Strategie

Po roku czasu w końcu ruszyłem z kampanią, ale na razie (przez pierwsze dwie tury) mamy szachy, bez żadnej rozegranej potyczki na stole. Jednak rzuciło mi się w oczy, że standardowe scenariusze nie do końca pasują pod wymagania kampani. Np. przy boju typu spotkaniowym i scenariuszu atak/kontratak, jeśli jedna strona ma jednostki rekonesansu, a druga nie, to może roztawić jednostki rekonesansu na całym stole, czyli praktycznie przejąć wszystkie cele już w pierwszej turze. Zastanawiałem się jakie home rules tutaj wprowadzić, aby zapobiec takim sytuacjom i przychodzą mi do głowy dwa rozwiązania - pierwsze, zwykła grupa bojowa może mieć jedną lub dwie jednostki rekonesansu, drugie rozwiązanie - przejęcie wszystkich celów skutkuje wygraną dopiero po 3 turach.

My nie mielsmy z tym problemow w kampanii z rulebooka, tyle tylko ze jena strona zawsze byla outscouted.

To dziwne. Może nie graliście tego scenariusza, albo graliście, ale zapomnieliście o możliwości takiego roztawienia scoutów, albo po prostu graliście honorowo. Ja tam, jak mi zasady pozwalają, to staram się wykorzystać je na maksa. Nie ma zmiłuj.

Tak sie teraz zastanawiam ze chyba faktycznie nie gralismy tego scenariusza. My robilismy tak ze jak ktos mial na danym polu jakies oddzialy to automatycznie byl obronca i gralismy wtedy scenariusz z obronca i atakujacym.

Mysle ze dobrym sposobem na to jest rostawienie punktow blisko strefy z ktorej wchodza posilki, wtedy nawet jak beda tam zwiadowcy na "ambush fire" to raczej nie beda w stanie za wiele zrobic i beda latwym generatorem minusowego BRa. Tez duzo zalezy na ile punktow jest gra bo przy 500 (250 zwiadu) to moze byc ciezko zrobic solidna rozpiske ktora bedzie w stanie kontrowac normalna rozpiske na 500 bez zwiadu.

A czy Wy czasem nie rozmawiacie o dwóch różnych kampaniach? Jedna z Barbarossy a druga z Rulebooka?

O to to To na pewno 2 różne kampanie.

No tak ale w obu ta sytuacja wystepuje.