Klub interesującej książki

[mikolajdrew]

"Inny świat" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego zdecydowanie odmienił moje życie. Od przeczytania tej książki zaczeła się moja przygoda z historią wszelaką i wszystkim co się z nią związane...

[Raleen]

Na mnie też zrobiła wrażenie swego czasu, chyba w liceum to było pod koniec. Drugą książką-lekturą dot. tego okresu, chociaż nieobowiązkową (przez co jakoś czytałem z większym przekonaniem ), były "Rozmowy z katem" Kazimierza Moczarskiego.

[Match]

Mógłby ktoś polecić mi coś o Powstaniu Styczniowym?
Nie tyle o aspekcie militarnym, co raczej dyplomatyczno-politycznym i rozgrywkach w Rządzie Tymczasowym.

[Fromhold]

Mógłby ktoś polecić mi coś o Powstaniu Styczniowym?
Nie tyle o aspekcie militarnym, co raczej dyplomatyczno-politycznym i rozgrywkach w Rządzie Tymczasowym.

Stefan Kieniewicz, Powstanie styczniowe.

[Albert Warszawa]

Wyszedł "pomocnik historyczny" Polityki o powstaniu styczniowym i jest tam znacznie więcej o otoczce, niż o działaniach militarnych.

[Match]

Dziękuję, Kieniewicza zamówiłem, a "Pomocnik..." już czytam.

[Paweł Sulich]

W czasopiśmie Kwarta pojawił się tekst Adama Kwapińskiego pt.: Historia na planszy. Ktoś czytał? Czy dotyczy naszego hobby?

http://www.fundacja-niepodleglosci.pl/w ... resci.html

[Albert Warszawa]

Chwila z Googlem zdaje się potwierdzać te przypuszczenia Facet ewidentnie zajmuje się planszówkami.

[Zaklinacz Kostek]

Ostatnio jedna moja koleżanka zapałała miłością do historii, a szczególnie do jej aspektu politycznego i spytała się czy nie znam dobrych, beletrystycznych/popularnonaukowych książek o epoce Jana III Sobieskiego. To nie moja epoka, więc może ktoś z Was ma coś ciekawego do zaproponowania

[elahgabal]

"Pan Wołodyjowski" odpada?
Sobieski był wtedy jeszcze hetmanem

[Zaklinacz Kostek]

Na to sam bym wpadł, więc ta kandydatura odpada

[Paweł Sulich]

Mógłby ktoś polecić mi coś o Powstaniu Styczniowym?
Nie tyle o aspekcie militarnym, co raczej dyplomatyczno-politycznym i rozgrywkach w Rządzie Tymczasowym.

Niewielką część z tego co poniżej czytałem, ale się wypowiem

Stefan Kieniewicz, Powstanie styczniowe.

Tu można mówić nawet o trzech książkach autora o tym tytule

Zupełnie początkującemu polecałbym zeszyt Powstanie Styczniowe prof. Stefana Kieniewicza w zacnej serii "Dzieje Narodu i Państwa Polskiego". Około 80 stron, bogato ilustrowany - w sam raz na początek, łatwo zdobyć na aukcjach i w lokalnych bibliotekach. Profesor jest też autorem "styczniowej" części książki Trzy powstania narodowe, napisanej wspólnie z Andrzejem Zahorskim (powstanie kościuszkowskie) i Władysławem Zajewskim (powstanie listopadowe). To kilkakrotnie wznawiana dobra książka popularno-naukowa, czytałem ją jeszcze w liceum.
Wreszcie opus magnum profesora Kieniewicza, czyli 800-stronicowa synteza Powstanie styczniowe, wznowiona nie tak dawno temu przez PWN w serii Klasyka Polskiej Historiografii, ją miał na pewno Fromhold na myśli:
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/7397/p ... niowe.html

O Rządzie Narodowym polecam książki prof. Franciszki Ramotowskiej:
http://www.dig.pl/index.php?s=karta&id=58
http://www.dig.pl/index.php?s=karta&id=98

tej autorki jest też:
Rząd Narodowy Polski w latach 1863-1864 : (skład, organizacja, kancelaria); Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych. Zakład Naukowo-Badawczy Archiwistyki, Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie; Warszawa ; Łódź : Państwowe Wydaw. Naukowe, 1978; 422 s., [48] s. tabl.

