Niedawno miałem okazję zobaczyć wystawę „Mattia Preti. Odkrywając barokowe tajemnice Malty”, którą można oglądać w Łazienkach Królewskich (a dokładniej w Podchorążówce) od 20 października 2023 do 3 marca 2024 roku.
Więcej o wystawie na stronie Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie:
https://www.lazienki-krolewskie.pl/pl/w ... nice-malty
Na wystawie pojawiło się stosunkowo dużo prac. Niektóre pochodzą z muzeów polskich, ale większość przywieziono z Malty, a także innych muzeów, np. niemieckich. Dla Maltańczyków Mattia Preti jest narodowym malarzem, jako że osiadł tam na długie lata i tam też zmarł, był także oddanym członkiem Zakonu Maltańskiego i członkostwo w nim poczytywał sobie za wielki honor. W swoim długim życiu pozostawił ślady swojej artystycznej działalności w wielu krajach, ale na Malcie zdecydowanie najwięcej. Ponoć w niektórych regionach nie ma kościoła czy tawerny, które nie miałyby jakichś artefaktów związanych z jego osobą. Nie będę się o nim więcej rozpisywał. Kto ciekawy, niech poczyta opisy i materiały towarzyszące wystawie. Przyznam, że mnie ściągnął na nią z początku głównie jego obraz „Gra w tryktraka”, znajdujący się w zbiorach Zamku Królewskiego w Warszawie. Uważam, że z punktu widzenia naszego hobby jest on wręcz idealny i dlatego chciałem go zobaczyć na żywo. Poza obrazami (większość udało mi się sfotografować, ale nie wszystkie) zaprezentowano również szereg artefaktów związanych z dawniejszą i nowożytną historią Malty. Znaczną część twórczości Pretiego stanowiły freski, zwykle zdobiące kościoły. Ze zrozumiałych względów nie da się ich przywieźć do nas i bezpośrednio zaprezentować. W związku z tym na wystawę przygotowano podświetloną instalację ukazującą freski w konkatedrze w Vallettcie, będące jednym z najważniejszych dzieł Pretiego i skarbem narodowym Maltańczyków. Na wystawie można także obejrzeć film prezentujący zdjęcia fresków i inne elementy dekoracyjne wnętrz kościelnych i pałacowych, będących owocem jego działalności. Reasumując, bardzo dobra wystawa, w całości zagospodarowano przestrzeń, jaka była do dyspozycji. Można zobaczyć na niej wiele wartościowych eksponatów. Podświetlana instalacja i materiały audiowizualne co do zasady nie zastępują eksponatów, które można by pokazać, ale skupiają się na tych, których ze względów technicznych wypożyczyć i pokazać nie można. Z wystawy można się także co nieco dowiedzieć o technice malarskiej Pretiego m.in. o tym jak były przemalowywane niektóre obrazy. Ogólnie polecam, jedna z lepszych wystaw ostatnio, gdzie ilość eksponatów może nie przytłacza, ale jest co obejrzeć.
Na koniec mała łyżka dziegciu – fragment jednej z tablic chronologicznych dotyczących dziejów Malty:
Nie ukrywam, że rozbawił mnie ten „germański lud Szwabów”, który pod wodzą Hohenstaufów miał zawładnąć Maltą. Widać, że jak to się mówi komuś dzwoniło tylko nie do końca wiedział, w którym kościele. Rzeczywiście Hohenstaufowie wywodzili się ze Szwabii, ale byli reprezentantami uniwersalistycznej wizji cesarstwa i jeśli tak to można ująć – całych Niemiec, poza tym nie było wówczas czegoś takiego jak jakiś odrębny „germański lud Szwabów”. Niemcy wyszły już z fazy państwa plemiennego. Druga rzecz to „scentralizowane i despotyczne” rządy Andegawenów. Opis ten bardziej pasowałby do Hohenstaufów, zwłaszcza do czasów cesarza Fryderyka II, który wykazywał najwięcej zapału i umiejętności jako budowniczy monarchii absolutnej w południowych Włoszech (włączając w to Sycylię). Andegawenów można co najwyżej traktować jako jego uczniów. Podsumowując, twórcy wystawy niewątpliwie są specjalistami od historii sztuki i na swojej dziedzinie znają się świetnie, natomiast z historią powszechną, jak widać, bywa różnie.
Wystawa "Mattia Preti. Odkrywając barokowe tajemnice Malty" w Łazienkach Królewskich
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Wystawa "Mattia Preti. Odkrywając barokowe tajemnice Malty" w Łazienkach Królewskich
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)