Niestety
kto późno przychodzi, sam sobie szkodzi, jak mawia stare porzekadło...
by krzy65siek » Saturday, 29 August 2020, 07:52
Tyle, że w 1920 roku to mundury wz. 19 miała może armia ochotnicza i to nie na pewno.
Najpopularniejsze były mundury amerykańskie.
To poniekąd prawda. Mundurów było bardzo wiele. Podobnie z hełmami, oporządzeniem i bronią. Niektóre kompanie wyglądały jak powstańcy - niemal każdy piechur w innej bluzie, innym nakryciu głowy (przynajmniej broń powinna być ujednolicona). Niektóre pułki miały swoje specyficzne mundury. Np. pułki wielkopolskie i pomorskie paradowały w niemieckich, często tez z takimiż hełmami. Problem w tym, że regulamin umundurowania już był i obowiązywał. Więc poza przypadkami świadomego "kształtowania wizerunku" ogólnie starano się dostosować w miarę możliwości do regulaminu. Stąd pewien problem z amerykańskim mundurem M1912. Faktycznie był on bardzo licznie reprezentowany. Niestety kurtka posiadała kieszenie na piersiach - co było niezgodne z regulaminem. Wielu oficerów kazało je odpruwać. Być może niektórzy żołnierze czynili to z własnej woli. Tak czy owak wybrane figurki w mundurach włoskich nie posiadają kieszeni w tym miejscu. Nie posiadają ich też niestety na połach z przodu. Ale kieszeń ukośną, bez klapy (w przypadku M1912 o charakterystycznym kształcie) łatwiej mi było dorobić z greenstufufu, stąd wybór padł na wz.1919. Dodatkowo później zamarzyło mi się udekorować oficera Krzyżem Walecznych - więc ostatecznie ekipa będzie pasowała bardziej na bitwę niemeńską (pewnie w okolicach 100 rocznicy własnie ich skończę).
No własnie. W tym miejscu zmuszony jestem oficjalnie ogłosić wycofanie się z konkursu. Obecny stan pracy przedstawia się tak:
Wymaga jeszcze sporo pracy. Więcej niż jestem w stanie im poświecić przez najbliższe 24 godziny. I tak jestem zadowolony, ze w krótkim czasie udało się dojść do tego etapu. Odczarowałem pędzel - bo przez ostatnich kilka miesięcy, z różnych powodów, nie malowałem. Dziękuję wszystkim za kibicowanie. Trzymam kciuki za pozostałych, którzy jeszcze walczą z projektami.
Przenosisz pracę na następną edycję czy dokończysz ich w "międzyczasie"?
