Atak na Tytanów

[Pejotl]

Dla osób które chcą obejrzeć coś naprawdę INNEGO
https://www.youtube.com/watch?v=InF16sp7J0M

Jest to kinowa ekranizacja serialu animowanego Shingeki no Kyojin / Attack on Titans
Opowiada o wojnie ludzkości z Tytanami - kilkumetrowymi humanoidami, dla których ludzie są ulubioną przekąską. W serialu było kilka scen pożerania bohaterów drugoplanowych żywcem przez Tytanów, w filmie zapewne nie będzie to pokazane. Jak na s-f pomysł z ludzkością będącą pokarmem obcych nie jest całkiem oryginalny ale też i nie wyeksploatowany. Przewodnim motywem będzie bezradność bohaterów w obliczu stworzeń przerastających ludzi pod każdym względem fizycznym (Tytani się regenerują) - zjadających ich krewnych i przyjaciół.

[Torgill]

Trailer jest naprawdę fajny i zachęcający, aczkolwiek motyw wielkich stworów, mających przewagę fizyczną nad ludźmi jest jednak mocno eksploatowany, łącznie z hollywoodzkimi wersjami w rodzaju Pacific Rim.
Osobiście wolę wersję, gdzie ludzkość wydaje tryliony dolarów, żeby zbudować robota który będzie te stwory "punching in a face" jak mówił honet trailer Pacific Rima
A na serio to Tytanów oglądnę - nawet jeśli nie do końca oryginalny, to może być ciekawy.

[Sarmor]

To się moja lepsza połowa ucieszy.
Podoba mi się, że w trailerze za wiele nie zdradzili, a jeden z głównych wątków (przynajmniej w późniejszej części anime - nie oglądałem początku) pojawia się tylko na chwilę.

Jest to kinowa ekranizacja serialu animowanego Shingeki no Kyojin / Attack on Titans

Mangi. Anime było później.

[Match]

Pierwsza zasada oglądania chińskich bajek: nigdy nie oglądać live-action, nawet tych wysokobudżetowych.

[Sarmor]

Ja chyba nie będę miał wyboru.

[Pejotl]

Jednak pokazali... ze szczegółami
https://www.youtube.com/watch?v=w2nMN30foR8

[Sarmor]

Obejrzeliśmy pierwszą część z Ewą, która jest fanką oryginału i anime (ja widziałem tylko kilka odcinków anime i to późniejszych).
W porównaniu do pierwowzoru zmieniono nieco postaci, a co ciekawe również świat - w filmie widać bowiem wyraźnie, że ludzkość cofnęła się w rozwoju technologicznym, a władza podchodzi do technologii nieufnie i wręcz zakazuje obywatelom budowania nawet najprostszych urządzeń elektronicznych. Czy te zmiany są złe, czy dobre, można się spierać.
Natomiast trudno dyskutować o tym, że fabularnie pierwsza część jak na film pełnometrażowy wypada słabo. Oglądając czułem się, jakbym obejrzał pół sezonu serialu: po obowiązkowym prologu bohaterowie ruszają na misję, która zajmuje resztę filmu. I teraz delikatny spoiler: bohaterowie w ogóle nie zbliżają się do końca misji, pod sam koniec zostają wprowadzone dwa ciekawe wątki i... na ekranie pojawiają się napisy wraz z zapowiedzią drugiej części.

Z tego, co wyczytałem, wszystko jest jakoś zebrane do kupy w drugiej części (której koniec nie jest wcale tak ostateczny, jak sugeruje tytuł), ale niezbyt podoba mi się takie rozdzielenie (choć oczywiście twórcy filmu nie sięgnęli po to rozwiązanie jako pierwsi).

[Torgill]

Jednak pokazali... ze szczegółami
https://www.youtube.com/watch?v=w2nMN30foR8

Dlaczego oni strzelają do tych tytanów z odprzodkowej armaty gładkolufowej?

[Sarmor]

Bo innych nie mają?
W filmie trochę zamieszali z technologią, ale w mandze i anime dominuje broń skałkowa (choć armaty mają ładowane odtylcowo).

[Pejotl]

Prawie cała dostępna przestrzeń za murem to pola uprawne - inaczej nie można by wyżywić tylu ludzi. Nie ma miejsca na wielki przemysł.