Orlęta. Grodno '39 (reż. K. Łukaszewicz)

Filmy, seriale, programy telewizyjne i wszelkie inne tematy związane z kinem i telewizją.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Orlęta. Grodno '39 (reż. K. Łukaszewicz)

Post autor: Raleen »

Dziś wchodzi do kin film "Orlęta. Grodno '39".
Ponoć pierwsza produkcja o sowieckiej agresji na Polskę w 1939 roku.

Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=la7s3QrPiOc

Póki co, najbardziej zaskakuje tytuł, bo jako żywo "Orlęta", jeśli z czymś się kojarzą, to z walkami o Lwów przeciwko Ukraińcom, a potem Sowietom. Dla wielu odbiorców będzie to bardzo dziwne połączenie, ale może marketingowcom o to właśnie chodziło - celowe stworzenie dysonansu i kontrowersji, by dzięki temu o filmie więcej się mówiło i temat na dłużej zapadał w pamięć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10385
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2025 times
Been thanked: 2759 times

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Raleen pisze: piątek, 9 września 2022, 10:09 Dziś wchodzi do kin film "Orlęta. Grodno '39".
Ponoć pierwsza produkcja o sowieckiej agresji na Polskę w 1939 roku.

Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=la7s3QrPiOc

Póki co, najbardziej zaskakuje tytuł, bo jako żywo "Orlęta", jeśli z czymś się kojarzą, to z walkami o Lwów przeciwko Ukraińcom
To jak z Wkrą. Bitwa Warszawska? Ossów. Orlęta? Lwów. A gdzie Orlęta Przemyskie?
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Raleen »

Sławku, co by nie gadać to "Orlęta" kojarzą się ze Lwowem i w zasadzie tylko z tym. Takie jest automatyczne skojarzenie. A że gdzie indziej też walczono dzielnie, to inna sprawa. Tak samo jak nazewnictwo bitew, będących w XX wieku często operacjami rozgrywającymi się na dużych obszarach. Czemu Niemcy nazwali bitwę pod Tannenbergiem z 1914 r. tak jak nazwali? Wiadomo, że z powodu tego, gdzie miały miejsce główne zmagania.

Ale ciekaw jestem filmu. Wśród statystów (a może młodych aktorów... nie wiem co i ile zagrał) wydaje mi się, że wypatrzyłem syna jednego z rekonstruktorów, którego widziałem kiedyś w akcji na Grenadierze podczas pokazu. Kapitalnie zagrał wtedy małego chłopca przebiegającego przez ulicę rozstrzeliwanego przez Niemców jadących motocyklem. Jak dostał strzał zrobił fikołka i efektownie upadł na ziemię. Nie wiem ile lat miał wtedy, może 12-13.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10385
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2025 times
Been thanked: 2759 times

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Ja dlatego piszę, że za dużo jest prostych skojarzeń.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Raleen »

Pojawiają się pierwsze opinie i recenzje. Jedna z nich: https://wpolityce.pl/kultura/613400-orl ... haterstwie
Jeśli to tak rzeczywiście wygląda, przyznam, że odechciewa mi się iść do kina na ten film.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
adalbert
Général de Brigade
Posty: 2058
Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 87 times
Been thanked: 186 times

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: adalbert »

Bodaj wczoraj słuchałem rozmowy na temat tego filmu (i jeszcze jednego, który ma wyjść w najbliższym czasie - nie pamiętam tytułu) w radiu. Rozmówcy odnosili się już do tych pierwszych "prawicowych" recenzji. Obok wątków antysemickich film ponoć pokazuje również kolaborację Żydów z komunistami, więc niby wcale nie jest jednostronnie (jest dwóch braci, którzy mają radykalnie odmienne podejście).
Jeszcze nie wiem, czy pójdę.
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: anonim »

Raleen pisze: piątek, 9 września 2022, 10:29 Czemu Niemcy nazwali bitwę pod Tannenbergiem z 1914 r. tak jak nazwali? Wiadomo, że z powodu tego, gdzie miały miejsce główne zmagania.
Ja to raczej słyszałem że tak nazwali w celach propagandowych. Chcieli zwycięstwem przykryć klęskę pod Tanenbergiem w 1410 roku. I to im się udało.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Raleen »

anonim pisze: sobota, 10 września 2022, 22:59
Raleen pisze: piątek, 9 września 2022, 10:29 Czemu Niemcy nazwali bitwę pod Tannenbergiem z 1914 r. tak jak nazwali? Wiadomo, że z powodu tego, gdzie miały miejsce główne zmagania.
Ja to raczej słyszałem że tak nazwali w celach propagandowych. Chcieli zwycięstwem przykryć klęskę pod Tanenbergiem w 1410 roku. I to im się udało.
Dokładnie o to mi chodziło. Bitwy czasami nazywa się niekoniecznie od najistotniejszego obiektu geograficznego w pobliżu którego się rozgrywały, ale biorąc pod uwagę szeroko rozumiane cele propagandowe.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10385
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2025 times
Been thanked: 2759 times

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

"Jeśli ktoś wybiera się do kina na film: "Orlęta. Grodno '39" to zachęcam gorąco - warto ... Czytałem i obejrzałem kilka recenzji nt tego filmu - akurat te, które widziałem, nijak się mają do tego co można zobaczyć na ekranie. Nie jest to film zrobiony z rozmachem, ale twórcy dobrze uchwycili to co było/jest istotne 🙂 Główna rola zagrana perfekcyjnie, a i wiele epizodów wzbudziło zachwyt !!!'"

