Cisza pisze:Po 1944 funkcjonowały władze, które były wspierane przez znaczną część społeczeństwa
A możesz zdefiniować co to jest "znaczna część społeczeństwa" ?
Bo referendum "3xTAK" zostało sfałszowane (ujawnione w Krakowie wyniki były, hm... mocno nieprawomyślne). Wybory 1947 - sfałszowane*.
Po co ? Przy takim poparciu ?
Cisza pisze:Wojsko Polskie uznawane za własne,
Co do szeregowych i podoficerów - kłócić się nie będę. Ale czy za własnych uznawano radzieckie dowództwo ? Śmiem powątpiewać.
Cisza pisze:niosące wyzwolenie (nie wnikam w stan faktyczny, ale w nastroje).
"
Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
byś wybawiła nas od czarnej śmierci,..." - mamy różne definicje wyzwolenia.
Cisza pisze:Była administracja lokalna, zależna wprawdzie od ZSRR, ale funkcjonująca na zupełnie innych zasadach niż typowo okupacyjna.
Trudno byłoby rządzić bez administracji i równie trudno byłoby obsadzić ją samymi rosyjskojęzycznymi. Stalin nie był głupi.
Cisza pisze:Chłopi dostali ziemię z reformy rolnej,
Byłbym ostrożny z eufemizmami. Żeby komuś dać ziemię w ramach "reformy", to wcześniej trzeba było tę ziemię komuś innemu zabrać.
Cisza pisze:a setki tysięcy ludzi odbudowywały Warszawę i inne zniszczone miasta.
Za Czyngis-Chana też zdaje się Chińczycy odbudowywali zniszczenia. Tyle, że nie robili tego chyba "ideologicznie" - a u nas i owszem --> wywożono materiały "na Warszawę" z innych miast.
Cisza pisze:Jakoś nie mysleli o kontynuowaniu walki z bronią w ręku.
My - jako naród - możeby niekiedy być narwani, ale generalnie samobójcami nie jesteśmy.
Cisza pisze:To była wojna domowa i żadna propaganda, ani PRLowska, ani obecna tego nie zmieni.
Cały czas proszę o definicję pojęcia "wojna domowa". Czy to była wojna "północ-południe" - Pomorzanie z Wielkopolanami poszli na Ślązaków i Małopolan, czy może "wschód-zachód" czyli koalicja Wielkopolski i Śląska przeciw Mazowszu i Podlasiu ?
A może jednak to była walka przeciw aparatowi terroru w ramach UB i przeciw kolaborantom za biurkami z nadania Stalina ?
*
A propos" znacznej części społeczeństwa" (wybory z 1947 r.):
"...Wyciągnąwszy wnioski z doświadczeń referendum, aparat bezpieczeństwa podjął na szeroką skalę akcję werbowania agentów w komisjach wyborczych. Wedle raportu przedłożonego Stalinowi przez głównego doradcę radzieckiego w MBP, płk. Siemiona Dawydowa, zwerbowano prawie 22 tys. członków komisji obwodowych (47% ich składu) i 153 członków komisji okręgowych (43%). Zwerbowano też 81 kandydatów na posłów (49 z nich zostało posłami). Przed samymi wyborami aresztowania - jak je nazywano - prewencyjne objęły ok. 80 tys. osób. ..."
"...Wydawać by się mogło, że przy takich przygotowaniach nie będzie konieczności fałszowania wyników. Okazało się jednak, że determinacja wyborców była znacznie większa niż przypuszczano. Oficjalne wyniki głosowania, które odbyło się 19 stycznia 1947 r. podawały, że Blok zdobył 80,1% głosów, a PSL - 10,3%. Wedle danych PPR, ale zachowanych tylko dla jednego okręgu w kieleckim, lista PSL uzyskała 54%, lista Bloku zaś - 44% oddanych głosów. PSL na podstawie danych ze 100 obwodów (na ogólną liczbę ponad 6 tysięcy) obliczyło, że na jego listy padło 63% głosów, na listy Bloku zaś 28%. ..."
A te (prawdziwe) wyniki czerwonych zostały osiągnięte przy stosowaniu numerów typu:
"...Wzywano do głosowania zbiorowego i do jawnego oddawania głosów. Całe wsie pod przewodem sołtysa maszerowały do lokali wyborczych, gdzie powinny wrzucać do urn wyborczych kartki z nr 3. ..."
"... Wbrew ordynacji prowadzono agitację za Blokiem również w punktach głosowania. Zastraszano niezdecydowanych. ..."
Normalnie standardy, jak w Egipcie za Mubaraka. Nie wiedziałem Cisza, że byłeś zwolennikiem Hosniego
Żart
Cytaty za: A. Garlicki "Historia 1939-1997/8"; ss. 175-176.