Co może interesować i innych Forumowiczów, czyli bitwy Powstania:
od strony militarnej wypada zaczynać poszukiwania zaglądając do Stanisława Zielińskiego Bitew i potyczek 1863-1864 wydanych w Rapperswilu w 1913 roku. Książka zestawia chyba ponad 1000 starć i do dziś pozostaje niezastąpiona. Z tego co pamiętam, materiały, na których oparł się autor, w okresie międzywojennym trafiły do Polski i spłonęły podczas II wojny światowej, a że były wśród nich liczne rękopisy, to zostały one bezpowrotnie stracone. Wydano reprint tego dzieła, jest ono też dostępne online w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej.

Od strony militarnej można też wymienić przykładowo książkę Eligiusza Kozłowskiego Od Węgrowa do Opatowa, 3.II.1863 - 21.II.1864 : wybrane bitwy z powstania styczniowego; Warszawa, Wydawnictwo MON, 1962. Książka na 260 str. omawia następujące bitwy: Węgrów 3 II 1863, Miechów 17 II 1863, Nowa Wieś 26 IV 1863, Kobylanka 1 i 6 V 1863, Ignacew 9 VI 1863, Kleczew 10 VI 1863, Chruślina 4 VIII 1863, Żyrzyn 8 VIII 1863, Fajsławice (Dorohucza) 24 VIII 1863, Lubienia i Iłża 17 I 1864, Opatów 21 II 1864.

Podczas jednego z odcinków "Było nie minęło" prowadzący Adam Sikorski polecał książkę:
http://www.wydawnictwo.umcs.eu/perl/ksi ... ZCZEGOLY=1

A ostatnio w serii "Historyczne Bitwy" Bellony wyszła:
http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=boo&bid=6089

Z rocznicowych czasopism jest jeszcze styczniowy numer Mówią Wieki:
http://www.mowiawieki.pl/index.php?page=biezacy

i Uważam Rze Historia:
http://www.historia.uwazamrze.pl/temat/855439.html

[romanrozynski]

Mam przyjemność poinformować, że moja książka jest już w ofercie wydawnictwa
http://napoleonv.pl/opis/3856473/bitwa- ... -1649.html

Od strony militarnej można też wymienić przykładowo książkę Eligiusza Kozłowskiego Od Węgrowa do Opatowa

jeśli mówimy o militarnych aspektach powstania styczniowego to koniecznie należy jeszscze wspomnieć o :
S. Zieliński, Bitwy i potyczki ..., (jest już w bibliotekach cyfrowych) i tam opis ok. 1000 starć

[Chindit]

Gratulacje! Interesujący temat.

Czytam sobie ''Enigmę'' Pana Marka Grajka. Delicje! Raczej unikałem tematów typu wywiad i ruch oporu, ale ta pozycja mnie urzekła. Wspaniale się czyta.

[dixie75]

Czytam sobie ''Enigmę'' Pana Marka Grajka. Delicje! Raczej unikałem tematów typu wywiad i ruch oporu, ale ta pozycja mnie urzekła. Wspaniale się czyta.

Mnie także
Skoro tak, to powinna się spodobać Tobie dwutomowa praca naukowa "Zanim złamano Enigmę" Grzegorza Nowika.
Mimo, że naukowa (tony przypisów i dygresji!), to napisana tak żywym i przejrzystym językiem, że aż prosi się o przerobienie na scenariusz przy którym klimat "Stawki..." wypadłby conajmniej smętnie. Taki "1920" i "WiM" to popłuczyny, w dodatku, jak się okazało, po części kłamliwe.
Sam wstęp, czyli zarys historii kryptologii i kryptografii (wreszcie ktoś wytłumaczył różnice) i przegląd tematu z PWS wart jest poszerzenia w osobnej publikacji.
Co prawda wiedziałem, coś niecoś w tym temacie, ale po przeczytaniu tej pozycji opartej o "twarde papiery" wszelkie dywagacje o cudzie nad Wisłą, kto, co, komu, dlaczego itd, stały się conajmniej zabawne... Owszem, cud był, a jaki, to zrozumiałem po przeczytaniu, do czego gorąco zachęcam.

PS. Autor był konsultantem do "1920", ale gdy wygrała "wizja reżysera" wycofał się z tej farsy. Wg mnie słusznie.