[A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
- jabu
- Chu-i
- Posty: 757
- Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa/Płock
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 41 times
[A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Bardzo ciekawy artykuł.
Miło, że oprócz mowy o miotaczach ognia wspomniałeś o tym dodatkowym dopancerzaniu Shermanów - wiedziałem o deskach, ale beton jest dla mnie nowością.
Mam tylko uwagę co do podpisu pod pierwszym zdjęciem - nie wiem, z jakiego źródła zaczerpnąłeś informację, że ten czołg nosił "nazwę własną Ronson" (rozumiem to jako nazwę nadaną tej konkretnej maszynie), ale wydaje mi się, że chodzi tu o przydomek wszystkich Shermanów z miotaczami ognia. Na Wikimediach pod opisem tego zdjęcia też pojawia się nazwa Ronson, ale tam z gramatyki wynika, że nie chodzi o nazwę własną tego konkretnego czołgu.
Inna sprawa, że po konfrontacji z niemieckimi czołgami wszystkie Shermany otrzymały ten przydomek, a to dlatego, że po trafieniu "zapalały się za pierwszym razem, zawsze" - zupełnie jak zapalniczki firmy Ronson. Więc może osoba podpisująca zdjęcie na Wikimediach nie bardzo wiedziała, co pisze.
Miło, że oprócz mowy o miotaczach ognia wspomniałeś o tym dodatkowym dopancerzaniu Shermanów - wiedziałem o deskach, ale beton jest dla mnie nowością.
Mam tylko uwagę co do podpisu pod pierwszym zdjęciem - nie wiem, z jakiego źródła zaczerpnąłeś informację, że ten czołg nosił "nazwę własną Ronson" (rozumiem to jako nazwę nadaną tej konkretnej maszynie), ale wydaje mi się, że chodzi tu o przydomek wszystkich Shermanów z miotaczami ognia. Na Wikimediach pod opisem tego zdjęcia też pojawia się nazwa Ronson, ale tam z gramatyki wynika, że nie chodzi o nazwę własną tego konkretnego czołgu.
Inna sprawa, że po konfrontacji z niemieckimi czołgami wszystkie Shermany otrzymały ten przydomek, a to dlatego, że po trafieniu "zapalały się za pierwszym razem, zawsze" - zupełnie jak zapalniczki firmy Ronson. Więc może osoba podpisująca zdjęcie na Wikimediach nie bardzo wiedziała, co pisze.
TheNode.pl – zapraszam!
- jabu
- Chu-i
- Posty: 757
- Rejestracja: niedziela, 12 marca 2006, 19:37
- Lokalizacja: Warszawa/Płock
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 41 times
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Witam,
masz oczywiście rację w temacie nazwy Ronson. Czołg przedstawiony na zdjęciu nosił nazwę własną "Coed" (i nr taktyczny - 40) - jak wszystkie zresztą w tym pododdziale zaczynającą się na "C".
Dziękuję za spostrzeżenie - moja nieuwaga - ten "artykuł" to nie artykuł tylko aktualność pisana na potrzeby facebooka dla Wojennej.pl - na szybko, na kolanie, wyciągnięta z głowy, aby wrzucić krótki tekst jak co rano.
http://www.facebook.com/pages/wojennapl/118717171506383
Pośpiech niestety nie sprzyja dokładności.
pzdr,
jabu
masz oczywiście rację w temacie nazwy Ronson. Czołg przedstawiony na zdjęciu nosił nazwę własną "Coed" (i nr taktyczny - 40) - jak wszystkie zresztą w tym pododdziale zaczynającą się na "C".
Dziękuję za spostrzeżenie - moja nieuwaga - ten "artykuł" to nie artykuł tylko aktualność pisana na potrzeby facebooka dla Wojennej.pl - na szybko, na kolanie, wyciągnięta z głowy, aby wrzucić krótki tekst jak co rano.
http://www.facebook.com/pages/wojennapl/118717171506383
Pośpiech niestety nie sprzyja dokładności.
pzdr,
jabu
Wszystkiego nie napiszesz. O wszystkim można tylko pomarzyć - Szamil Basajew.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43399
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
To ja też już poprawiam .
Artykulik krótki, ale Ty Jarku to potrafisz tak napisać, że nawet jak krótki to się i dobrze czyta i dużo można się dowiedzieć, zwłaszcza jeśli to jest Twój konik czyli wojna na Pacyfiku.
Artykulik krótki, ale Ty Jarku to potrafisz tak napisać, że nawet jak krótki to się i dobrze czyta i dużo można się dowiedzieć, zwłaszcza jeśli to jest Twój konik czyli wojna na Pacyfiku.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
A ja w pierwszej chwili pomyślałem: O rany, styropianem czołg ocieplili!Sarmor pisze:Miło, że oprócz mowy o miotaczach ognia wspomniałeś o tym dodatkowym dopancerzaniu Shermanów - wiedziałem o deskach, ale beton jest dla mnie nowością.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Andy, też mi to przyszło na myśl...
