XI Grenadier (21-22.V.2016)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
System ten sam, to co Ci za różnica?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Silver
- Général de Division
- Posty: 3535
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 104 times
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Grałem i miałem Distant ale szybko sprzedałem. System niezbyt się spodobał więc mogę ewentualnie zagrać w co jako tako znam.
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Hm, ja mogę być od rana... ale akurat na Sukcesorów mam chęć niewielką
Oby Wasze imperia mogły być niemal tak wspaniałe, jak moje
- Bambrough
- Adjoint
- Posty: 738
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
- Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 26 times
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Właśnie zakończyliśmy z Petru preludium do Grenadiera. Czekając na Silvera dokończyliśmy For the People, a potem to już z rozpędu poszła Zimna Wojna i Wilderness War. Później mieliśmy brać się za kampanię w The US Civil War, ale ostatecznie postanowiliśmy zachować jeszcze trochę sił na weekend. Dzięki Petru za bardzo udany wieczór.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Już słychać werbli bicie... niedługo zaczynamy!
Gratulacje dla tych, którzy zaczęli już wczoraj. Fajne zdjęcie i chyba najbardziej ciekaw jestem co to za piwo się na nim znalazło
Gratulacje dla tych, którzy zaczęli już wczoraj. Fajne zdjęcie i chyba najbardziej ciekaw jestem co to za piwo się na nim znalazło
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Petru Rares
- Capitaine
- Posty: 821
- Rejestracja: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 22:37
- Lokalizacja: Bełchatów/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 13 times
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Biforek był jak się patrzy. Chyba jeszcze % nie wyparowały skoro używam takiego języka Dzięki Piotrze za spotkanie!
A system wspomagania dowodzenia jak nazywam piwo było ukraińskie, choć z angielską nazwą Doms cośtam (w bardzo kuszącej cenie).
A system wspomagania dowodzenia jak nazywam piwo było ukraińskie, choć z angielską nazwą Doms cośtam (w bardzo kuszącej cenie).
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Obiady rodzinne, jakaś komunia i inne plany domowe skutecznie mnie trzymają. Inaczej już bym tam turlal kostkamimaciunia pisze:U mnie nagły wypadek i jestem bez samochodu więc pewno się smakiem obejdę. Rysiek wiesz coś o Indarze albo Adamsie czy może się wybierają?
Maciunia, ja w przeciwieństwie do Adama odpowiadam na wszelkie próby kontaktu - wystarczy się odezwać. Byle nie w ostatniej chwili!
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
- Herman
- Lieutenant
- Posty: 593
- Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
- Lokalizacja: ukochana Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Tradycyjne podziękowania dla Ryśka za zorganizowanie spotkania. W tym roku pogoda dopisała. Znacznie lepsze były tez warunki lokalowe - mieliśmy dla siebie osobną salę, w której można było posiedzieć do późnego wieczora. Frekwencja wśród graczy nie była zbyt wysoka (ale to tyczy się całej imprezy - byłem już n-ty raz i nie pamiętam, żeby było tak mało ludzi). Niemniej kto chciał pograć ten pograł
Główny daniem było Sword of Rome w 5-osobowym składzie. Przyznam, że jak się Silver z Naharem wzięli do tłumaczenia zasad to miałem chwile zwątpienia czy uda nam się wystartować Na szczęście udało się wszystko ogarnąć i doprowadzić partię do końca. Wygrał Gollum grający Kartaginą.
Wieczorem udało nam się jeszcze zagrać w 4 osoby w C&C:Epics. Leliwa i Nahar rozbili hordy Persów, którymi nieudolnie staraliśmy się z Golumem dowodzić.
Do następnego!
Główny daniem było Sword of Rome w 5-osobowym składzie. Przyznam, że jak się Silver z Naharem wzięli do tłumaczenia zasad to miałem chwile zwątpienia czy uda nam się wystartować Na szczęście udało się wszystko ogarnąć i doprowadzić partię do końca. Wygrał Gollum grający Kartaginą.
Wieczorem udało nam się jeszcze zagrać w 4 osoby w C&C:Epics. Leliwa i Nahar rozbili hordy Persów, którymi nieudolnie staraliśmy się z Golumem dowodzić.
Do następnego!
