Nasza paczka przybędzie w piątek coś około 20.
EotS zabieram.
Osobiście pograłbym w piątek w Twilight Struggle lub Espane, bo akurat starczy czasu do 24.
IV Pola chwały (25-27 września 2009)
-
Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
-
clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
To możemy zagrać w piątek w Espane. Ja wyjeżdżam z Wawy ok. 13tej. Będę z Pędrakiem i Profesem.Osobiście pograłbym w piątek w Twilight Struggle lub Espane, bo akurat starczy czasu do 24.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
-
Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
To też będziecie coś około 20. Espana zaklepana.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
-
Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43377
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3943 times
- Been thanked: 2509 times
- Kontakt:
Dobrze, że się wszyscy w miarę umawiają. Z mojej strony jest sugestia by uwzględnić w sobotę i w niedzielę udział nowych graczy, którzy będą w tym roku na pewno. Wiadomo, chodzi o to, by promować hobby, a nie tylko grać we własnym gronie.
W piątek forum prawdopodobnie znika, może już w czwartek wieczorem, więc róbcie koledzy ostatnie przymiarki.
Przypominam też, że w piątek gramy w sali portretowej na 1 piętrze. W sobotę i niedzielę tam gdzie rok temu. Więc w piątek jest taka kwestia, że trzeba będzie raczej skończyć to co się zacznie, bo z przenoszeniem gier może być ciężko.
Z ostatnich ogłoszeń - gdyby ktoś, najlepiej z Krakowa, wziął czajnik elektryczny do zagotowania wody na herbatę, zawsze się przyda. Na miejscu co prawda mają, ale jeden czy dwa.
Ja ze swojej strony szykuję się z clownem na "A Victory Denied" - zobaczymy czy to tylko z RAJem szło mi tak jak po grudzie.
W piątek forum prawdopodobnie znika, może już w czwartek wieczorem, więc róbcie koledzy ostatnie przymiarki.
Przypominam też, że w piątek gramy w sali portretowej na 1 piętrze. W sobotę i niedzielę tam gdzie rok temu. Więc w piątek jest taka kwestia, że trzeba będzie raczej skończyć to co się zacznie, bo z przenoszeniem gier może być ciężko.
Z ostatnich ogłoszeń - gdyby ktoś, najlepiej z Krakowa, wziął czajnik elektryczny do zagotowania wody na herbatę, zawsze się przyda. Na miejscu co prawda mają, ale jeden czy dwa.
Ja ze swojej strony szykuję się z clownem na "A Victory Denied" - zobaczymy czy to tylko z RAJem szło mi tak jak po grudzie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
-
Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43377
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3943 times
- Been thanked: 2509 times
- Kontakt:
Da się jadać śniadania. Jest knapka, obiad też można zjeść niedrogo. Poza tym rok temu było zapewnione wyżywienie przez organizatora, całkiem przyzwoite.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
Całkiem dobre śniadanko dawali w tamtym roku w sobotę i w niedzielę rano. W sobotę będzie też jakieś grillowanie wieczorem, więc trzeba się rozejrzeć tylko za jakimś obiadem. Mam nadzieję że w tym roku będzie podobnie.Anomander Rake pisze: Teraz pytanko, tak przy okazji tego czajnika. Da tam sie gdzieś śniadania jadać już przygotowane? Znaczy sie knajpka jakaś, kawiarnia czy coś w tym stylu jest w pobliżu?
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
-
Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43377
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3943 times
- Been thanked: 2509 times
- Kontakt:
Na obiad też były kartki co najmniej dwa razy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
Arteusz
- Praetor
- Posty: 3144
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
- Lokalizacja: Kielce
- Been thanked: 1 time
W tamtym roku nie kojarzę jakoś.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
-
Islam Gerej III
- Sergent-Major
- Posty: 194
- Rejestracja: środa, 24 maja 2006, 17:02
- Lokalizacja: Kraków - Stare Miasto
- Been thanked: 4 times
-
Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43377
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3943 times
- Been thanked: 2509 times
- Kontakt:
Witaj Łukaszu
Zapraszamy od piątku. Kojarzę Cię dobrze z I edycji Pch, ale jakoś zawsze się potem mijaliśmy.
Zapraszamy od piątku. Kojarzę Cię dobrze z I edycji Pch, ale jakoś zawsze się potem mijaliśmy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
