[VII] [2] Bawarzy - HaT 1/72 - Gotowe

[Telamon]

Szóstka piechurów do systemu Bogowie Wojny. 3 regiment "Prinz Karl"



Plus 4 szwoleżerów.

[kadrinazi]

Jak się je przypala, to nic dziwnego że są dalekie od rewelacji

[Telamon]

http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=1437

Im przypalanie już zaszkodzić bardziej jednak nie może... zawłaszcza kwadratowemu kocykowi na tornistrze. HaTowi daaaaleko do zvezdy i italeri niestety.

[kadrinazi]

Kilka lat się figurkami zajmuję, ale o przypalaniu plastików 20-mm by usunąć nadlewki słyszę pierwszy raz. Figurki są jakie są, HaT to żadna rewelacja, ale na stół w dużych ilościach się idealnie nadaje - nie wiem czego się spodziewałeś.

[Telamon]

Było o tym, Arekmaximus malujący HaTa i narzekający na niego poruszył ten temat (zresztą nie tylko na tym forum). Płomień zasadniczo większych szkód figurce nie robi (nie większe niż skalpel) o ile jest to jedynie delikatne muśnięcie nad świecą, które to rozprawia się z postrzępionymi kawałkami plastiku. Niektórych elementów zresztą nie da się tak zrobić i trzeba obcinać / traktować lekko nagrzanym ostrzem. Niewyraźne detale jak guziki przetrwały.
Nie trzymamy figurki aż się zrobi czarna.
Ja się niczego nie spodziewałem, chłodno potwierdzam jedynie znany fakt.

[Torgill]

Kibicuję gorąco

[Asienieboje]

Tylko desperacja popchnęła by mnie w objęcia figurek Hata, więc czekam efektu

[Fromhold]

Nie opowiadajcie, że wszystko co z HaTa to badziew.
Najnowsze wyroby HaT są bardzo dobre, rzeźba głęboka, w czym przypominają nawet figurki 28 mm.
Nie tak dawno kupiłem te
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=2092
duuużo ich kupiłem
I bardzo jestem z nich zadowolony.

[Telamon]

Dzięki za życzliwe słowa.

Zazwyczaj nie zamieszczam zdjęć "w trakcie" ale tym razem zrobię wyjątek abyście wiedzieli z czym się zmagam.

[GRZ]

Benzyną ich potraktowałeś?

[Fromhold]

No i co? Takie niefajne?
Teraz washowanie, cieniowanie, podstawki i git.
Nie domalowałeś pasków - ramiączek do plecaka i tego łączącego ramiączka.
Strefę pomiędzy zrolowanym płaszczem, a karkiem wycinam 2-3 cięciami skalpela, potem daję tam więcej łosza i po sprawie.
Nie smagaj już ogniem tych figurek, bo karabiny do reszty się pokrzywią. To zostaw na bitwę
Prostować takie rzeczy można w gorącej wodzie, przytrzymać na prosto w palcach i schłodzić zimną.
Nadlewki można usuwać igłą rozgrzaną nad świeczką lub nożykiem.

[Telamon]

Figurki są obecnie w fazie rozjaśniania i dodawania detali. Paski, kreski, złote elementy itd.
Może kolejny regiment zostanie "nacięty". Tutaj po prostu namaluję białe kreski.
Tylko jeden karabin (sierżanta) został potraktowany płomieniem. Po tym jak się skurczył przestałem je krzywdzi ogniem. Reszta krzywizn jest fabryczna.

Prostować takie rzeczy można w gorącej wodzie, przytrzymać na prosto w palcach i schłodzić zimną.
Nadlewki można usuwać igłą rozgrzaną nad świeczką lub nożykiem

To się przyda. Może spróbuję je sprostować bo pomalowaniu i nałożeniu lakieru.

Do figurek mam mieszane uczucia. To najgorsze figurki jakie w życiu malowałem, ale ratuje je bawarskość.

[Fromhold]

To się przyda. Może spróbuję je sprostować bo pomalowaniu i nałożeniu lakieru.

Nie. Przed nałożeniem jakiejkolwiek farby.

[Torgill]

ale ratuje je bawarskość.

Żeby byli bawarscy trzeba im dać zamiast doboszy to

[Telamon]

http://vaevictis15mm.blogspot.com