Strategie

Tytuł roboczy.
Do konkursu wystawiam eskadry Spitfire i Messerschmitt BF-109 z podstawki do gry Blood Red Skies.

Modele z pudełka:

Samolotów nigdy nie za wiele

Powodzenia!

Będziesz miał z tym trochę zabawy...
BTW czy oni dodają do zestawów owiewki (chodzi mi osłony kabin, nie jestem pewien czy to właściwy termin)?

Samolot jest w jednym kawałku. Szyby trzeba sobie pomalować.
Najwięcej zabawy to dobrać kolor farby dla Niemca. Kto to wymyślił, że grau to albo szary albo nawet "kawowy". Kupiłem dedykowane farby ale nie podobają mi się :/ . Bedzie problem.



Najłatwiejsza część malowania gotowa.

Się malują

Ja tam bym się nie przejmował odcieniami. Jak to kolor Vallejo?

Zielony

A tymczasem kalki leżą.

Piękne.

Cudne samolociki!

(Tylko szkoda, że w złej skali. Ale to już wina producenta.)

Przepraszam, ja nie zorientowany
a w jakiej skali powinny być?
Te są w 1:200?
Ja osobiście miałem sentyment do 1:144 po pierwszowojennym Wings of War.

Tak, 1:200. Nietypowa trochę. Sądzę, żeby podpiąć się pod wydane już bombowce Zvezdy.

Sądzę, że chcieli uniknąć konkurencji ze strony firm robiących samoloty w 1/300.
Bombowce robią sami - czy przypadkiem nie dublują nic, co ma już Zvezda?

Bombowce robią sami

Wątpię To zapewne ramki Zvezdy tylko w opakowaniu Blood Red Skies. Nawet box-art'y są takie same.

To co aktualnie jest w sprzedaży (z bombowców) to Zvezda, mam JU88. Dodają tylko taką sprytną przejściówkę, żeby można było je zamontować do ich podstawki wykorzystywanej w grze. Tą przejściówkę trzeba niestety przykleić do modelu, bo na wcisk się nie da - za luźna. Co mnie jako "Janusza wargamingu" zmusi do większego kombinowania. Jednak 50 zł za 3 samoloty to nie 90

Jarku, to ostatnie zdjęcie jest ostateczne?