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Już po konwencie. Tłumów wielkich w tym roku nie było, chociaż w sumie było nas i tak więcej niż na większości konwentów organizowanych po Polsce, więc zależy do czego się porównuje. Ja też w tym roku nie zachęcałem zbytnio, nie robiłem żadnych specjalnych kampanii promocyjnych. W ciągu ostatniego roku były narzekania na Grenadiera, więc doszedłem do wniosku, że w tym roku kto będzie chciał to przyjdzie, kto nie to nie. Biorąc to pod uwagę myślę, że wypadło całkiem nieźle. Najważniejszym plusem tegorocznej edycji była sala do grania zlokalizowana w centrum imprezy, odremontowana, całkiem wygodna, dobrze oświetlona. W sobotę graliśmy prawie do północy, a można było i przez całą noc jak ktoś chciał. W niedzielę też nie było problemu, żeby zacząć przed 10-tą, a można było i wcześniej. Można też było zostawić na noc gry (Konrad został na noc cały swój sklep).
Dla mnie konwent upłynął pod znakiem kilku rozgrywek w "Ostrołękę 26 maja 1831". Najpierw graliśmy z Petru Raresem i Pablo scenariusz "Odwrót Łubieńskiego". Pod koniec Pablo całkowicie przejął po mnie dowodzenie Polakami. Potem była szkoleniowa rozgrywka dla harcerzy w scenariusz wprowadzający, poprzedzona tłumaczeniem zasad. Potem jeszcze w scenariusz wprowadzający grali Kristo i Czmielon. W niedzielę graliśmy z Kristo w scenariusz z "Ostrołęki 1807". Z rozgrywek, które zaobserwowałem największe wrażenie robił "Sword of Rome" i "Smuta". Fajnie, że obie doszły do skutku w pełnym składzie. Poza tym grano jeszcze m.in. w "Commmands & Colors", "Ścieżki chwały", "Bohaterów wyklętych", "Polis" i jeszcze parę tytułów, ale nie wszystko zarejestrowałem. Bardzo dziękuję wszystkim za konwent i wspólne granie. Mam nadzieję, że zobaczymy się za rok w tym samym miejscu, a wcześniej na innych imprezach. Największą korzyścią z tegorocznej edycji Grenadiera jest ta nowa sala do gry, która moim zdaniem jest optymalna jeśli chodzi o nasze potrzeby.
Jeszcze parę słów o publiczności. Moim zdaniem jeśli o nas chodzi było całkiem nieźle. Zwłaszcza po pokazach rekonstrukcyjnych pojawiali się w naszej sali ludzie, którzy ciekawie się przyglądali wszystkiemu koncentrując się głównie koło stoiska Fortu Gier. Ja też trochę się naopowiadałem i natłumaczyłem "Ostrołęki", zwłaszcza w niedzielę. Co do frekwencji, trzeba brać pod uwagę, że w ten sam weekend była impreza na Stadionie Narodowym, co zapewne nie pozostało bez wpływu.
Więcej, w tym zdjęcia, wkrótce w relacji z konwentu.
Dla mnie konwent upłynął pod znakiem kilku rozgrywek w "Ostrołękę 26 maja 1831". Najpierw graliśmy z Petru Raresem i Pablo scenariusz "Odwrót Łubieńskiego". Pod koniec Pablo całkowicie przejął po mnie dowodzenie Polakami. Potem była szkoleniowa rozgrywka dla harcerzy w scenariusz wprowadzający, poprzedzona tłumaczeniem zasad. Potem jeszcze w scenariusz wprowadzający grali Kristo i Czmielon. W niedzielę graliśmy z Kristo w scenariusz z "Ostrołęki 1807". Z rozgrywek, które zaobserwowałem największe wrażenie robił "Sword of Rome" i "Smuta". Fajnie, że obie doszły do skutku w pełnym składzie. Poza tym grano jeszcze m.in. w "Commmands & Colors", "Ścieżki chwały", "Bohaterów wyklętych", "Polis" i jeszcze parę tytułów, ale nie wszystko zarejestrowałem. Bardzo dziękuję wszystkim za konwent i wspólne granie. Mam nadzieję, że zobaczymy się za rok w tym samym miejscu, a wcześniej na innych imprezach. Największą korzyścią z tegorocznej edycji Grenadiera jest ta nowa sala do gry, która moim zdaniem jest optymalna jeśli chodzi o nasze potrzeby.