Przeczytałem też tekst o miotaczach płomieni M1 i M2, bardzo przyjemny (o ile można użyć słowa "przyjemny" przy takiej tematyce).
Zaintrygował mnie komentarz o odczłowieczeniu na Pacyfiku, bo to też ciekawy temat na artykuł... Amerykanie byli tak nieludzcy w traktowaniu japońskiego przeciwnika, ponieważ propaganda przedstawiała Japończyków jako nie-ludzi, czerpiąc ze starszej tradycji anty-azjatyckich uprzedzeń (choć nie ukrywajmy, stosunek Japończyków do swoich wrogów, a zwłaszcza jeńców, nie pomagał ich reputacji). Z kolei konflikt w Europie był według propagandy konfliktem ideologii, a Niemcy przedstawiani byli nie jako Niemcy, a naziści - co zresztą nie dziwi, skoro olbrzymia część ludności Stanów Zjednoczonych ma jakieś germańskie korzenie.
Przeczytałem też tekst o miotaczach płomieni M1 i M2, bardzo przyjemny (o ile można użyć słowa "przyjemny" przy takiej tematyce).
Zaintrygował mnie komentarz o odczłowieczeniu na Pacyfiku, bo to też ciekawy temat na artykuł... Amerykanie byli tak nieludzcy w traktowaniu japońskiego przeciwnika, ponieważ propaganda przedstawiała Japończyków jako nie-ludzi, czerpiąc ze starszej tradycji anty-azjatyckich uprzedzeń (choć nie ukrywajmy, stosunek Japończyków do swoich wrogów, a zwłaszcza jeńców, nie pomagał ich reputacji). Z kolei konflikt w Europie był według propagandy konfliktem ideologii, a Niemcy przedstawiani byli nie jako Niemcy, a naziści - co zresztą nie dziwi, skoro olbrzymia część ludności Stanów Zjednoczonych ma jakieś germańskie korzenie.
TheNode.pl – zapraszam!
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
To działało w obie strony, japońska propaganda też sobie używała. Gdzieś czytałem, że wśród ludności Okinawy rozpuszczano plotki, że w szeregach US Army walczą tresowane małpy - po czymś takim trudno się dziwić masowym samobójstwom ludności cywilnej pod koniec walk na wyspie.Sarmor pisze:Amerykanie byli tak nieludzcy w traktowaniu japońskiego przeciwnika, ponieważ propaganda przedstawiała Japończyków jako nie-ludzi
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Ksywa - ponieważ fajna - żyła dużo dłużej niż sam problem. Na DWŚ rozwałkowano ten mit całkiem nieźle. Początkowe serie miały z tym kłopot, ale bardzo szybko ten problem naprawiono (np. zabezpieczenie wodne amunicji).Inna sprawa, że po konfrontacji z niemieckimi czołgami wszystkie Shermany otrzymały ten przydomek, a to dlatego, że po trafieniu "zapalały się za pierwszym razem, zawsze" - zupełnie jak zapalniczki firmy Ronson. Więc może osoba podpisująca zdjęcie na Wikimediach nie bardzo wiedziała, co pisze.
Z tym, że ksywa "Ronson" trafiała się też obsłudze miotaczy płomieni.
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Na podobne nazewnictwo zapracowały też inne wynalazki, np. Heinkel 177 Greif, którego własne załogi nazywały Luftwaffenfeuerzeug (zapalniczka Lutwaffe) z powodu skłonności podwójnych silników DB 606 do efektownego stawania w ogniu.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: sobota, 14 marca 2009, 08:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Tyle, że He-177 był wdrożony w znacznie mniejszej skali niż M-4. Sherman doczekał się znacznie większej ilości wersji (co za tym idzie) i dłuższego okresu eksploatacji całego typoszeregu.
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Strach się pytać, ale czy nie mogło być tak, że chodziło o zniekształcone pogłoski nt. czarnych Amerykanów w jankeskich szeregach ?Andy pisze:Gdzieś czytałem, że wśród ludności Okinawy rozpuszczano plotki, że w szeregach US Army walczą tresowane małpy - po czymś takim trudno się dziwić masowym samobójstwom ludności cywilnej pod koniec walk na wyspie.
Bo w małpy trudno uwierzyć, natomiast chyba prędzej w to, że jeden Japończyk z drugim pierwszy raz na żywo - do tego w walce - zobaczył czarnego człowieka i adrenalina zrobiła z niego "małpoluda"...
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
- Sarmor
- Lieutenant General
- Posty: 4286
- Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 110 times
- Kontakt:
Re: [A] Czołg M4A3 Zippo w bitwie o Iwo Jimę
Z tego co się orientuję, ilość czarnych w jednostkach frontowych na Pacyfiku była tak niewielka, że rozpuszczanie takich plotek raczej nie miałoby sensu - i tak 95% (czy nawet więcej) Japończyków żadnego czarnego by nie zobaczyła, chyba że po poddaniu się.
TheNode.pl – zapraszam!