[XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed [POZA KONKURSEM]
-
- Adjudant-Major
- Posty: 323
- Rejestracja: środa, 6 stycznia 2021, 14:16
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 169 times
[XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed [POZA KONKURSEM]
W tej edycji chciałbym wzbogacić armię Baktrii o kawalerię... Najcięższą możliwą - katafraktów.
12 jeźdźców konkursowych (de facto połowa oddziału)
Same modele są od 3D Breed (3dbreed.es). Jak widać mają już zrobione odpowiednio długie włócznie - oryginalne wykałaczki były dalece niewystarczające Upierdliwe zadanie bo żywica jednak jest krucha i wiercenie ryzykowne, ale jestem zadowolony z tego usprawnienia modeli.
12 jeźdźców konkursowych (de facto połowa oddziału)
Same modele są od 3D Breed (3dbreed.es). Jak widać mają już zrobione odpowiednio długie włócznie - oryginalne wykałaczki były dalece niewystarczające Upierdliwe zadanie bo żywica jednak jest krucha i wiercenie ryzykowne, ale jestem zadowolony z tego usprawnienia modeli.
Ostatnio zmieniony sobota, 26 lutego 2022, 23:17 przez Majbach, łącznie zmieniany 2 razy.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: [XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed
Co do tych zaczętych już - ich powinieneś pominąć przy prezentowaniu pracy. Poza tym możesz oczywiście zrobić jakąś zbiorówkę ze wszystkimi.
Powodzenia!
Powodzenia!
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Adjudant-Major
- Posty: 323
- Rejestracja: środa, 6 stycznia 2021, 14:16
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 169 times
Re: [XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed
Spoko - zostaje 12.
Jak rozumiem mogą potem pojawić się z kolegami na jakiejś focie prezentacyjnej?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: [XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed
Tak, jak najbardziej, tylko osobno fota prezentacyjna pracy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Général en Chef
- Posty: 4159
- Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 541 times
- Been thanked: 255 times
- Kontakt:
Re: [XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed
Powodzenia!
http://umpapas.blogspot.com/
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
-
- Adjudant-Major
- Posty: 323
- Rejestracja: środa, 6 stycznia 2021, 14:16
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 169 times
Re: [XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed
Katafrakci - najcięższa jazda starożytności, swoiste czołgi ówczesnego świata, budząca lęk siła koni i ludzi w całości przykrytych pancerzem, która cały swój pęd skupiała na końcu 4-metrowej włóczni skierowanej w swego przeciwnika. Potęga tej formacji została ostatecznie złamana dopiero w środkowym średniowieczu, kiedy to bizantyjscy katafrakci musieli ustąpić pola lżejszym, a jednocześnie skuteczniejszym jeźdźcom normańskim (dłużej przetrwali katrafrakci na Dalekim Wschodzie, ale ten wątek pomijam).
Kim w zasadzie byli katafrakci? Jak to zwykle w przypadku formacji, która istniała na przestrzeni wielu wieków (co najmniej 1400 lat) nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Najogólniej można stwierdzić, że katafrakci to ciężka jazda, której jeźdźcy byli w całości opancerzeni oraz dosiadali opancerzonych koni. Wszelkie próby bliższego zdefiniowania, jakie są podejmowane, biorącego pod uwagę taktykę, uzbrojenie zaczepne, poziom opancerzenia, okres lub miejsce występowania, powodują tworzenie wyjątków i wyjątków od wyjątków.
Podobnie mało satysfakcjonujące odpowiedzi uzyskujemy poszukując początków tej szczególnej formacji. Jak wiadomo, już w epoce brązu stosowano pełne pancerze do ochrony wojowników i można śmiało przyjąć, że ciągnące rydwany konie także starano się zabezpieczyć przed razami przeciwników. Oczywiście jazda wierzchem to dla rumak wysiłek znacznie większy i dopiero odpowiednio masywne konie były w stanie udźwignąć jeźdźca, jego uzbrojenie zaczepne i ochronne oraz własny pancerz. Zapewne takie próby były podejmowane już w czasach Asyryjskich (VIII wiek p.n.e.). Na pewno jazda ciężka, z choćby częściowo opancerzonymi końmi, występowała w armii Achemenidów. Niemniej skłaniam się ku tezie, że pierwszeństwo w stworzeniu katafraktów (w najogólniejszym rozumieniu) należy przyznać indoirańskim mieszkańcom stepów nadczarnomorskich. Scytom i Sarmatom. Natomiast pierwszymi, którzy stworzyli zwarte i liczne oddziały tej ciężkiej jazdy byli Seleukidzi.
W bitwie nad rzeką Arius (208r. p.n.e.), armia Antiocha III licząca około 2000 jeźdźców i 10 tysięcy lekkiej piechoty, stoczyła zwycięską bitwę przeciwko 10 tysiącom jeźdźców z Baktrii, wśród których zapewne znajdowała się pewna liczba katafraktów (ale na pewno nie 10.000 katafraktów jak podaje angielska Wiki!). Na marginesie - liczby podawane przez Polibiusza należy zwykle traktować z przymrużeniem oka. Po tej właśnie bitwie, która znalazła swój finał w 3-letnim oblężeniu miasta Baktria, seleucki władca stworzył pierwszych, w pełni poświadczonych, katafraktów. Jazdę, która zasłynęła swoimi szarżami pod Magnezją czy Carrhae.
