Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Newsy, informacje o imprezach, dyskusje o hobby.
woytas
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 01:09

Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: woytas »

Od jakiegoś czasu dłubię w swoim systemie i mam pytanie do bardziej rozeznanych graczy: jakie znaczenie ma posiadanie przez Lidera grupy pistoletu/rewolweru? Jest to tylko broń, która w trakcie gry niczego do niej nie wnosi, czy jednak można ją jakoś sensownie wykorzystać? Można coś pokombinować z zacięciem się broni głównej i tym samym zmusić gracza do wykorzystania pistoletu, ale jakoś to mnie nie przekonuje.
Awatar użytkownika
Przemos19
General der Panzertruppen
Posty: 4986
Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: Przemos19 »

W close combat tylko się przydaje, szturmy itp.
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi

http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: AWu »

Wiesz to zależy sporo od realiów..

Poz Gaugamelą rewolwer mógłby sporo namieszać a pod Verdun mniej!

Rewolwer/pistolet a nawet pistolet maszynowy dawano liderom by nie strzelali tylko dowodzili.
Z opisu problemu zakładam, że w twym systemie lider jest po prostu kolejnym woundsem w oddziale?
woytas
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 01:09

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: woytas »

Lider bedzie normalnie wyposażony w broń długą (karabin, karabin szturmowy) i będzie brał czynny udział w potyczce.
System to skirmish drugowojenny.
Na początek chyba jednak spróbuję wykorzystać broń krótką w przypadku zacięcia/braku amunicji broni podstawowej.
Umpapa
Général en Chef
Posty: 4159
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 01:58
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 535 times
Been thanked: 255 times
Kontakt:

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: Umpapa »

Pistolety w zasadzie nie nadawały się do walki strzeleckiej, służyły oficerom do wymuszania posłuszeństwa i poprawiały przeżywalność w zwarciu.

Zwykłym żołnierzom pistolety lepiej służyły, niźli karabiny, w walce w zamkniętych pomieszczeniach.

Oficerowie normalnie nie posługiwali się karabinami i samemu nie strzelali, aby nie przyciągać ognia, zamiast tego: prowadzili obserwację pola walki, kierowali ogniem, podrywali żołnierzy, wzywali wsparcie (przez gońca, heliograf, choragiewką, znakami, przez telefon albo radio).

W moim systemie, jak i większości mi znanych rozsądnych, zakłada się, że oficerowie NIE są uzbrojeni poza pistoletem w nic innego, pistolet służy zaś tylko do walki w zwarciu (walka w zwarciu: pistolet i karabin samopowtarzalny - podwojona siła ognia karabinu; śrutówka i pistolet maszynowy - potrojona) i wymuszania posłuszeństwa (odstrzeliwania dezerterów). Wyjątkiem: sierżanci dowodzący plutonami Wehrmachtu (uzbrojeni w PM) oraz porucznicy US Army (uzbrojeni w PM, śrutówki albo MCarbiny) - ale też oni normalnie NIE uczestniczą w walce ogniowej, tylko się rozglądają i dowodzą. Jeśli zaś są wykorzystywani do prowadzenia walki ogniowej, nie mogą skutecznie dowodzić.
http://umpapas.blogspot.com/

Choć słońce skrył bojowy gaz / Choć żołdak pławi się w rozbojach
Wciąż przed upadkiem chroni nas / Zbroja
woytas
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 01:09

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: woytas »

No i jestem w kropce.
Mój system ma symulować operacje wyszkolonych grup specjalnych działających z zaskoczenia, które będą miały do zrealizowania konkretne cele, czyli już z założenia nie będą to regularne potyczki frontowe. W takim układzie dowodzący taką grupą nie będzie machał chorągiewką, tylko zostanie wyposażony w coś, co zrobi niezłe kuku przeciwnikowi.
W przypadku grupy atakowanej, tak jak sugerujesz Umpapo, chyba faktycznie dam jej liderowi tylko pistolet i jakiś bonus żołnierzom wykonującym akcję w jego pobliżu.
Pomyślałem też, że w ArmyList umieszczę dwie opcje:
A. Lider tylko z bronią boczną, ale jego obecność będzie dawała większy bonus do akcji żołnierzy.
B. Lider z karabinem/pistoletem maszynowym normalnie biorący udział w walce, ale jego wpływ na podwładnych zostanie zminimalizowany.

