Juliusz Machulski o "Szwadronie"
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10569
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2098 times
- Been thanked: 2827 times
Juliusz Machulski o "Szwadronie"
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 878
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 85 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Wow, świetne. Nie wiedziałem ani o tym filmie, ani o tym pisarzu. Wygląda to jak temat z Sofoklesa w polsko-rosyjskich szatach, w dodatku z przywiązaniem do szczegółów. I z filmem i z książkami autora spróbuję się zapoznać, jak będzie okazja. Dzięki!
no school, no work, no problem
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Rembek napisał trzy utwory prozą zebrane w jednym tomie. Na podstawie dwu z nich powstał film. Pisał też dziennik z wojny 1920 i powieść o tej wojnie.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 878
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 85 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Zapoznałem się właśnie z tym, co mówi o nim wikipedia. Jest tam kilka innych ciekawych szczegółów z życia, a co do twórczości, np. wzmianka o ekranizacji jeszcze jednej powieści dokonanej przez Wajdę. Mimo to nigdy wcześniej nie spotkałem się z Rembekiem. Ale to dobrze czasem przypadkiem odkrywać takie perły.
Ten sposób, w jaki „Szwadron” przedstawia temat, dla mnie już samo to jest wyraźnym znakiem, że warto po to sięgnąć. Jak w sztuce klasycznej, temat od razu postawiony na ostrzu noża, bez nadmiaru słów lub bez jakichś zbytnich utrudnień i zaciemnień interpretacyjnych, po których trzeba by się domyślać, co autor miał na myśli. Wszystko wiadomo, a ty sobie, odbiorco, sam poukładaj to w głowie i znajdź odpowiedź. Lekarz w scenie chłosty brzmi jak Kreon, tylko że bardziej zmęczony, niż ten grecki. On chce do domu. Antygona, tutaj główny bohater, też jakby bez własnej woli. Uczestniczy we wszystkim, a wątpliwości pozostawia w głowie lub w formie pytań do Kreona. Ciekawe, czy Rembek, przedstawiając ich w ten sposób, miał na myśli nowych ludzi w ogóle, czy właśnie Rosjan? Poczytam tę powieść o wojnie polsko-bolszewickiej. Wiki podaje, że autor był wtedy żołnierzem pułku artylerii polowej. Jego zwracanie uwagi na detale na pewno w tych okolicznościach stanowi dodatkowy atut dla wojennika
Ten sposób, w jaki „Szwadron” przedstawia temat, dla mnie już samo to jest wyraźnym znakiem, że warto po to sięgnąć. Jak w sztuce klasycznej, temat od razu postawiony na ostrzu noża, bez nadmiaru słów lub bez jakichś zbytnich utrudnień i zaciemnień interpretacyjnych, po których trzeba by się domyślać, co autor miał na myśli. Wszystko wiadomo, a ty sobie, odbiorco, sam poukładaj to w głowie i znajdź odpowiedź. Lekarz w scenie chłosty brzmi jak Kreon, tylko że bardziej zmęczony, niż ten grecki. On chce do domu. Antygona, tutaj główny bohater, też jakby bez własnej woli. Uczestniczy we wszystkim, a wątpliwości pozostawia w głowie lub w formie pytań do Kreona. Ciekawe, czy Rembek, przedstawiając ich w ten sposób, miał na myśli nowych ludzi w ogóle, czy właśnie Rosjan? Poczytam tę powieść o wojnie polsko-bolszewickiej. Wiki podaje, że autor był wtedy żołnierzem pułku artylerii polowej. Jego zwracanie uwagi na detale na pewno w tych okolicznościach stanowi dodatkowy atut dla wojennika
no school, no work, no problem
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10569
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2098 times
- Been thanked: 2827 times
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Film pierwszy raz widziałem na studiach w 1995-97 roku (nie pamiętam już teraz, na pewno gdy mieszkałem w akademiku). W zasadzie tylko nieco teatralny, ale nic sie nie zestarzał.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 385
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 154 times
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Pamiętam, że jak robili "Szwadron" to Machulski mówił, że to będzie polski "Gettysburg." Jak obejrzałem film trochę się zawiodłem . Ale już za pierwszym razem bardzo podobał mi się klimat filmu.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10569
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2098 times
- Been thanked: 2827 times
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
W Szwadronie są rzeczy, których w Gettysburgu nie uświadczy. Scena bitewki w Szwadronie jest bardzo dobrze zrobiona. Jedyne co, to ostrzał artylerii może być nieco za "nowoczesny".
