Jeśli chodzi o komentarze jurorów, temat jest znany od jakiegoś czasu. Zapewne będzie jeszcze wracał niejednokrotnie. Myślę, że po 25 edycji jeszcze podyskutujemy co dalej, natomiast w tej edycji chciałbym, żeby zostało po staremu i mam prośbę do jurorów, żeby postarali się na ile mogą napisać komentarze, tak żeby było ich możliwie najwięcej. To szczególna edycja, postarajmy się by wypadła jak najlepiej.
Co do propozycji oceniania wartości historycznej prac, po części to już jest w ramach konkursu, tzn. jako organizatorzy dajemy m.in. za to, a także za tutoriale, dodatkowe punkty. W ostatniej edycji była też nagroda specjalna:
Dodatkowa nagroda specjalna od Playmaty.pl za zaangażowanie w konkurs i dyskusje na forum
Nagroda przeznaczona dla uczestników konkursu, którzy w ciekawy sposób będą prowadzili swój wątek, zamieszczając w nim dodatkowe informacje historyczne lub modelarskie dotyczące przygotowywanej pracy. Będziemy także brali pod uwagę liczbę wystawionych i ukończonych przez uczestników prac oraz udział w dyskusjach na forum. O przyznaniu nagrody decyduje organizator. Nagrodą jest voucher na zakup mat do grania i innych akcesoriów wargamingowych o wartości 100 zł do zrealizowania w firmie Playmaty.pl.
Ona po części jest za to, także jeśli ktoś wrzuca ciekawe rzeczy w wątku i jest ich dużo, ale nie takie typowo modelarskie - w tym sensie, że takie, które większość i tak wrzuca i są standardem. Doceniani są również uczestnicy aktywnie biorący udział w dyskusjach w wątkach konkursowych i wnoszący coś do nich. Możemy iść dalej w tym kierunku i rozwijać te nagrody, ale one będą siłą rzeczy po części uznaniowe. Z kolei mogę powiedzieć, że otrzymałem w jednej z poprzednich edycji propozycję od Rebela by zrobić osobne trzy nagrody za najlepsze tutoriale. I dwie edycje wcześniej była osobna nagroda za najlepszy tutorial. Jeśli chodzi o angażowanie jury, najlepiej gdyby oni to oceniali, ale to jest dodatkowa robota i dodatkowe, osobne podliczanie głosów. Nie wszyscy chcą oceniać takie rzeczy i się w to wdawać. Opóźniałoby to też ogłoszenie wyników. Tak, że faktycznie wzięliśmy to na siebie wraz z Umpapą, tylko znowu nie chcemy tworzyć w ramach konkursu alternatywnego systemu nagród i wchodzić w buty jury, więc póki co to jest jedna dodatkowa nagroda, ewentualnie mogą być dwie.
Poruszany był także temat pilnowania się wzajemnie przez uczestników konkursu. Jeśli zgłaszanie pewnych rzeczy w wątkach może być problemem, bo będzie potencjalnie źle odbierane, mogę zaproponować by pewne rzeczy zgłaszać przez prywatne wiadomości jednemu z organizatorów, który by nad tym czuwał. Jako że ja zajmuję się równolegle wieloma innymi rzeczami, myślę, że lepszą osobą będzie tutaj Umpapa. Natomiast ogólnie idea by uczestnicy sami zadbali trochę bardziej o porządek w ramach konkursu i czuwali nad nim jest słuszna. Z perspektywy organizatorów i jury oczywiście z tego względu, że ich odciąża, tu nie ma się nad czym rozwodzić. Ale także więcej par oczu czuwa nad konkursem, łatwiej dzięki temu pewne rzeczy wyłapać, bo nie oszukujmy się, jesteśmy tylko ludźmi, kolejne edycje konkursu trwają faktycznie przez większość roku i mało kto jest w stanie cały ten czas skupiać się tylko na konkursie. W ramach forum i portalu funkcjonuje wiele różnych inicjatyw i robimy mnóstwo innych rzeczy. Poza tym, że każdy z nas ma swoje własne, prywatne życie.
Odnośnie propozycji Aspiranta zrobienia jakiejś listy wątków i prac, pokazujących poziom zaawansowania, jestem jak najbardziej za. Jeśli ktoś będzie nad tym czuwał i jurorom to pomoże, mogę tylko przyklasnąć. Jakiś czas temu Ogmios zaczął pomagać nam przy zliczaniu głosów. Ogólnie jeśli na tej zasadzie ktoś będzie chciał pomóc przy jakimś aspekcie konkursu, co pozwoli go usprawnić - jestem za.
Kończąc, trwają rozmowy ze sponsorami co do nagród. W większości są już ustalone, ale czekam jeszcze na niektórych i staram się wyciągnąć trochę więcej w związku ze srebrną rocznicą.
Natomiast rozumiem, że tutaj jest forum historycznego wargamingu, więc nikomu nie narzucam i brzydziłoby mnie ocenianie takiego hello kitty w towarzystwie prac trzymających się realiów, bo nawet pod względem modelarskim jest to po prostu niesprawiedliwe, kiedy jeden uczestnik musi się ograniczać do realiów, a drugi ma wolną rękę.
