Turniej "Battlegroup Kursk" 2013 - Propozycje terminu

[Przemos19]

Spokojnie, spokojnie.
Ja to widzę tak, że pokaz na Grenadierze może być swego rodzaju zachęta do uczestnictwa w późniejszym turnieju i sposobem zareklamowania też samego turnieju, jeśli odbędzie się po nim właśnie.
Odnośnie namiotów to jest to niestety poważny argument, który może przeszkodzić w zakończeniu turnieju szacowanego na 3 gry po max 2,5h każda. Poza tym nie każdy z uczestników będzie chciał siedzieć przez całą sobotę przy stole.
Z drugiej strony natomiast pozostaje kwestia tego, że na Grenadiera zbiera się naprawdę spora ilość osób, które poświęcają czas i pieniądze w tym jednym dniu na dojazd do Warszawy i mogą w takim turnieju uczestniczyć. Co więcej, może to być też ciekawa promocja systemu przy którym krząta się sporo graczy.
Są to kwestie wymagające wyważenia, jednakże skłaniałbym się ku rozwiązaniu w postaci dużego turnieju w terminie innym niż Grenadier z uwagi na kilka aspektów organizacyjnych - spokojny lokal tylko do dyspozycji na turniej chociażby.
Natomiast nie jest wykluczona koncepcja co by w ramach testów mechaniki turniejowej (jeśliby się odbył po Grenadierze) zrobić mini-turniej na 4-6 graczy (jeśli się tylu zbierze) w ramach pokazu systemu - 2 gry.
Co o tym drugim rozwiązaniu sądzicie, koncyliacyjne :

[Raleen]

Ja raczej udziału nie wezmę, ale jeśli mogę coś od siebie dodać: popieram bnk, że turniej lepiej zrobić poza Grenadierem, jak będzie taka możliwość, a na Grenadierze pokaz.

[Bagu]

aha - czyli rozumiem ze promocja bedzie wygladala tak;
ludzie swietny system, gra w niego 3tys osób, serio wierzcie mi na słowo... uważam ze jak widac ludzi grających zainteresowanie wieksze....ale to tylko ja...
wiesz jak będzie trzęsienie ziemi to budynek zawali nam sie na glowe i dupa...zakładanie ekstremum jest srednie
milo mi ze masz komfort - rozumiem ze zrobisz turniej dl siebie i kolegow z wawy...w końcu dojedziecie tramwajem prawda? (bez obrazy dla W-awiaków )
Mnie srednio sie widzi tluc sie samochodem/busem czy pociągiem na jeden dzień, płacić za bilet/benzynę zeby pyknąć kilka godz w niszowy systemik (ale moze to znow tylko ja)
Masz okazje mieć "wszystkich" na miejscu , bo sporo osob bierze wcześniej wolne na takie duże imprezy...
I nie, nie jade ci personalnie, ze mnie sie udalo...ot po prostu podałem przykład ze sie da...

[Bagu]

edit; Przemos/Rell - waszych postów nie bylo kiedy skrobałem swoj
Przemo; jestem za takim rozwiązaniem jak przedstawiłeś, ew zrobic tur w czasie jakiegos konwentu w wawie...
Jednak dojazd do wawy z południa Polski na 8 godzin widze srednio w kwestji kasa/fun...

[xardas12r]

Też wolał bym poza grenadierem. Na grenadierze wolał bym coś zobaczyć ,a nie grać turniej. Poza tym na turnieju mam się skupić na grze , a nie na pilnowaniu własnych figurek. Mi nic nie ukradziono , ale to tylko zasługa dużej liczby osób siedzących przy naszym stole i darcia mordy na co bardziej aktywnych zwiedzających.

Tak w sumie to jedyna zaleta grenadiera jaka występuje w aktualnej formie to możliwość spotkania znajomych. Grenadier 2009 na którym byłem chyba najbardziej min się podobał mimo małego "rozmachu". Naprawdę wtedy dałem rade poznać nowych ludzi , pograć w inne gry porozmawiać ... Masa zwiedzających, świeże powietrze , rekonstrukcje (i strzelanie z armat nad uchem) słabo służą czemukolwiek , a tym bardziej promowaniu naszego hobby.