Jeszcze parę słów o publiczności. Moim zdaniem jeśli o nas chodzi było całkiem nieźle. Zwłaszcza po pokazach rekonstrukcyjnych pojawiali się w naszej sali ludzie, którzy ciekawie się przyglądali wszystkiemu koncentrując się głównie koło stoiska Fortu Gier. Ja też trochę się naopowiadałem i natłumaczyłem "Ostrołęki", zwłaszcza w niedzielę. Co do frekwencji, trzeba brać pod uwagę, że w ten sam weekend była impreza na Stadionie Narodowym, co zapewne nie pozostało bez wpływu.
Więcej, w tym zdjęcia, wkrótce w relacji z konwentu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Petru Rares pisze:Biforek był jak się patrzy. Chyba jeszcze % nie wyparowały skoro używam takiego języka Dzięki Piotrze za spotkanie!
A system wspomagania dowodzenia jak nazywam piwo było ukraińskie, choć z angielską nazwą Doms cośtam (w bardzo kuszącej cenie).
Nie ma jak piwo jęczmienne do ciasta, albo odwrotnie.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Bambrough
- Adjoint
- Posty: 738
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
- Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 26 times
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Chciałbym podziękować organizatorom, współgraczom i rozmówcom. Z tego Grenadiera szczególnie w mojej pamięci zostanie piątkowy wieczór czyli Radio Pogoda, ciacho i wyprawa po piwo (do tego oczywiście FtP, Zimna wojna i Wilderness War), sobotnie użeranie się z ruskimi w PoG oraz Smuta. Po rozgrywce w ten ostatni tytuł zdecydowanie muszę stwierdzić, że Silver urodził się jakieś 400 lat za późno. Idealnie odnalazłby się w tamtych czasach ponieważ do perfekcji opanował sztukę trucia, skrytobójstw, podjudzania i przekupstwa.
Co do Grenadiera to odnoszę wrażenie, że impreza powoli zmierza donikąd. Nie wiem czy tak mocno eksploatowany schemat imprezy się nie wyczerpał. Wydawało mi się, że wszystkiego w tym roku było mniej: mniej planszówkowców, mniej bitewniaków, mniej rekonstrukcji, mniej sprzętu i co najważniejsze mniej odwiedzających.
Co do Grenadiera to odnoszę wrażenie, że impreza powoli zmierza donikąd. Nie wiem czy tak mocno eksploatowany schemat imprezy się nie wyczerpał. Wydawało mi się, że wszystkiego w tym roku było mniej: mniej planszówkowców, mniej bitewniaków, mniej rekonstrukcji, mniej sprzętu i co najważniejsze mniej odwiedzających.
- duc de Fort
- Capitaine
- Posty: 843
- Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Ja także dziękuję wszystkim za wspólnie spędzony czas. Nowa lokalizacja według mnie super, lepszej na tej imprezie chyba nie będzie.
Dobrze by było, gdyby za rok można skorzystać z tej samej sali. Jedynie gdyby tą posadzkę jeszcze zrobili, bo na tym betonie strasznie się pyli.
Faktycznie było wyraźnie mniej ludzi, niż poprzednio. Powody pewnie są różne. Jeśli chodzi o odwiedzających, to być może grę grały dwa czynniki - targi książki na stadionie oraz to, że był to weekend komunijny. Sam znam kilka osób, które chętnie by przyszły, ale wyjeżdżały akurat na komunię albo sami organizowali. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku będzie ciekawiej, więcej, lepiej.
Dobrze by było, gdyby za rok można skorzystać z tej samej sali. Jedynie gdyby tą posadzkę jeszcze zrobili, bo na tym betonie strasznie się pyli.
Faktycznie było wyraźnie mniej ludzi, niż poprzednio. Powody pewnie są różne. Jeśli chodzi o odwiedzających, to być może grę grały dwa czynniki - targi książki na stadionie oraz to, że był to weekend komunijny. Sam znam kilka osób, które chętnie by przyszły, ale wyjeżdżały akurat na komunię albo sami organizowali. Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku będzie ciekawiej, więcej, lepiej.