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 385
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2017, 20:39
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 154 times
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Zgadza się. Chodziło mi o skalę. Wiem, że w powstaniu styczniowym nie było bitew nawet zbliżonych do Gettysburga, ale w "Szwadronie" walki były ... kamerlane.Karel W.F.M. Doorman pisze: ↑czwartek, 18 marca 2021, 20:34W Szwadronie są rzeczy, których w Gettysburgu nie uświadczy. Scena bitewki w Szwadronie jest bardzo dobrze zrobiona. Jedyne co, to ostrzał artylerii może być nieco za "nowoczesny".
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10569
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2098 times
- Been thanked: 2827 times
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Film jest oparty o prozę. Ja przypominam dzisiaj, ze mamy rocznicę Bitwy pod Grochowiskami (18.03.1863), w której wzięły udział dwa szwadrony noworosyjskiego pułku dragonów. Można było zrobić, ale jakim nakładem? No i film byłby dla takich miłośników jak Gettysburg.Ulysses pisze: ↑czwartek, 18 marca 2021, 20:58Zgadza się. Chodziło mi o skalę. Wiem, że w powstaniu styczniowym nie było bitew nawet zbliżonych do Gettysburga, ale w "Szwadronie" walki były ... kamerlane.Karel W.F.M. Doorman pisze: ↑czwartek, 18 marca 2021, 20:34W Szwadronie są rzeczy, których w Gettysburgu nie uświadczy. Scena bitewki w Szwadronie jest bardzo dobrze zrobiona. Jedyne co, to ostrzał artylerii może być nieco za "nowoczesny".
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie".
Choć w opowiadaniu atak dragonów odbywa się późnym wieczorem co jest opisane po prostu niesamowicie, o wiele lepiej niż to wygląda na filmie. Czytałem to pamiętam w schronisku w Beskidzie niskim i wywarło to na mnie wielkie wrażenie.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- cadrach
- Capitaine
- Posty: 878
- Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
- Lokalizacja: Puszcza Piska
- Has thanked: 85 times
- Been thanked: 141 times
- Kontakt:
Re: Juliusz Machulski o "Szwadronie"
Obejrzałem film. Muszę powiedzieć, że teraz rozumiem słowa reżysera, które wypowiedział w czasie wywiadu, iż żałuje, że pisał scenariusz dawno temu, bez doświadczenia, i że dziś napisałby lepszy. Pierwsza część filmu, złożona z wydarzeń na "szlaku bojowym" (nie sposób tego nie postawić w cudzysłowie), wydała mi się ciekawsza od drugiej, zorganizowanej wokół scen w karczmie oraz kolacji na dworze u pewnego Polaka.
Po przeszukaniu sieci okazuje się, że część twórczości Rembeka miała w XXI wieku wznowienia, m.in. powieść "W polu", na której mi zależy, niestety wydawnictwo nie pomyślało o wydaniu elektronicznym. Ze względu na brak miejsca bronię się jak mogę przed kupowaniem kolejnych książek. Poszperam jeszcze w bibliotece, o ile jest otwarta, bo od rozpoczęcia pandemii niemal zapomniałem, że takie miejsce istnieje.
Po przeszukaniu sieci okazuje się, że część twórczości Rembeka miała w XXI wieku wznowienia, m.in. powieść "W polu", na której mi zależy, niestety wydawnictwo nie pomyślało o wydaniu elektronicznym. Ze względu na brak miejsca bronię się jak mogę przed kupowaniem kolejnych książek. Poszperam jeszcze w bibliotece, o ile jest otwarta, bo od rozpoczęcia pandemii niemal zapomniałem, że takie miejsce istnieje.
no school, no work, no problem