Filmy o dalekim wschodzie z akcją w pierwszej połowie XX w.

[Anomander Rake]

Szczególnie interesuje mnie okres okupacji japońskiej, ale także kolejnych rewolucji w Chinach.
Może ktoś zna coś, co mi umknęło?
Zaznaczam, że nie chodzi o wszystkie filmy, ale te warte obejrzenia. Nie znoszę też nachalnej propagandy, zatem kilka chińskich produkcji może odpaść.
Uwielbiam "Ostrożnie pożądanie" i klimat "Szanghaju". Z wielką przyjemnością obejrzałem "Służącą", choć za mało było tam tła. "Kwiaty wojny", chociaż mocno jednostronny i propagandowy też mimo wszystko na plus.

[FB1]

Z klasycznych pozycji od razu na myśl przychodzi mi "Żegnaj moja konkubino". Akcja rozgrywa się w Chinach głównie w latach 20-tych i 30-tych, z epilogiem w okresie Rewolucji Kulturalnej.

Ze stricte wojennych pozycji mogę polecić jeszcze "Miasto życia i śmierci", film o oblężeniu Nankinu zrealizowany w ciekawej czarno-białej konwencji. Mimo, że jest to produkcja chińska to w ogóle nie miałem wrażenia oglądania filmu propagandowego. Zresztą uważam, że jest to w każdym wymiarze obraz zdecydowanie lepszy niż np. "Kwiaty wojny".

[Sebaar]

Koreańskie Assassination (http://www.imdb.com/title/tt3501416/?ref_=nv_sr_4) oraz The Age of Shadows (http://www.imdb.com/title/tt4914580/?ref_=tt_rec_tt) oba tytuły są dosyć podobne do siebie są umiejscowione w latach 20/30 XX wieku z jednej strony nierówna walka z japońskim okupantem, kolaboranci, zwrotu akcji oraz podwójni agenci. Oba te filmy oferują kino akcji na światowym poziomie.
Oraz jeszcze to Park Yeol (2017) https://www.imdb.com/title/tt6903980/ i Dobry, zly i zakrecony https://www.imdb.com/title/tt0901487/?ref_=tt_rec_tt

[cadrach]

Polecam pierwsze filmy Akira Kurosawy. Zanim zaczął tworzyć historyczne filmy kostiumowe, kręcił rzeczy ściśle związane z aktualnymi sprawami powojennej Japonii (lub pokazujące powojenną Japonię w tle). Co prawda dotyczą Japonii, a nie Chin, ale nie będziesz zawiedziony.

(Trochę nie na temat, ale dodam, że jeśli chodzi o literaturę, niedawno powstało wydawnictwo Tajfuny, założone i prowadzone przez dwie japonistki, które wydają azjatycką prozę, także tę klasyczną z okresu, który Cię interesuje. Jako uzupełnienie do tych wczesnych filmów Kurosawy mogę polecić np. Zmierzch Osamu Dazai).

[Leo]

"Miasto życia i śmierci" gorąco polecam. Wyśmienity film, bardzo przejmujący i ze świetną batalistyką. Pokazuje masakrę w Nankinie z zaskakującej perspektywy - szeregowego japońskiego żołnierza.
"Dobry, zły i zakręcony" - specyficzne kino, choć mnie się bardzo podobał. Mocno odjechana gra z konwencją spaghetti westernu.

https://www.filmweb.pl/film/Yi+Wu+Si+Er-2012-669721 - ten film może być też bardzo dobry, choć widziałem tylko fragmenty.

[Sebaar]

"Dobry, zły i zakręcony" - specyficzne kino, choć mnie się bardzo podobał. Mocno odjechana gra z konwencją spaghetti westernu.

W podobnych zakręconych i komediowych klimatach jest też Let the Bullets Fly (https://www.imdb.com/title/tt1533117/), ale akcja ma miejsce czasach Warlordów w Chinach.