DT pisze:w Ardenach to i ja mogę żetony poprzesuwać... tylko muszę przepisy sobie odswieżyć... grać będziemy według Dragonowskich?
Owszem, zawsze można zagrać 1 vs. 2 , albo 2 vs. 2 jeśli będzie tylko jeden egzemplarz gry.
mogę zabrać swoje Ardeny (dragonowskie i TiSowskie - mam nadzieję iż są kompletne)
Raleen pisze:
DT pisze:w Ardenach to i ja mogę żetony poprzesuwać... tylko muszę przepisy sobie odswieżyć... grać będziemy według Dragonowskich?
Odśwież sobie, bo niewykluczone, że będziesz musiał jeszcze kogoś oświecić .
???????????????????????? zaintrygowałes mnie ;D
Raleen pisze:I obaj z Andrzejem lepiej ustawcie się na jakieś rozgrywki zawczasu, bo na miejscu szkoda siedzieć i tylko patrzyć, a z umawianiem się w trakcie konwentu różnie bywa.
ja przybywam generalnie w charakterze obserwatora :rotfl:
DT pisze:ja przybywam generalnie w charakterze obserwatora :rotfl:
Sądzę, że przez tyle czasu możesz się nudzić w nic nie grając, bo do obserwowania owszem będzie sporo, ale jednak. Z doświadczenia wiem, że po pewnym czasie samo patrzenie jednak sie nudzi...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Nikt z graczy w "starożytności" się nie odzywa, więc się zgłaszam, żeby nikt nie przypuszczał, że zwolennicy GBoH wzięli i wymarli.
Zapowiada się, że będzie Trebbia z SPQR i jakaś druga bitwa, może hindusko-helleńska.
Ja wezmę do tego Clash of Giants II, może znajdzie się okazja na Galicję.
Teufel : właśnie pod Twoim wpływem w tajnych konszachtach lobbowałem za Trebbią.
RyTo : Zeus i zbawiciel?!
Chciałeś podobno grać w Trebbię Rzymianami!
Dywersant?
Mi to w sumie obojętne, byle grać ad maiorem Romae gloriam, chociaż w obydwu dostali łomot
Trebbia ma bardzo dużo bardzo nieprzyjaznych Łymianom zasad dodatkowych.
"Z i z", bo będę przekonywał do scenariusza z Grekami w drugiej kolejności, może spoza SPQR. A więc nie do końca naturalizowany Rzymianin.
No i w grze Rzymem (np. w Trebii) z moimi sympatiami greckimi nadaję się jedynie na najniższe szczeble dowodzenia - Praefectus Sociorum do dowodzenia piechotą welitów i legionistów w centrum
A gdyby ktos miał ochote zjawic sie w krk np dzien wcześniej i nie miał gdzie przenocować - serdecznie zapraszam do siebie - 2łuzka w pokoju wolne - wiec gdyby komuś było lepiej przyjechać wczesniej a nie tłuc sie nocnymi pociągami piszcie PW
Strategiczna informacja dla korzystających z usług PKP: jest obecnie promocja na Intercity (i ekspresy chyba też), oczywiście tylko o wybranych godzinach i liczba biletów takich jest ograniczona, więc raczej trzeba kupować z wyprzedzeniem. Cena biletu, np. z Warszawy do Krakowa to 19 zł, normalnie ekspres kosztuje koło 100 zł. Ja już skorzystałem .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Bagu pisze:A gdyby ktos miał ochote zjawic sie w krk np dzien wcześniej i nie miał gdzie przenocować - serdecznie zapraszam do siebie - 2łuzka w pokoju wolne - wiec gdyby komuś było lepiej przyjechać wczesniej a nie tłuc sie nocnymi pociągami piszcie PW
Cholera..... wczoraj zapłaciłem za rezerację pokoju.... :wall: a zjawię się własnie w czwartek....
Ponieważ w piątek sale, gdzie dotychczas byliśmy lokowani, będą zajęte pod koncert, tego dnia będziemy na pierwszym piętrze zamku w sali Portretowej - jest to najbardziej reprezentacyjna sala zamku (sam nie wiem gdzie dokładnie jest i jeszcze jej nie widziałem, ale postaram się na miejscu naprowadzać wszystkich przybywających). W sobotę i niedzielę po staremu będziemy w salach Akustycznej i Freskowej. Konsekwencja tego jest taka, że rozgrywki, które zaczniemy w piątek trzeba będzie raczej tego dnia skończyć. Przenoszenie gier jest możliwe, ale będzie raczej kłopotliwe.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)