[XIX] [1] Rajtarzy pruscy + oficer (Wargamer) [gotowe]

[gervaz]

Kolej na kolejne konie. Jazda terencka ukończona, startuję więc w następnej kategorii - na pohybel kupce wstydu! Tym razem kawaleria do OiM, rajtarzy brandenbursko-pruscy. Być może wystąpią też w roli milicji, więc nie spodziewajcie się jednolitego umundurowania. Mam też zamiar wypróbować nową technikę malowania. A więc zapraszam do śledzenia postępów

[Raleen]

Fajnie, że kolejną kategorię zaczynasz. Powodzenia!

[Umpapa]

Powodzenia!

[gervaz]

Dziękuję za słowa zachęty i wrzucam duży (?) raport z prac.

A więc tym razem, oprócz zmniejszenia kupki wstydu i przygotowania nowego oddziału do grania, postanowiłem wypróbować nową technikę malarską. Do tej pory nieodłącznym wyposażeniem mojego warsztatu była wash (zwany też shade'em). Dawałem go do wszystkiego, a potem rozjaśniałem. Tym razem postanowiłem z niego zrezygnować i zamiast tego zastosować tylko rozjaśnianie kolorów bazowych. Na większych powierzchniach - trzywarstwowe. Na mniejszych - dwuwarstwowe.
Zacząłem od jasnoszarego podkładu.



Poniżej widać efekt rozjaśniania trójwarstwowego. Po lewej - kolor bazowy. W środku - pierwsze rozjaśnienie. Po prawej - drugie.



A tutaj umaszczenie gotowe u wszystkich rumaków.



Dobrze i szybko idzie mi malowanie. Niewykluczone, że skończę malowanie, nim nastanie 2021 rok.

[Umpapa]

Ciekawa, trudna, ambitna technika. Osobiście kocham washe, również olejne. Szybciej i prościej. Ale doceniam wyzwanie.

[gervaz]

Czy ja wiem, czy taka ambitna? Po prostu muszę być uważny i staranny. Ale przy washu jest przecież tak samo. Tak wygląda pierwszy skończony konik.

[miszczu]

Plusik za technikę
Pierwszy konik wyszedł naprawdę świetnie

[gervaz]

Konie sKOŃczone. Dziękuję za słowa uznania. Technika jest ok, ale moim zdaniem daje podobne efekty jak zwykły wash. Możecie zobaczyć resztę wierzchowców. Kawaleria jednak raczej już po nowym roku.

[gervaz]

Z malowanie poszło nieco gorzej, niż przewidywałem, ale nadal mam dużo czasu do końca konkursu, a prace postępują.
Początek malowania jeźdźców. Na razie nakładam kolory bazowe.

[gervaz]

Pierwszy rajtar wiosny nie czyni.

[miszczu]

To pułapka!

Za wzgorzem na pewno jest ich więcej

[gervaz]

Miałeś rację! Oto pojawiają się drei Freunde!

[gervaz]

Czas na dłuższy update z etapu "prawie gotowe". Jak zobaczycie za chwilę - prawie gotowe. Jeszcze tylko podstawki, lakier, lepsze zdjęcia - i koniec. Tak jak lubię malować figurki do OiM, to tym razem nie było to wcale miłe. Główne problemy to niska ostrość figurek, dziwne proporce, niechlujny odlew. Najgorzej to wyglądało przy grupie dowodzenia. Np. nogi tych figurek w zasadzie należałoby zrobić od zera. A potem rozkrok nie pasuje do szerokości końskiego grzbietu... Oczywiście na stole i tak będą fajnie wyglądać (i - miejmy nadzieję - dobrze działać). Ale przygotowanie modeli nie było zbyt przyjemne.

[gervaz]

No i koniec - podstawki gotowe.









Teraz czas na kolejną edycję

[miszczu]

Ta edycja to wysyp bardzo dobrych prac.
Miło jest konkurować w tak zacnym towarzystwie

Obłędna choragiew