[XIX] [5] Churchill Avre (gotowe)

[Fidel01]

Ten zestaw jest bardzo dobry - mam go i planuję pomalować Churchilla w wersji sowieckiej.

Jest genialny! Ale najwieksza zaleta tego modelu, czyli bardzo ladnie wykonane gasienice i tak chowane sa pod jego najwieksza wada - blotnikami bedacymi jednym elementem z gora kadluba. Potrafie zrozumiec ograniczenia wynikajace z ilosci ramek, ale patrzac na ilosc pustego miejsca miedzy elementami spokojnie mozna bylo to wykonac, a nawet dodac pare detali. Aktualnie pozostaje ciecie i szpachlowanie.

Swoja droga sni mi sie po nocach wersja ARK, nowe trenchworksy tez sa bardzo smakowite

[miszczu]

Fidel01

To naprawdę drobiazg. Pisałem to bardziej jako ciekawostka niż tzw uwaga
Nadal nie mogę wyjść z podziwu. Bardzo lubię takie realistyczne malowanie

Alez ja jestem niezmiernie wdzieczny za te uwage!

Co ciekawe, Italieri ma wiele wpadek modelarskich. A współpraca z Warlordem to już w ogole epickie kwiatki.

Tak jak pierwszy wydany Sherman oznaczony jako M4. Który ma późniejsza spawana wanne, stary kształt wieży, krótki znów stary kadłub a na koniec późne osłony m.in. na tej starej wieży.

Długo szukałem jaka to jest wersja i niestety wyszło że ktoś wzial po fragmencie każdej wersji i wrzucił do jednego wora.. I wyszła taka pokraka.

Albo na kalkomaniach numeracja nadwozi do pierwszych wersji czołgów z kodem końca produkcji albo na odwrót.

Z tym że z czasem widzę że podciągnęli się w rzeźbie jak i poprawności.
Ten Avre już dużo lepiej wygląda

[Fidel01]

To prawda, Sherman byl dziwaczny ale nadawal sie na konwersje pod Firefly

https://www.instagram.com/p/_Cl682FT7l/
https://www.instagram.com/p/BEQb1i1FT3Q/

Swoja droga ciekaw jestem czy ktos juz myslal o toczeniu luf do 1/56. Niby 1/48 pasuja, troche im jednak brakuje do poprawnosci.