Biorąc pod uwagę charakter systemu - szybki atak, zaskoczenie, chaos, zrobić swoje i wycofać się - myślę, że obydwie opcje będą dobre, ale to wyjdzie w testach.

Tak się jeszcze zastanawiam, czy faktycznie wyposażenie Lidera w broń długą będzie tak wielkim nagięciem historii? Liderami grup będą żołnierze w różnych stopniach (kapitan, podporucznik, sierżant, kapral), nieraz będzie ich dwóch, oficer i podoficer.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: AWu »

Zwykle drużyna 2 wojenna miała jakiś lmg, strzelców z karabinami i dowódce z pistoletem maszynowym.
Wyżej w hierarchii stał dowódca plutonu i zwykle miał pistolet lub pistolet maszynowy.

Na akcji komandosów we Francji to raczej każdy oficer miał stena a nie pistolet. Ale czy każdy z niego ostro strzelał.. Pokazywanie na migi rozkazów zajmuje masę czasu w "oknie strzeleckim" :>

Nawet w akcji która przećwiczono co do sekundy na makiecie terenu i każdy wie co ma robić dowódca musi obserwować i wydawać rozkazy.


Z punktu widzenia samej gry można to zupełnie pominąć oczywiście, bo gracz wydaje rozkazy, ale to czyni takie rozważania dość zbędnymi w ogóle.
woytas
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 01:09

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: woytas »

Czyli, reasumując, pistolet w bitewniakach funkcji jakiejś wielkiej nie spełnia.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: AWu »

A w ogóle spełnia?
To broń boczna ludzi, którzy nie walczą.

W twoim bitewniaku z założenia ich nie będzie.
woytas
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 01:09

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: woytas »

AWu pisze:A w ogóle spełnia?
Tego właśnie chciałem się dowiedzieć od kogoś, kto ma dużo większe doświadczenie w bitewniakach.
AWu pisze:To broń boczna ludzi, którzy nie walczą.
W twoim bitewniaku z założenia ich nie będzie.
Miało ich nie być, ale po wpisach w tym temacie zastanawiam się nad zmianą opcji. Na dzień dzisiejszy myślę nad czymś takim:
a) Lider bardzo decyzyjny (wydający rozkazy), wyposażony tylko w broń boczną - żołnierze w jego pobliżu dostaną + do czegośtam
b) Lider wyposażony w broń boczną i długą. Będzie walczył jak inni, ale jego wpływ na pobliskich żołnierzy będzie niski
c) Ostatnia opcja będzie czymś pomiędzy a i c
Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: Inkub »

Jeżeli to ma symulować akcje grup specjalnych, to jeszcze określ jaką mają mieć one liczebność. Czym innym działania drużyny commando, czym innym działania kompanii rangerów.
Ogólnie na poziomie drużyny, to dowódca zespołu jest uzbrojony i wyposażony podobnie do pozostałych członków zespołu. Powinien mieć większą cechę dowodzenia (niekoniecznie cechę jako taką, zasięg dowodzenia, modyfikator rozkazów czy reakcji na ogień, tego rodzaju rzeczy), a nie wyróżniać się zabawką ostatniej szansy, jaką, tak naprawdę, jest pistolet.
woytas
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: poniedziałek, 7 stycznia 2013, 01:09

Re: Liderzy i ich pistolety w bitewniakach

Post autor: woytas »

Mają to być operacje małych grup specjalnych typu Commando, max 10 figur. Gracz prowadzący grupę przeciwną (normalsów) będzie mógł złożyć zespół do 14 figur. Mam 2 army list do celów testowych i są one tak ułożone, że nie da się przeskoczyć tych limitów. Maksymalnie 24 figury na stole.
Grałem kilka razy 8 figur na 8 w celach testowych i wyszło całkiem fajnie. Działo się sporo a nie wykorzystaliśmy limitu 24 figur.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach bitewnych”