Trudno opisać jak wyglądali pierwsi katafrakci baktryjscy czy seleuccy. Niestety, nie tak jak modele, które mam do dyspozycji, a które to nominalnie (i poprawniej historycznie) odzwierciedlają późniejszych jeźdźców partyjskich (i to raczej z II w n.e.). Szczególnie charakterystycznym elementem w tym przypadku są wysokie, spiczaste hełmy, niepasujące do jazdy hellenistycznej... Czasem trzeba jednak godzić się na pewną umowność, bowiem same modele są po prostu świetne, a alternatywy mało ciekawe. Jak zawsze w przypadku Baktrii ratuje fakt, że materiał archeologiczny praktycznie nie istnieje, historiograficzny jest nadzwyczaj skromny, a bliskość geograficzna Partów sprawia, że modele nie są w tym kontekście dużym nadużyciem.
Myślę, że graficy, którzy wykonali poniższe modele do Rome Total War odwalili kawał dobrej roboty, starając się uchwycić możliwy wygląd katafrakty w armii hellenistycznej. Gdyby tylko istniały podobne modele jeźdźców… Warto jednak zwrócić uwagę, że pancerze końskie są wyobrażone niemal dokładnie tak jak na przygotowywanych przeze mnie modelach. Wciąż trzeba mieć jednak w głowie, że to jedynie wizja artystyczna.
Kim w zasadzie byli katafrakci? Jak to zwykle w przypadku formacji, która istniała na przestrzeni wielu wieków (co najmniej 1400 lat) nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Najogólniej można stwierdzić, że katafrakci to ciężka jazda, której jeźdźcy byli w całości opancerzeni oraz dosiadali opancerzonych koni. Wszelkie próby bliższego zdefiniowania, jakie są podejmowane, biorącego pod uwagę taktykę, uzbrojenie zaczepne, poziom opancerzenia, okres lub miejsce występowania, powodują tworzenie wyjątków i wyjątków od wyjątków.
Podobnie mało satysfakcjonujące odpowiedzi uzyskujemy poszukując początków tej szczególnej formacji. Jak wiadomo, już w epoce brązu stosowano pełne pancerze do ochrony wojowników i można śmiało przyjąć, że ciągnące rydwany konie także starano się zabezpieczyć przed razami przeciwników. Oczywiście jazda wierzchem to dla rumak wysiłek znacznie większy i dopiero odpowiednio masywne konie były w stanie udźwignąć jeźdźca, jego uzbrojenie zaczepne i ochronne oraz własny pancerz. Zapewne takie próby były podejmowane już w czasach Asyryjskich (VIII wiek p.n.e.). Na pewno jazda ciężka, z choćby częściowo opancerzonymi końmi, występowała w armii Achemenidów. Niemniej skłaniam się ku tezie, że pierwszeństwo w stworzeniu katafraktów (w najogólniejszym rozumieniu) należy przyznać indoirańskim mieszkańcom stepów nadczarnomorskich. Scytom i Sarmatom. Natomiast pierwszymi, którzy stworzyli zwarte i liczne oddziały tej ciężkiej jazdy byli Seleukidzi.
W bitwie nad rzeką Arius (208r. p.n.e.), armia Antiocha III licząca około 2000 jeźdźców i 10 tysięcy lekkiej piechoty, stoczyła zwycięską bitwę przeciwko 10 tysiącom jeźdźców z Baktrii, wśród których zapewne znajdowała się pewna liczba katafraktów (ale na pewno nie 10.000 katafraktów jak podaje angielska Wiki!). Na marginesie - liczby podawane przez Polibiusza należy zwykle traktować z przymrużeniem oka. Po tej właśnie bitwie, która znalazła swój finał w 3-letnim oblężeniu miasta Baktria, seleucki władca stworzył pierwszych, w pełni poświadczonych, katafraktów. Jazdę, która zasłynęła swoimi szarżami pod Magnezją czy Carrhae.
Trudno opisać jak wyglądali pierwsi katafrakci baktryjscy czy seleuccy. Niestety, nie tak jak modele, które mam do dyspozycji, a które to nominalnie (i poprawniej historycznie) odzwierciedlają późniejszych jeźdźców partyjskich (i to raczej z II w n.e.). Szczególnie charakterystycznym elementem w tym przypadku są wysokie, spiczaste hełmy, niepasujące do jazdy hellenistycznej... Czasem trzeba jednak godzić się na pewną umowność, bowiem same modele są po prostu świetne, a alternatywy mało ciekawe. Jak zawsze w przypadku Baktrii ratuje fakt, że materiał archeologiczny praktycznie nie istnieje, historiograficzny jest nadzwyczaj skromny, a bliskość geograficzna Partów sprawia, że modele nie są w tym kontekście dużym nadużyciem.
Myślę, że graficy, którzy wykonali poniższe modele do Rome Total War odwalili kawał dobrej roboty, starając się uchwycić możliwy wygląd katafrakty w armii hellenistycznej. Gdyby tylko istniały podobne modele jeźdźców… Warto jednak zwrócić uwagę, że pancerze końskie są wyobrażone niemal dokładnie tak jak na przygotowywanych przeze mnie modelach. Wciąż trzeba mieć jednak w głowie, że to jedynie wizja artystyczna.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 323
- Rejestracja: środa, 6 stycznia 2021, 14:16
- Has thanked: 370 times
- Been thanked: 169 times
Re: [XXI] [1] Katafrakci Baktryjscy, 15mm, 3D printed
Ogólnie postęp jest i zostało mniej niż więcej. Ale po pierwsze - mam już Mykeńczyków w tej kategorii, więc tego wątku nie aktualizowałem. A po drugie - i tak mi się już pomieszali zrobieni wcześniej z tymi aktualnymi, więc pokażę potem pozakonkursowo efekt