Krótki poradnik jak malować modele w tej skali (albo jak ja ne maluje).
1. Biały spray + sepia wash aby można było dojrzeć, bez psucia wzroku, co się znajduje na modelu.
2. Planujemy kolorystykę (ja opieralem się na obrazie Wincentego Gosiewskiego)
Nakładamy staranie kolory, nie najeżdżając na linie.
Wystające elementy malujemy od góry nie koniecznie od każdego boku.
Nie używamy koloru czarnego! (To kolor dla mistrzów). Chcąc osiągnąć jego efekt bierzemy ciemny szary. Inaczej nie ma jak wykorzystać watheringu (wash).
3. Teraz po całości uważny staranny wathering. Jak trzeba można zebrać nadmiar nawet palcem (z czasem łatwo dojść do wprawy). Washe różnych kolorów pod kolor bazy. Szary czarnym, srebrny czarnym, zielony zielonym, czerwony czerwonym etc. Polecam wyrób GW
4. I na tym mozna by zakonczyc w tej skali. Ale prawdziwy efekt wow i przejrzystość modelu szczególnie z większej odległości uzyskamy jednym rozjaśnieniem w wybranych miejscach (I tutaj trzeba z czasem nabrać doświadczenia jak to dobrze robic. Nadrzędną zasada to są to miejsca wystające, na których odbija się swiatło. W przypadku twarzy która robi największą robotę, czobek nosa, broda i dla czujących się pewnie, policzki).
Mam nadzieję że pomoglem