[Wookush]

Nie chcę wychodzić na narzekacza batalionowego, ale z moich dotychczasowych doświadczeń z KGN i Grenadierem jestem za różnymi terminami. Zamieszanie spowodowane pogodą, publicznością, logistyką i ewentualnymi zapytaniami odbiorą całą przyjemność z gry i sprowokują chaos organizacyjny. Nie mówiąc już o takiej błachej sprawie jak kombinowanie taktyki aby pokonać przeciwnika. Zaraz ktoś podejdzie zapyta się, wpada org i mówi, że to turniej i od tego momentu nici z zachęty, bo dla publiki jesteśmy w takiej sytuacji sektą, tłum boi się takiej zbieraniny trudniej wtedy kogoś zainteresować.

[bnk]

1. aha - czyli rozumiem ze promocja bedzie wygladala tak;
ludzie swietny system, gra w niego 3tys osób, serio wierzcie mi na słowo... uważam ze jak widac ludzi grających zainteresowanie wieksze....ale to tylko ja..

2.wiesz jak będzie trzęsienie ziemi to budynek zawali nam sie na glowe i dupa...zakładanie ekstremum jest srednie.

3. milo mi ze masz komfort - rozumiem ze zrobisz turniej dl siebie i kolegow z wawy...w końcu dojedziecie tramwajem prawda? (bez obrazy dla W-awiaków )

4. Mnie srednio sie widzi tluc sie samochodem/busem czy pociągiem na jeden dzień, płacić za bilet/benzynę zeby pyknąć kilka godz w niszowy systemik (ale moze to znow tylko ja)

5.Masz okazje mieć "wszystkich" na miejscu , bo sporo osob bierze wcześniej wolne na takie duże imprezy...

6. I nie, nie jade ci personalnie, ze mnie sie udalo...ot po prostu podałem przykład ze sie da...

1. Źle rozumiesz, nie było nawet informacji jak będzie ona wyglądała, więc naprawdę możesz sobie darować tego typu stwierdzenia niepodparte żadnymi argumentami ani treścią poprzednich wypowiedzi.

2. Burza jest bardziej prawdopodobna niż trzęsienie ziemi akurat, ale to taki szczegół, i bynajmniej nie jest to ekstremum, a czynnik od którego nie będę zależny robiąc turniej w zamkniętym pomieszczeniu.

3. Widzisz, przez słowo "komfort" którego użyłem bardziej chodzi mi o miejsce w którym będą grali ludzie, co będą mieli do dyspozycji, a nie że będę miał dojazd tramwajem w 30 minut. Mieszkam w Warszawie i tu mogę to zorganizować, a argumentowanie, że robię turniej dla kolegów z Wawy po części jest prawdziwym stwierdzeniem, bo robię go dla wszystkich, a co za tym idzie dla nich też ...

4. Ale gdyby się odbywał na Grenadierze to też byś zapłacił za bilet/benzynę żeby pyknąć kilka godzin w niszowy systemik...

Każdy może mieć swoje zdanie, wszystkich się nie zadowoli, po to jest ta ankieta, aby wybrać sensowny termin inny niż Grenadier.

5. I tu się mylisz, bo nie wszyscy dają/dadzą radę być na Grenadierze, i nie wszyscy chcą grać turniej podczas jego trwania. Niewykluczone żę termin Grenadiera też wszystkim nie podpasuje...

6. Ciężko inaczej się odnieść do Twoich postów, biorąc pod uwagę całkowitą nieznajomość mojej osoby jakby z góry skreślasz pomysły, argumenty oraz samo przedsięwzięcie, a za najmocniejszy argument podajesz to że TY dałeś radę.

[Bagu]

pax - pozwolisz ze odniosę sie tylko do pkt 4.
poprzednio grenadier byl 2 dniowym konwentem - można sie było zjawić juz w piatek po południu - ok to postaw sie tylko teraz na moim miejscu - +/- 180zl za benzynę, wolisz pojechać na 2-3 dni czy na 8 godzin....ale rozumiem ze w wawie macie najsilniejsze "alternatywne" środowisko graczy i macie komfort....
I naprawdę zapewniam ze moje argumenty jakolwiek by nie brzmiały nie miały na celu jakiejkolwiek personalnej wycieczki w Twoja stronę

[WarHammster]

...jak Wy chcecie zrobić turniej mając tylko możliwość wybory dwóch stron: Ally v Axis? Każdy z uczestników musiałby mieć pod dwie armie. Dlaczego? To proste, dajmy, że ktoś ma tylko figurki hitlerowców i pokonuje gracza z figurkami bolszewików a kolejny jego przeciwnik to też gracz, który ew. pokonał wcześniej gracza po stronie sowieckiej, a nie ma innych figurek?

