Jako że nie lubię "Dojczów" miałem pominąć temat szlachetnym milczeniem ale...
w ramach odstresowania wrzuciłem w starego "szaraczka" równie starą gierkę "Panzer Front" po czym dokonałem straszliwej rzezi Jagdpanzer'em IV ( L/48 ) no i zapragnąłem zrobić jego model. Jak dostanę go w swoje łapy przez tydzień to do 15go 09 się wyrobię i pal diabli stertę niesklejonych brytoli na szafce ;D
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Akcja była bardzo dobrym pomysłem i nieźle wyszła. Prawdę mówiąc obawiałem się, że trudno będzie Xardasowi zebrać odpowiednią liczbę chętnych. Następnym razem trzeba się będzie zatroszczyć o jakiś nagrody, to frekwencja będzie może jeszcze większa i w trakcie zapał uczestników nie będzie tak szybko opadał .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ja nie czuję się na siłach, żeby obszerniej komentować więc tutaj zbiorczo.
Najbardziej podobał mi się xardasowy Pz IV J późny i oba modele zella. Pewnie poza wartością samą w sobie to także kwestia zdjęć, doboru otoczenia, no i tego, że wolę pomalowane modele z kamuflażem niż niepomalowane, stąd np. QB miał u mnie mniejsze szanse, chociaż trawki na modelu niezłe .
Tyle ode mnie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)