61 rocznica zakończenia II wojny św. (w Europie)

Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

No wygrani napewno nie.

Jednak twierdzenie, ze 'Ruscy' byli gorsi od Niemcow jest jakims nieporozumieniem.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10574
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Nico pisze:No wygrani napewno nie.

Jednak twierdzenie, ze 'Ruscy' byli gorsi od Niemcow jest jakims nieporozumieniem.
Może nie byli, ale tylko z uwagi na to, że Stalin miał inny cel, jak Niemcy.
Babcia mojego kumpla przeżyła w Sanoku dwie okupacje w latach 1939-44.
Stwierdziła kiedyś (jak opowiadał kumpel), że Niemcy to jednak cywilizacja.
Żołnierze Stalina rabowali i gwałcili nie tylko na terenach Rzeszy.

Niedaleko Ropczyc jest miejscowość Mała (tak sie nazywa).
W niej, przed II Wojną, pochądzący stamtąd artysta rzeźbiarz, przy pomocy miejscowych, wzniósl figurę Chrystusa Króla, jedną kilkunastu kopii monumentu z Rio de Janeiro.
Niemcy podczas okupacji jej nie ruszyli (choć wiadome, że ten Got z pasów to nie ten chrześcijański).
Przez chwilę w okolicach figury stacjonowali radzieccy artylerzyści.
Urządzili sobie m.in. strzelanie z pepesz do figury, którą uszkodzili.

Ja wiem, że to nie jest wyznacznik okrucieństwa, ale wyznacznik przynależności do pewnej kultury,przez małe bądź duże k, jak kto uważa.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Ta wyzsza niemiecka kultura nakazywala palenie ludzi w piecach i robienie z nich mydla? Segregowanie mieszkancow Europy na ludzi i podludzi. Rzeczywiscie jest to jakis wyznacznik.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Post autor: cin9 »

Wiem, że Zulus nie ptrzebuje adwokata :wink: , ale myślę, że chodziło mu o zachowanie przeciętnego niemieckiego i sowieckiego żołnierza, a nie o to w otoczeniu którego z pomylonych dyktatorów wymyślono bardziej wyrafinowany sposób zabijania. :idea: Większość dyskutantów patrzy na problem z punktu widzenia Polaków z dawnej "kongresówki", względnie "ziem odzyskanych".Dla moich dziadków(wychowani za kaisera) i rodziców (ojciec był dorosły w chwili wyzwolenia) spotkanie z armią sowiecką to w ogóle był szok totalny.A tak przy okazji.Matka opisywała mi jak w okolice jej zamieszkania-Świecie n.Wisłą przybyli niemieccy repatrianci z Besarabii(musiał to być początek lat 40-tych).Nie wiedzieli nawet jak działa klamka.Wystarczy poobcować z "magią wschodu" i każdy zdziczeje, narodowość nie ma znaczenia.Chociaż dzisiaj tego może patrząc na siebie nie widzimy, ale nasz naród też sobie "poobcował" 45 lat pod wpływem tej kultury i obawiam się, że dla Europejczyków możemy teraz wyglądać trochę jak ci repatrianci z Basarabii 60 lat temu. :D
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10574
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Nico pisze:Ta wyzsza niemiecka kultura nakazywala palenie ludzi w piecach i robienie z nich mydla? Segregowanie mieszkancow Europy na ludzi i podludzi. Rzeczywiscie jest to jakis wyznacznik.
Sowiecka nie była lepsza, zarżnęła 10 milionów ludzi z głodu na najlepszych glebach Europy, na dodatek nauczyła tych ludzi zabijania własnych dzieci i konsumowania ich mięsa, tylko po to, by przeżyć.
Nie wiem, co bardziej wstrętne.

Sowieci też ludzi segregowali na lepszych i gorszych, także z przyczyn etnicznych (mordercze przesiedlenia np. Tatarów Krymskich).

