Westerny

[RAJ]

Ale tak właśnie robi się zrzynkę, kupuje się prawa do scenariusza...
Amerykanie robią to standardowo z nieamerykańskimi filmami, które odniosły sukces.
Siedmiu wspaniałych to świetny film i ma świetnie przeniesioną fabułę do westernowych klimatów, co nie zmienia faktu, że jest remejkiem.
To nie jest zarzut, tylko fakt.

[Leliwa]

Zrzynka jest dla mnie synonimem plagiatu, a więc słowem niewłaściwie użytym. Czymś co narusza dobre obyczaje i również prawo autorskie, czego tu nie było. Poza tym trzeba było przenieść fabułę w inną rzeczywistość co jest pewnym wyzwaniem i sprawia że tak do końca nie jest to czysty "remake", czyli opowiedzenie tej samej historii z tej samej rzeczywistości jeszcze raz.

[RAJ]

W remejku nie musi być 'tej samej rzeczywistości'.

[Sebaar]

Dzika banda (1969) The Wild Bunch, całkiem dobrze wspominam tym bardziej że bohaterowie są co najmniej moralne dwuznaczni.

[Leliwa]

Dzika banda (1969) The Wild Bunch, całkiem dobrze wspominam tym bardziej że bohaterowie są co najmniej moralne dwuznaczni.

Peckinpah zniszczył, albo jak inni wolą "zdekonstruował" western jako gatunek filmowy. Bohaterowie nie są dwuznaczni. Darujmy sobie eufemizmy. To "banda cholernych s.......ów"

[Leliwa]

W remejku nie musi być 'tej samej rzeczywistości'.

W swobodnym tak, w wiernym - nie. Tym niemniej używanie słowa "zrzynka" jest niewłaściwe.