Turniej musiałby być niehistoryczny. Ja bym na Waszym miejscu opracował punktacje i umożliwił grę ally v ally, axis v axis, axis v ally.

Na Grenadierze 2012 straciłem też kilka figurek

[bnk]

pax - pozwolisz ze odniosę sie tylko do pkt 4.
poprzednio grenadier byl 2 dniowym konwentem - można sie było zjawić juz w piatek po południu - ok to postaw sie tylko teraz na moim miejscu - +/- 180zl za benzynę, wolisz pojechać na 2-3 dni czy na 8 godzin....

Możesz jechać pociągiem lub autobusem, na pewno zapłacisz mniej niż za benzynę. To jest kwestia indywidualna, jedni się zdecydują i przyjadą pomimo kosztów dla innych będzie to mało ekonomiczne.

ale rozumiem ze w wawie macie najsilniejsze "alternatywne" środowisko graczy i macie komfort....

Źle rozumiesz, przeczytaj może jeszcze raz moje wypowiedzi, wyciągasz niewłaściwe wnioski z tego co piszę i nad interpretujesz moje słowa jednocześnie nadając im inne znaczenie niż zamierzone. Najlepszym tego przykładem jest Twoja powyższa wypowiedź.

Po za tym uczestnictwo w turnieju jest dobrowolne, nie ma opłaty za wpisowe, jako organizator ustalam pewną formułę której w mniejszym czy większym stopniu się trzymam. Chciałbym aby to była impreza niezależna od Grenadiera czy Pól Chwały, oraz cykliczna, ale to tylko plany na przyszłość, póki co interesuje mnie tylko tegoroczna edycja.

[bnk]

...jak Wy chcecie zrobić turniej mając tylko możliwość wybory dwóch stron: Ally v Axis? Każdy z uczestników musiałby mieć pod dwie armie. Dlaczego? To proste, dajmy, że ktoś ma tylko figurki hitlerowców i pokonuje gracza z figurkami bolszewików a kolejny jego przeciwnik to też gracz, który ew. pokonał wcześniej gracza po stronie sowieckiej, a nie ma innych figurek?

Turniej musiałby być niehistoryczny. Ja bym na Waszym miejscu opracował punktacje i umożliwił grę ally v ally, axis v axis, axis v ally.

Na Grenadierze 2012 straciłem też kilka figurek

System Szwajcarski przy 3 grach jest dobrym rozwiązaniem, mam nadzieję że wątpliwości rozwiejemy wkrótcę jak opublikujemy regulamin, punktację i scenariusze.

Gdyby grał każdy gracz Allies z każdym graczem Axis to nie było by tego problemu o którym mówisz, niestety czasowo się nie wyrobimy aby każdy zagrał z każdym.

[Przemos19]

Przy punktacji i systemie szwajcarskim jak zauważył bnk da się to rozstrzygnąć bez większych problemów bez gier każdy z każdym, tak działają turnieje FOW na przykład. Co do samego przebiegu, to najpierw następuje losowanie par i rozgrywka. Potem walczą ze sobą, po rozlosowaniu i dopasowaniu stron, wygrani ze sobą, przegrani ze sobą. Ostatni trzeci etap tak samo wygląda, przy czym zawsze pilnuje się założenia, że axis vs allies i tylko 1 gra na danego przeciwnika. Oczywiście gdy nie mogą być spełnione oba warunku to axis vs axis lub allies vs allies jest dozwolony jako ostatnia deska ratunku.

Odnośnie różnic zdań co do organizacji turnieju w Warszawie proszę o zachowanie umiaru, wszakże jesteśmy tylko ludźmi i każdemu może zdarzyć się gorszy dzień i coś nie doczytać/źle zinterpretować/źle się wyrazić.

[Raleen]

Też dołączam się do prośby Przemosa o spokój. Wstrzymajcie się z decyzjami do soboty.

[xardas12r]

Zagłosowałem za 11 i 18 majem

[Przemos19]

Ja głosowałem za 22 czerwca