O powszechności kultury wśród mas robotniczo-chłopskich CCCP świadczy fakt oddzierania tapet z mieszkań i robienia z tego skrętów, choć to przykład miałki, albo zbieraia masowego zegarów i zegarków.
O takich "drobiazgach", jak morderstwa i gwałty na "wyzwalanej" ludności polskiej nie wspominając.
Wiem, że Zulus nie ptrzebuje adwokata , ale myślę, że chodziło mu o zachowanie przeciętnego niemieckiego i sowieckiego żołnierza, a nie o to w otoczeniu którego z pomylonych dyktatorów wymyślono bardziej wyrafinowany sposób zabijania.
Adwokata nie trzeba (sam jestem radcą :wink: ), ale każde wsparcie bardzo mile widziane i traktowane jako niezwykle cenne :D

O to chodziło, nie o morderczość systemów (KL wymyślili Bolszewicy zanim powstały w Rzeszy), tylko że nie mordowano tam masowo gazem, a przez pracę), a o wrażenie, jakie zostawiał po sobie prosty człowiek.
Większość dyskutantów patrzy na problem z punktu widzenia Polaków z dawnej "kongresówki", względnie "ziem odzyskanych".Dla moich dziadków(wychowani za kaisera) i rodziców (ojciec był dorosły w chwili wyzwolenia) spotkanie z armią sowiecką to w ogóle był szok totalny.
Ja niestety albo stety patrze przez pryzmat rodowitego Galicjaka i widzę, że Rosja, poza poezją, liryką i muzyką oraz serdecznością zwykłego człowieka (ale to też nie reguła), nie niosła sobą nic pozytywnego - azjatycki sposób myślenia, sprawowania władzy i traktowania poddanych jako mięsa armiatniego.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10574
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Oglądałem, niestety nie cały, bardzo ciekawy film.
Akcja dzieje się w Niemczech w latach chyba 60-tych XX wieku.
Sędziwy Wódz, AH, w Rosji kolejna ekspedycja karna, zmierzająca do załatwienia wojny partyzanckiej.
Żadne państwo w Europie się nie ostało, jest po prostu Europejska Unia Niemiecka :wink:
Widzieliście to może?
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

Komunizm warstwowy = jedynie sluszna ideologią ;-)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Niestety jakos u mnie w rodzinie AKowcow nikt miloscia do Niemcow nie paja. Moze dlatego, ze czesc rodziny zginela z ich rak w powstaniu? A Ruscy im krzywdy nie zrobili. Za Ruskich nikt do nich nie strzelal na ulicy, nie bombardowal domow.

Nazisci i cieple slowa o Polsce? Napewno w Bydgoszczy, gdy rozstrzeliwali pierwszych Polakow w pamietne dni wrzesniowe 1939, byly to ich 'cieple slowa'...takie w przenosni.

Napewno SS-manow chcieli wykonczyc. Zaraz po tym jak wykonczyliby cala inteligencje Polska, a narod sprowadizli do bydla zapewniajacego sile robocza.

Jesli ktos uwaza okupacje Niemiecka lepsza od PRLu to szkoda slow. Jak mozna porownac okupacje wojenna nazistow, z uzaleznieniem panstwa od ZSRR? To tak jakby porownac Auschwitz do poprawczaka.
Jakby moj Dziadek slyszal te slowa to by chyba zawalu dostal od takich bredni.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Post autor: cin9 »

Podzielam pogląd Nico, chociaż pewnie inaczej widzę "problem niemiecki".Cała moja rodzina pochodzi z terenu zaboru pruskiego i ogólnie koegzystencja z tym narodem jest w tego typu środowiskach oceniana dobrze.Na dłuższym dystansie czasowym to nawet niejeden jakiegoś przodka niemieckiego znajdzie.Ale skoro mówimy o konkretnej rocznicy to musimy oceniać Niemców z roku 1944 i Sowietów z 1944 i następnych-czyli czy niemiecka okupacja byłaby korzystniejsza dla Polaków niż przejście wówczas w sowieckie ręce.Skoro Niemcy planowali fizycznie zlikwidować naród, a sowieci jedynie podporządkować sobie politycznie i ekonomicznie z pozostawieniem dużej niepolitycznej autonomii to chyba porównanie jest w ogóle nietaktem.A że konsekwencją jest bieda i azjatyckie obyczaje-to są już skutki uboczne.
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

Napewno SS-manow chcieli wykonczyc. Zaraz po tym jak wykonczyliby cala inteligencje Polska, a narod sprowadizli do bydla zapewniajacego sile robocza.