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Byłem tylko w niedzielę, tradycyjne podziękowania dla Ryszarda za organizację. Zagrałem z Bambrough, Petru i Silverem w Smutę. Ostatnio mam coraz rzadziej możliwość pograć ftf więc partia w takim towarzystwie wyjątkowo cieszy.Sylwek miał rację, gra jest dość długa. Mam jednak wrażenie, że w dużej części spowodowane jest to ciągłym wertowaniem tłumaczeń - przy 9-12 kartach na ręce trochę się schodzi. No chyba, że ktoś zna bukwy... Wrażenia z rozgrywki warte jednak poświęconego czasu. Nie zauważyłem też jakiś niepotrzebnych udziwnień albo wyjątków od wyjątków. Narrację budują karty, w pewnym momencie naprawdę mocno się wkręciliśmy Grę najłatwiej porównać do Sukcesorów, mi w Smucie znacznie bardziej do gustu przypadła tematyka. Chłopaki dzięki za rozgrywkę.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
- Bambrough
- Adjoint
- Posty: 738
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
- Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 26 times
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
Zapomniałem jeszcze wstawić zdjęcie zrobione w sobotni wieczór. Rysiek zawsze robi wszystkim fotki to pomyślałem, że w końcu trzeba i jego uwiecznić.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: XI Grenadier (21-22.V.2016)
No i przy okazji uwieczniłeś moich dwóch młodych adeptów, których szkoliłem w "Ostrołękę". Co do starszego, nie obawiam się, że da radę. Z młodszym jeszcze zobaczymy jak będzie
Co do samej imprezy, tak jak już pisałem po części mam odczucia takie jak Konrad. Trzeba pamiętać o imprezie na Stadionie Narodowym, gdzie w ramach targów odbywała się także impreza PLANSZÓWKOWA, którą organizował Robert Sypek. I właśnie miałem dylemat, zwłaszcza co do niedzieli, czy się tam jednak nie wybrać chociaż na jeden dzień, ale ostatecznie, jak widzieliście, zostałem z Wami. Myślę, że tamta impreza też jest perspektywiczna, jeśli chodzi o pokazywanie/prezentowanie planszówek, organizatorem jest nasz dobry znajomy. Miejsce mają, co tu dużo mówić, nie byle jakie. Jedynie można się zastanawiać na ile to zostanie zdominowane przez eurogry i czy w tym otoczeniu np. ktoś taki jak ja miałby rację bytu z grą stricte wojenną. Osobna sprawa jest taka, że impreza nastawiona jest na pokazywanie i promowanie, a nie na granie, więc nie za bardzo jest dobra dla graczy. Nie da się tam też raczej siedzieć po nocy. Tak, że krótko mówiąc nie dla Was jako społeczności i ludzi, którzy chcą sobie pograć. Dla mnie czy Krzyśka Dytczaka potencjalnie owszem. Być może za rok nie będzie w ten sam weekend, to nie będzie dylematów gdzie się pojawiać. Ostatnia sprawa to wejście na targi jednak jest płatne - chyba 15 zł (nie wiem czy osobno za każdy dzień czy za wszystkie dni), a Grenadier nie dość, że za darmo, to jeszcze wyżywienie zapewnia.
Co do samej imprezy, tak jak już pisałem po części mam odczucia takie jak Konrad. Trzeba pamiętać o imprezie na Stadionie Narodowym, gdzie w ramach targów odbywała się także impreza PLANSZÓWKOWA, którą organizował Robert Sypek. I właśnie miałem dylemat, zwłaszcza co do niedzieli, czy się tam jednak nie wybrać chociaż na jeden dzień, ale ostatecznie, jak widzieliście, zostałem z Wami. Myślę, że tamta impreza też jest perspektywiczna, jeśli chodzi o pokazywanie/prezentowanie planszówek, organizatorem jest nasz dobry znajomy. Miejsce mają, co tu dużo mówić, nie byle jakie. Jedynie można się zastanawiać na ile to zostanie zdominowane przez eurogry i czy w tym otoczeniu np. ktoś taki jak ja miałby rację bytu z grą stricte wojenną. Osobna sprawa jest taka, że impreza nastawiona jest na pokazywanie i promowanie, a nie na granie, więc nie za bardzo jest dobra dla graczy. Nie da się tam też raczej siedzieć po nocy. Tak, że krótko mówiąc nie dla Was jako społeczności i ludzi, którzy chcą sobie pograć. Dla mnie czy Krzyśka Dytczaka potencjalnie owszem. Być może za rok nie będzie w ten sam weekend, to nie będzie dylematów gdzie się pojawiać. Ostatnia sprawa to wejście na targi jednak jest płatne - chyba 15 zł (nie wiem czy osobno za każdy dzień czy za wszystkie dni), a Grenadier nie dość, że za darmo, to jeszcze wyżywienie zapewnia.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)