[XV] [3] Grupa Jomswikingów - V&V Miniatures - [GOTOWE]

[PawelPawel]

Dzięki za tipy o nmm.
Dobra robota, aż by się już chciało zobaczyć cała gromadę na skończonych podstawkach.
Fajnie operujesz światłocieniem.

[Max Savastianowicz]

Dziękuję. Dużo pomogły mi podręczniki Giraldeza.

Kolejny etap malowania

[Max Savastianowicz]

Przyszła pora na sztandar.

[Max Savastianowicz]

Pierwsza dwójka skończona. Zostały jedynie podstawki.

[demi_morgana]

Wyjechane te modele, o malowaniu nie wspominając!

[Kretus]

Piękne.

[Max Savastianowicz]

Dziękuję panowie. V&V ma bardzo dobre rzeźby figurek. Obecnie wypuszczają modele do Rusi Kijowskiej, które są wręcz obłędne.

[Max Savastianowicz]

Prawieskończona 3.

[demi_morgana]

Wypas!

Dużo modeli na stronę przypada w normalnej grze?
Po kilkanaście? Czy to raczej masówka?

[Max Savastianowicz]

Zależy czy grasz jednostkami bardziej doświadczonymi czy pospólstwem ale bez względu na to, figurek jest zdecydowanie mniej niżej warhammerze Gra się armiami od 4-6 punktów. 1 punkt, to: 4 przybocznych lub 8 wojowników lub 12 pospólstwa. Wódz jest darmowy chyba, że jest legendarnym bohaterem, to wtedy ma swój koszt. Pojedynczy oddział może mieć maksymalnie 12 zbrojnych, czyli możesz wykupić 2 grupy przybocznych i zrobić z nich jeden oddział 8.
Średnio, przy mieszanym składzie i 6 punktach, wychodzi z 50 modeli na stronę. To będzie się różniło w zależności od frakcji o okresu. W chwili obecnej w języku polskim są dwa podręczniki: Wikingowie i Krucjaty. W oryginale jest jeszcze okres arturiański i będzie „fantasy”. Coś jeszcze czytałem o feudalnej Japoni.

[demi_morgana]

Gracias

[Max Savastianowicz]

[Max Savastianowicz]

Niestety udało mi się ukończyć pracę jedynie na minimalnym poziomie będę jeszcze próbował domalować czwartego ale nie wiem czy czasu mi starczy

Na ten moment, praca wygląda tak:

[domperignome]

Wysoko podniesiona poprzeczka

[PawelPawel]

Dobra, nie marudź nam tutaj o minimalnych poziomach modele są świetnie, zarówno z osobna jak i w kupię wyglądają bardzo dobrze. Może faktycznie ten jeden, ostatni nie jest na takim wypasie jak pierwszy ale i tak trzyma poziom.
Aż szkoda, ze nie pomalowałeś rantów podstawek jednolitym kolorem