Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Takie pytanie do wszystkich:
Jak bardzo wg was można sproksować coś? Kiedy proksowanie zaczyna wam przeszkadzać a kiedy jeszcze można na nie pozwolić?
I rzecz o nie historycznych konwersjach:
Jak byście zareagowali gdyby np. wasz przeciwnik wystawił sdkfz 251 z całkowicie innymi kołami w gąsienicach? Albo ciężarówkę z doklejonymi płytami jako opancerzony samochód zwiadowczy? Oczywiście mówią tu o sytuacjach w miarę realnych a nie w stylu dorabiania drugiej wieży do Tygrysa
Jak bardzo wg was można sproksować coś? Kiedy proksowanie zaczyna wam przeszkadzać a kiedy jeszcze można na nie pozwolić?
I rzecz o nie historycznych konwersjach:
Jak byście zareagowali gdyby np. wasz przeciwnik wystawił sdkfz 251 z całkowicie innymi kołami w gąsienicach? Albo ciężarówkę z doklejonymi płytami jako opancerzony samochód zwiadowczy? Oczywiście mówią tu o sytuacjach w miarę realnych a nie w stylu dorabiania drugiej wieży do Tygrysa
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
ja jestem decydowanie na Nie. gra historyczna to historycznai oczekuje histori w miarę - co najmnie podjety wysiłek..
Wisi mi czy Pz IV jest G czy H, od biedy niech będzie krótki (choć to w 44-5 już prox).
A same proksy, jak są tymczasowe to może pudełko zapałek robić za tygrysa.
Pogódźmy się z tym, że w grze historycznej Hanomag z innymi gąsienicami to prox i bolą zęby. To nie Warhammer 40K.
Ale im słabiej znam okres tym mi mnie przeszkadza.
Sarmor robi Sci fi pz 38. I to jest Ok..
Ale zdobywać Leningradu nimi potem nie pojedzie :>
Wisi mi czy Pz IV jest G czy H, od biedy niech będzie krótki (choć to w 44-5 już prox).
A same proksy, jak są tymczasowe to może pudełko zapałek robić za tygrysa.
Pogódźmy się z tym, że w grze historycznej Hanomag z innymi gąsienicami to prox i bolą zęby. To nie Warhammer 40K.
Ale im słabiej znam okres tym mi mnie przeszkadza.
Sarmor robi Sci fi pz 38. I to jest Ok..
Ale zdobywać Leningradu nimi potem nie pojedzie :>
- Warchoł
- Strażnik wielki koronny
- Posty: 2024
- Rejestracja: czwartek, 19 marca 2009, 20:24
- Lokalizacja: Kattowitz/ Домброва-Гурнича
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Mi w ogóle nie przeszkadza jeśli ktoś proksuje, byle nie za dużo i nie zastępował shermana boforsem
Prawem i Lewem: sarmacki skirmish: http://www.sarmackiskirmish.blogspot.com
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Chyba że Nowego Leningradu. Najwięcej zależy od tego jak dobrze się okres zna.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Jak zaczynamy grę to też nie mam problemu, ale jak po roku wciąż proksuje to jest lipa. Po to staram się malować to historycznie i (powoli) robię historyczny teren - by to fajowo wyglądało..
Jakbym miał się w twojej zajefajnej karczmie pojedynkować na szable z oficerem SS albo Jagiełła (i nie byłby to pulp o podróżach w czasie tylko prox to by było szkoda włożonej pracy..)
Jakbym miał się w twojej zajefajnej karczmie pojedynkować na szable z oficerem SS albo Jagiełła (i nie byłby to pulp o podróżach w czasie tylko prox to by było szkoda włożonej pracy..)
Nowego Leningradu w to nie mieszaj :>GRZ pisze:Chyba że Nowego Leningradu.
- Warchoł
- Strażnik wielki koronny
- Posty: 2024
- Rejestracja: czwartek, 19 marca 2009, 20:24
- Lokalizacja: Kattowitz/ Домброва-Гурнича
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Doprecyzuje AWu, proksy jasne, ale żeby zamienniki były z epoki.
