziały własne na pierwotnym polu z połową siły, a pezy 4+ jest znoszona na sąsiednie pole i atakuje połową siły.
Żeby nie było marudzenia i przedłużania:
1. Zasady proponowane przez AWu uznajemy za obowiązujące.
2. Nikt się nie sprzeciwiał więc artyleria w przypadku trafienia pojazdu bije z siłą 2 na tylny pancerz - każdy sobie sam to rozstrzygnie.
Jeszcze prośba do sędziego lub twórcy o rozrysowanie stołu. Na pewno ułatw, choć widzę szanse na upierdliwą obronę. Jeszcze jedno jako obrońca mam prawo do rozstawienia wszystkiego? Czy po kolei wchodzą?
Mapke z bliska podglądnijcie sobie na Google Maps i wspólnie rozłóżcie mniej więcej tak jak ma być. Gracie wybrany/wylosowany scenariusz attack/defence z tym że nie może to być żaden dający bonusy z np. artylerii i innych tego typu rzeczy które nie wpiszą się w założenia kampanii.