Telamon pisze: ↑piątek, 2 października 2020, 14:47
- Archer. Sezon 11. Świetny aczkolwiek trochę obawiam się iż to może być ostatni sezon - domykają wątki.
Wydaje mi się, że jeszcze przed premierą zapowiadali, że na 11 sezonie serial się skończy.
Telamon pisze: ↑piątek, 2 października 2020, 14:47
- Star Trek: Lower Deck. Za tydzień finał sezonu. Zaczął się dość niemrawo ale mimo wszystko serial dość udany. Sympatyczne postacie, sporo akcji, trochę bardzo lekkiego humoru.
Ogląda się bardzo przyjemnie - a piszę to jako osoba, która nie oglądała żadnego Star Treka (Abramsowych nie liczę). Podejrzewam, że fani ST bawią się jeszcze lepiej.
"For when countries are in conflict, then we find the soldier's part
Is to clean up all the troubles that the politicians start."
Całkiem spoko rosyjskie seriale: Better than us (Lepsi niż my) o robotach i To the lake (Ku jezioru) o epidemii.
Takie sobie francuskie: The Missions o misji na Marsa; o ile jeszcze pierwszy sezon w miarę, to drugi porażka...
Raised by Wolves fajne, ale ten ostatni odcinek
Fargo dobre, Archer gorzej, ale też ujdzie. Lower decki odpuściłem sobie po jednym odcinku.
Właśnie skończyłem oglądać "Barbaren" (Barbarzyńców). Serial poświęcony bitwie w lesie Teutoburskim.
Mym zdaniem produkcja okazał się całkiem niezła. Najlepiej wypadają stroje i wygląd (np. fryzury germanów). Aktorzy zagrali przyzwoicie. Ukazano także wszystkie najważniejsze powody powstania.
Fabularnie nie jest już tak ciekawie, a sama bitwa to raczej bardzo luźna interpretacja faktów. Bardzo ją uproszczono, a część wydarzeń pominięto. Szkoda... mogło być o wiele bardziej dramatycznie. Choćby składanie ofiar z rzymskich jeńców dodałoby jakiegoś kolorytu sympatycznym serialowym germanom.
Zabrakło także rzymskiego punktu widzenia na sprawę np. romanizację Germanii. Rzym w tej produkcji nie został wykreowany na "zło absolutne" ale jedynie na podatkowego ciemiężyciela. Mamy trochę pogardy i braku zrozumienia... i to w zasadzie na tyle.
Da się obejrzeć choć nie z wypiekami.
Prawdopodobnie powstanie drugi sezon bo zakończenie częściowo jest otwarte.
A nie zabolały Cię zęby, gdy w pierwszym odcinku pokazano obóz namiestnika Warrusa? Takie tam kozły i kilka pali wbitych w wał o wysokości 1 metra czy mniej?
Przy okazji kradzież orła to taki James Bond
PS. Miałem okazję 1 odcinek - pozostałe dziś wieczorem...
Nie wymagam cudów od tego typu seriali. Nie ma ich wiele na rynku więc zmuszony jestem okazywać im moją tolerancję. Potrafię natomiast docenić gdy zespół zrobi coś poprawnie... choćby w przybliżeniu.
Może się czepiam, ale gdyby zgodnie z realiami obóz wykonano, tym bardziej by pokazano i wielkość Imperium, i cuda-wianki, które zwykły legionista codziennie musiał przed spaniem...
Pewnie ale więcej pieniędzy poszłoby na to z budżetu. Już lepiej było je wsadzić w bitwę... nawet jeżeli nie do końca zrozumiano jak walczyła rzymska piechota.
Tak poza tym dzisiaj obejrzałem "Des" czyli mini-serial o seryjnym mordercy Dennisie Nilsenie. David Tennant nawet wygląda jak ten człowiek. Swoją grą aktorską stworzył jednego z najbardziej przerażających i przekonywujących morderców w historii kina. Wspaniale oddał skomplikowany, niejednoznaczny charakter Nilsena.
Obejrzałem nowy serial o rewolucji francuskiej na netflixie (La Revolution). Uważam, że całkiem wiarygodnie przedstawili powód wybuchu rewolucji. Jest to o wiele bardziej jasne od tego co oferują nam książki do historii. Wreszcie zrozumiałem skąd się wzięła obecna flaga Francji.
A na poważnie. Widać stylistykę troszkę na stare "Braterstwo Wilków". Na szczęście scenografia i stroje nie wieją biedą, aczkolwiek widać, że serial nie miał budżetu Kleopatry. Bym zaryzykował takie 6,5-7/10 w zależności jak ktoś odbiera tego typu filmy.
I to-to to pierwszy sezon. Ciekawe, czy w drugim będą łapać Ludwika i go uleczą. Może, jak się nie uda, "zdobędą" Bastylię
Dla mnie zapchaj dziura na jeden wieczór.
Wreszcie wyjaśniono (w ostatnim odcinku) dlaczego zaatakowana została Bastylia, skoro wtedy nie było tam więźniów politycznych właściwie. Przynajmniej tak to wygląda na teraz.
Sądzę, że rozprawę z Ludwikiem zostawią sobie na 3 sezon.
Na świeżo po Barbarzyńcach. Warto obejrzeć tylko dla kostiumów i może germańskiej wioski. Pewnie w to poszło większość budżetu. Od strony fabularnej taka Xena/Herkules. Od strony historycznej bardzo cienko. Sama bitwa to bzdura. Po sposobie przedstawienia Rzymian miałem niemiłe wrażenie, że niemiecki nacjonalizm łeb podnosi, ale scena po bitwie jak się Germanie delektują świeżymi rzymskimi jąderkami to rozwiała.
Yeti pisze: ↑poniedziałek, 26 października 2020, 17:58
runnersan - ale ciężko będzie Wandeę wcisnąć
O łatwo właśnie... Taki plot twist można zrobić w stylu pewnej superprodukcji zmieniając jakiegoś pozytywnego bohatera, który uzna, że jedyną szansą na pokonanie kolejnych wrogów będzie wykorzystanie ich metod
runnersan - ale pod warunkiem, że przymkniemy oczy na monarchistyczne zapędy ludu* i ich genetyczny katolicyzm. Się, w tym momencie, jedno z drugim będzie kłócić.
A a propos i exilibris Twojego pomysłu, to przecież brat lekarza, drugi bohater, jest taki właśnie i pozytywny, i negatywny, bo obciążony niebieską krwią.
* który i tak mimo to poparł Rewolucję
PS. Ale i tak się mi lepiej oglądało niż wyczekanych i rozczarowujących, dla mnie, Barbarzyńców.