Mi mało co przeszkadza, gorzej jak się z orientuję, że ja mam coś niehistorycznie zrobionego to mnie szlag trafia i zmywam przerabiam i tak do oporu. Z tego powodu moja husaria z lat 30-tych wciąż nie jest gotowa...
Mi mało co przeszkadza, gorzej jak się z orientuję, że ja mam coś niehistorycznie zrobionego to mnie szlag trafia i zmywam przerabiam i tak do oporu. Z tego powodu moja husaria z lat 30-tych wciąż nie jest gotowa...
Prawem i Lewem: sarmacki skirmish: http://www.sarmackiskirmish.blogspot.com
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
PiL: Koroniarze, Boćwiny, Lipkowie, Węgrzy, Szeklerzy, Wołosi, Mołdawianie, Pludracy, Kozacy, Serbowie, Chorwaci
BGK/CoC: Rumuni
BW-N: Księstwo Warszawskie
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
W praktyce dopuszczam proxy np. T-34/85 zamiast /76 ale jako dowódczy gdy brak odpowiedniej ilości teciaków. Podobnie gry brak np. Kubelwagena używam Horcha z zaznaczeniem przeciwnikowi co jaki pojazd reprezentuje. Podobnie stosuję model SdKfz 251/10 zamiast SdKfz 251/1. Natomiast np SdKfz 250 zamiast 251 może już być odrobinę zbyt daleko idący.
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Dla mnie najważniejsze jest żeby funkcjonalność modelu była ta sama. Ciężarówka to ciężarówka. t34/76|85 bida ale jak wszystkie takie same to można przełknąć jak się akurat chce zagrać inny okres. Jednak kubelwagen z pancerzem 100mm i armatą 88mm to lekka przesada. Lepsza już wtedy karteczka z wydrukowanym tygrysem.
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
GRZ - z tym Tygrysem to pijesz pewno do dowództwa Niemców - otóz podręcznik dopuszcza aby dowódca grupy jeździł kibelwagenem, SdKfz 250/251 lub Tygrysem
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Nie bardzo. Dowódca może jeździć sobie i na rowerze, ale rowery rzadko dostają armaty większe niż 75mm
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Tego w ogóle bym nie traktował jako proks, tylko podchodził do tego jak GRZ: ciężarówka to ciężarówka, samochód to samochód (dla mnie przeciwnik może wystawić nawet Traction Avant, jak chce mieć ekscentrycznego dowódcę). W grze rolę ma prostą - wozić.Przemos19 pisze:Podobnie gry brak np. Kubelwagena używam Horcha z zaznaczeniem przeciwnikowi co jaki pojazd reprezentuje.
Ale jak coś ma walczyć, to niech będzie reprezentowane przez właściwy model.
TheNode.pl – zapraszam!
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
To strasznie zły przykłąd, bo to prox armylistowy (mega sztuczny) a nie historyczny.
To sprawa turniejowa, a nie psucia wizualnego gry.
Ani w samej grze ani jak masz fajny model - w niczym to nie przeszkadza ani nie zmienia.
Jak nie było kubelwagenów to jeździli Horchami, albo nawet willisem zdobycznym :>
To sprawa turniejowa, a nie psucia wizualnego gry.
Ani w samej grze ani jak masz fajny model - w niczym to nie przeszkadza ani nie zmienia.
Jak nie było kubelwagenów to jeździli Horchami, albo nawet willisem zdobycznym :>
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
U mnie Rosjanie jeżdżą Horchem jak nie mam Jeepa z Lend-Lease
Ok no to T-70 zamiast T-80 albo KW-1 zamiast KW-85 - co powiecie na takie fixy.
Ok no to T-70 zamiast T-80 albo KW-1 zamiast KW-85 - co powiecie na takie fixy.
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Pewnie na takie to ise nawet trudno zorientować jak nie powiesz :>
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: Proksy, konwersje i inne rzeczy które lądują na stole.
Ujdą.
Ale nie powiedziałbym, że trudno się zorientować.
Ale nie powiedziałbym, że trudno się zorientować.
TheNode.pl – zapraszam!