Znajomy z FB.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Leliwa »

Wybacz ale to same ogólniki. Nic z tego nie można się dowiedzieć. Ja obejrzałem recenzję, która dotyczy konkretnych zarzutów, zarówno jeśli chodzi o poziom rzemiosła filmowego, wierność historyczną, jak i intencje - oto i ona.
https://pch24.tv/orleta39-zydowski-film ... na-polske/
Było kontra, to teraz proszę o pro.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2491 times
Kontakt:

Re: Orlęta. Grodno '39

Post autor: Raleen »

Nadal zastanawiam się czy wybierać się na ten film. Będę wdzięczny za opinie osób, które go obejrzały.
Jeśli trafiliście na jakieś ciekawe, przekonujące recenzje - również, ale wolę chyba opinie konkretnych osób pisujących na forum.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
FB1
Caporal-Fourrier
Posty: 82
Rejestracja: czwartek, 7 września 2017, 15:05
Has thanked: 3 times
Been thanked: 17 times

Re: Orlęta. Grodno '39 (reż. K. Łukaszewicz)

Post autor: FB1 »

Oglądałem ostatnio. Trafiłem przypadkiem na platformie N. Generalnie film jest słaby (lekko mówiąc), szczególnie jeśli chodzi o warstwę stricte filmową. Bardzo słaby dźwięk, z nierzadko niezrozumiałymi dialogami, co jest bolączką polskiej kinematografii od lat. Ale największe pretensje mam do fabuły, która jest rwana, wygląda jak zlepek scen, bez większej głębi. Do tego niektóre wątki wydały mi się wątpliwe, jak np. podkreślenie roli ONR-u w przedwojennym Grodnie - ale tutaj nie wypowiem się bardziej, bo nieszczególnie ten temat jest mi znany. Ale ONR-owców było wszędzie pełni, kłuło to trochę w oczy, zupełnie niepotrzebnie. Wątek podstępnych komunistów powinien być jednak bardziej wyciągnięty i poprowadzony.

Jedyne co dość pozytywnie odebrałem, była postać głównego bohatera - żydowskiego ucznia Leona Rotmana (przechrzty?). Bardzo dobrze i wiarygodnie wypadły sceny, gdy np. uczył się i powtarzał Bogurodzicę, żeby stać się częścią społeczności uczniowskiej na równi z kolegami-Polakami, co oczywiście było praktycznie niemożliwe dla niego, jak Żyda. Podobnie przejmująca była jego reakcja na zakaz wyjazdu na obóz harcerski z kolegami - z podobnej przyczyny i z tego względu, że jego brat został aresztowany jako komunista przez Policję. Niemniej później ten pozytywny rys fabularny się rozmywa, bo miałem wrażenie, że bohater w sumie tak przypadkiem trafił na barykadę z obrońcami Grodna i generalnie nie wie czy zostać z nimi, czy uciec, czy się schować. Przez chwilę nasunęło mi to porównanie z bohaterem francuskiego filmu Lacombe Lucien z przełomu lat 70/80-tych, gdzie główny bohater - gdy odmówiono mu wstępu do podziemnego Resistance - na złość i trochę pod przymusem zaciągnął się do francuskiej kolaborującej Milicji.

Tak więc obejrzeć Orlęta można, ale nie warto przystępować do seansu ze szczególnymi nadziejami czy oczekiwaniami.
Awatar użytkownika
PLama80
Oberfeldwebel
Posty: 204
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2022, 19:31
Lokalizacja: Festung Thorn
Has thanked: 89 times
Been thanked: 48 times

Re: Orlęta. Grodno '39 (reż. K. Łukaszewicz)

Post autor: PLama80 »

Dokładnie w taki sam sposób trafiłem na film i podpisuję się pod tym co napisał przedmówca. Film stanowi zlepek scen (zwłaszcza od momentu wybuchu wojny) i wręcz cierpi z powodu braku dobrego scenariusza. Na plus postać głównego bohatera i to ona powinna do końca prowadzić ten film (tak się dzieje częściowo w pierwszej części filmu). Film nie jest przesunięty w mojej opinii ani w lewo, ani w prawo. Sceny batalistyczne (jest ich niewiele) są okej, ale nie budują żadnego napięcia (może poza jedną sceną z ataku sowieckiego na drugą barykadę) z powodu braków fabularnych. Jakbym poszedł do kina, to bym żałował, a że obejrzałem w "telewizji" przed snem, to może być ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film”