Niemcom nie wyszlo ale rosjanie byli blisko realizacji tego celu.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10574
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2101 times
Been thanked: 2829 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Nico pisze:Jesli ktos uwaza okupacje Niemiecka lepsza od PRLu to szkoda slow. Jak mozna porownac okupacje wojenna nazistow, z uzaleznieniem panstwa od ZSRR? To tak jakby porownac Auschwitz do poprawczaka.
Jakby moj Dziadek slyszal te slowa to by chyba zawalu dostal od takich bredni.
Nie zauważyłem, by ktoś tutaj coś takiego powiedział.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Od strony taty:
-babcia przeżyła prawie całą wojnę w Warszawie. Mieli szczęście że przed powstaniem wyjechali na wakacje sobie. Ale kilka osób z rodziny zginęło w powstaniu- jedni na barykadach, jedna ciocia spaliła się w szpitalu przywiązana do łóżka.
-dziadek- pochodzi z Kresów. Tam miłości do rosji nie było nigdy.... dzień po rozpoczęciu barbarossy cała rodzina miała być wywieziona daleko w głąb Rosjii. Niemców powitali z radością, mimo że potem dziadek walczył przeciwko szwabom w partyzantce. Do dziś dziadek wypowiada się źle o NIemcach ale dostaje białej gorączki, gdy temat schodzi na boleszwików i cała tą dzisiejszą rosje radziecką
Od strony mamy:
-dziadek przeżył wojne poza wawą- nie znam opowieści wojennych jak przechodziły fronty.
- babcia- mieszkała na wsi- kiedy we wsi byli niemcy, owszem byli źle widziani nikt się nie cieszył, ale niemcy byli kulturalni. Kiedy przyszli Rosjanie zapanowała panika.... babcia opowiadała jak żółnierze uganiali się za kobietami- gwałty w całej okolicy...

Wszyscy wspominają wyjątkowy prymitywizm rosjan- mojej babci zjedli kredki, wchodzili do wanny z butami, zakładali halek na ubranie zewnętrzne...ale te gwałty to był najgorszy koszmar... Za niemców nic takiego nie było.
Dziadek mojej siostry ciotecznej przeżył Oświęcim i Dachau. Mówił z radością że nie byl u rosjan- nie pytałem dlaczego.

