Strategie

Czołem Misiaczki! W tej edycji konkursu chciałbym wystawić oddział spadochroniarzy z 82 DPD produkcji starego, dobrego ESCI. I pewne dla wielu Forumowiczów po zajrzeniu do tego wątku będzie to małe zaskoczenie, gdyż zamiast legendarnych twardzieli walczących w Normandii czy Holandii... ujrzą ich następców biorących udział w operacji ''Urgent Fury'' (Grenada 1983)
Fotka startowa

Figurki w podkładzie:



Dzisiejsze paćkanie - kolory bazowe


@Raleen - ok, rozumiem, taki regulamin więc już poprawiam się

Nie czytacie uważnie, a powinna być data rozpoczęcia konkursu na kartce: 24.05.2020, a nie data, w której wy dołączacie do konkursu.
Tak, że jeszcze jedno zdjęcie poproszę. Sorry, ale muszę... bo potem na koniec będą "niepotrzebne" dyskusje.

A poza tym oczywiście powodzenia!

OK, wszystko gra, powodzenia!

OK,
Mały update poo weekendzie, zwashowane kolory bazowe uniformu i skóra, lekkie rozjaśnienia




C.D.N.
(P.S. coś dziwnie mi zmienia imgur rozdzielczość przy zapisywaniu zdjęć, zobaczę co da się zrobić...)

Kolejny update, chłopaki dostali pierwsze rozjaśnienia skóry, doszły czarne i piaskowe ''gałązki'' na ciuszkach, podstawki przetarte drybrushem. Ze względów estetycznych planuję zostawić ładownice, pokrowce od manierek, kompasówki, torby biodrowe itd w (jednym z miliona) odcieniów olive drab. Będą ładnie ''odcinać '' się od Woodlanda.
Zbiorówka:

Grupki:




Kurczę, jednak M81 to był fajny wzór, taki klasyczny...

Masz speeda człowieku.

OK, chłopaki gotowe
Fotka grupowa

Mniejsze grupki



2-3 żołnierzy




Teksański redneck


@ Malory - dzięki za dobre słowo, ale muszę Cię rozczarować, niestety jestem slowpainterem

Super się prezentują.
Fajne tatuaże.

Ho, ho... plus za pigmentację na podstawie! Ładnie!
Ino nie popłynął kolega nieco z jaskrawością camo? Takie trochę pidżamki wyszły.

Dzięki!
@havoc00 - ale wiesz, że jest to zabieg celowy? W małych skalach jak 1:72 czy 1:100 nieraz trzeba dać mocniejsze ''przekłamane'' kolory, żeby wzór kamuflażu w ogóle był rozpoznawalny, a do tego nie zlewał się w jednobarwną plamę z dystansu kilkunastu/kilkudziesięciu centymetrów. Nie wspominam już o odcinaniu od siebie elementów nierealistycznymi czarnymi kreskami (black-lining). Malowałem już kilka drużyn Amerykanów z zestawu Revella, bardzo rzetelnie dobierałem kolory pod 3 kontraktowe bluzy i spodnie BDU które posiadam no i nie byłem zadowolony z końcowego rezultatu (wtedy stosowałem jako bazę gunship green, mieszany z innymi odcieniami zieleni)...

Prezentują się świetnie. Szacun za camo, tatuaże i podstawki.

No problemo, inwencja twórcza artysty. Sam kiedy maluję lubie nieco modyfikować paletę (chyba, że robię coś stricte historycznego).
Podtrzymuję, że malowanie solidne! Jedynym elementem do którego mógłbym mieć zastrzeżenia to barwnie niejednolite brzegi podstawek - do ujednolicenia!

O cholipka, ale super modele! Typ z petem wygrywa

Piękni!
Idealni do Cold War Gone Hot albo polowania na Predatora.

Podbijam z poprzedniej strony, żeby nie umknęło jury.