Mój sąsiad powstaniec warszawski. Udało mu się uciec z płonącej warszawy- przepłyną Wisłe wpław by dostać się do wojsk co niosły system, który chciał nas uzależnic tylko. Tam na brzegu jakiś Polak do niego podbiegł i powiedział mu żeby uciekał do NIemców bo tu rosjanie każdego powstańca z marszu wieszają bez żadnego sądu. Zrobił jak mu radzono i powrócił do tych co tłumili powstanie. BYłem na odsłonięciu pomnika przy więzieniu na Namysłowskiej- tam też wypowiadali sie ludzie którzy byli więzieni w tym wiezieniu- mówili że na dziedzińcu w nocy odbywały się regularane egzekucje- opowiadali o wymyślnych torturach (stanie nago po kolana w wodzie przez kilka dni w jakiś piwnicach; wkładanie przyrodzenia do szuflady i jej zatrzaśnięcie, a następnie bicie takie że przyrodzenie ponoć wydłużało się dwukrotnie...)... Straciłem kogoś z rodziny w Katyniu, ciocia, która mieszka w Londynie (nie odważyła sie wrócić na tereny wyzwolone przez Armie Czerwoną), wywiziona została z rodziną (liczną) z Rosji wyszło ich kilku... to wszystko zdażyło się u tych co chcieli nas tylko uzależnic...
A nikt tu nie wspomniał jak Rosjanie którzy poddali się NIemcom jak wracali do domu byli z wagonów zaraz za granicą mordowani przez swoich... NIkt tu nie powiedział co się działo w Rosji w latach 70-80 jak działały bojówki co napadały na msze katolickie i prawosławne i mordowali tam i tłukli wszystkich chrześćjan. (wolność wyznaniowa), nikt nie wspomniał o babciach co stały przed kościołami i jak widziały że jakieś dziecko chce wejść do światyni to mu nie pozwalały bo groziło że zamknął cały kościół. Szkoda też że nikt nie powiedział o tym jak Władza walczyła z rodziną- przeżytkiem burżuazyjnym- odbierano dzieci rodzicom i wychowywano je z dala od wartości w takich domach zbiorczych, na idealnych ludzi socjalizmu- z pomysłu zrezygnowano gdy po rosji zaczęły kręcić się bandy kryminalistów- wychowanków nowego czerwonego systemu, którzy grabili i mordowali wszystkich, którzy stanęli im na drodze... To był ten system bez wartości, niszczący wszyskto co mu stanęło na jego drodze. BYć może w PRL nie zrobiono getta w Warszawie dla Żydów, ale system zbrodniczy działał i mordował. I nie przyjdzie mi nawet do głowy żeby bawić sie w takie głupie wyliczanie i usprawiedliwianie że Ci czerwoni podludzie byli lepsi od szwabów.... bo to były stwory ludzio podobne.... najgorsze z najgorszych kreatur... Ale zwycięzców IIWŚ się nie ocenia.
cin9
Caporal-Fourrier
Posty: 97
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:26

Post autor: cin9 »

Ciężkie słowa.Myślę, że chociaż nie napisałeś ani słowa przesady na temat bolszewików to jakoś nie uderzyłeś w to co napisali zwolennicy wyższości sowieckiej okupacji nad niemiecką.No bo co może być gorsze od fizycznej eliminacji narodu. :?: Bardzo to zabawne, że ja -chyba jedyny "Pomorzak" w tym gronie posiadający liczne kontakty z Niemcami,rodzinę, szkolnych kolegów po tamtej stronie granicy i dobre doświadczenia z ta nacją muszę bronić racji sowieckich.Ale naprawdę nie rozumiem jak można brać miarę tego co oznaczała dla nas okupacja niemiecka z faktu, że normalny niemiecki żołnierz był kulturalnym człowiekiem.Jasne, że był, jasne że nic nie ukradł, nie zgwałcił-tylko co z tego?Po tych naprawdę normalnych ludziach przyjeżdżała inna ekipa-klasycznych morderców, która na spokojnie realizowała kolejne "genialne" pomysły typu "ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej" i na przestrzeni roku z ogonkiem tworzyła getta i wywoziła milionami ludzi do gazu z powodu ich przynależności do konkretnego narodu.Polacy też byli w kolece do eliminacji.PRL wyeliminował nas z "życia Europy"(może kiedyś wrócimy), ale GG wyeliminwałoby nas z życia "w ogóle"(bez szansy powrotu).
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

W Generalnym Gubernatorstwie moj Dziadek, AKowiec nie zdolalby zrobic pracy mgr i doktoranckiej na Uniwersytecie Lodzkim, jak to zrobil w PRLu. Zapewne nie skonczylby zadnego uniwersytetu, bo dla slowianskich podludzi wystarczylyby 4 klasy. No i nie mieszkalby w Lodzi, bo to by byly Niemcy i Litzmanstadt. Pracowalby pewnie dalej jako robotnik w fabryce amunicji na potrzeby armii niemieckiej. I to sie odnosi do wiekszosci Polakow.

Zastanawianie sie co lepsze - GG czy PRL jest absurdalne.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

Zastanawianie sie co lepsze - GG czy PRL jest absurdalne.

Na poczatku PRL byl gorszy od GG, wkoncu naród stracil wiare lub wierzacych i system zlagodnial.
Zablokowany

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”