Pierwsza akcja Trójporozumienia

Gra wydawnictwa GMT Games (polska edycja wyd. Gołębiewski)
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

właśnie już zacząłem poznawać :) i dzielnie napierać na Zachodzie.
Podobno niektórzy pisarze już się szykują do remake "Na zachodzie bez zmian" ale mają amienić tytuł:

NA ZACHODZIE CIĄGŁE ZMIANY 8) :P :wink:
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Andreas von Breslau pisze:Sądzę, że grę poznaje się wtedy, kiedy samemu sprawdza się różne pomysły, a nie gra zgodnie ze wskazówkami innych. Odwagi!
Wskazówki są dobre byle do nich twórczo podchodzić
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

I na cóż zdadzą się wskazówki jak Rom_mel napierajac na mnie nie zagrał sierpniowych salw :shock:

Teraz dopiero dostrzegam zalety tego ruchu a przede wszystkim wyprzedzajacy atak na serbów no i trudnosci z wejsciem w ograniczoną - zbrodnie w belgii o dupę potłuc (choć jako ops całkiem niezła) no i 1 PZ ucieka...
Wszystko byłoby mimo to pięknie gdyby udało się wypchnać Niemiaszka kontrnatarciem na Sedan (3 armnie francuskie i BEF) ale niefart w rzutach (mimo flanki :shock: :shock: ) sprawił, ze zostalismy na pozycjach wyjsciowych. Nic to - podnoszę się i walcze dalej 8) :twisted: :arrow: do zwycieskiego końca oczywiscie :lol:
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Hehe jak bedziesz na poczatku gry kontratakował francuzami to za długo nie pogracie
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

nie martw się - jeśli przetrwasz początek, rommel będzie mial powazne problemy z przewroceniem Rosji

tylko zagraj maksymalnie 11 punktów statusu wojny, wtedy go masz :twisted:
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Widzę, ze nadszedł czas na doskonałego niemieckiego dowódcę - Moltkego :wink: :lol:
Dzięki - już się uspokajam z kontrnatarciami ale na usprawiedliwienie dodam, ze mialem duże szanse (a nawet bardzo duże) wyrzucić go na pozycje wyjściowe.

Odwrót zagrałem na serbów i wycofałem się do valieva (bedzie niezła kontra :wink: :twisted: ) - zamiast na francuzów

Rozumiem, że to kolejny błąd...

A w szybszym wejściu na kolejne poziomy wojny upatruję właśnie swoją szansę - blokada i brytole już się grzeją na rączce :wink: :roll:
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Moze bys i wyrzuciła on by wrocił (i to za 1 opsa). Oni zawsze wracją.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

rzuciłem Moltkego na Niemiaszków

Dlaczego znowu błąd? :wink:

Tymi Francuzami na poczatku to niezła zagwozdka - mientcy i mało ich :cry: Niemiaszek moze smiało napierać - inicjatywa ciągle w jego ręku.

Jakie macie pomysły na odbieranie inicjatywy PC???
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Jasz »

Molte jest badzo sałby gdzieś był dłuższy wywód ale w sumie oznacza, że PC są w po 2 turze w ograniczonej a jak maja od razu na ręku to kontrują i spadają im ogranicznie we Francji i Rosji
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

z Moltkem mogles poczekac az przeciwnik wyrzuci Falkenheyna

Serbow cofnij sobie do Skopje
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Wszystko zgoda ale zważcie, ze Rommel nie zaczął od sierpniowych salw wiec nawet jak rzuci Falkena to ma dopiero 2 statusu :twisted:

Poza tym strasznie napiera na Francuzów więc musiałem jakoś chłopakom pomóc - no i zawsze jest te 50% szans, że jednak nie ma falkena a wtedy... jestem w domu :twisted: :roll: :wink:

Rzucił Landwerę jako event więc dał mi czas na Moltkego 8)

A na wschodzie już planuję jak zająć rosjanami Wiedeń - przy poimyslnych wiatrach jues cień szansy :) :twisted:
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

comrade pisze:Ja nie lubię atakować wszystkimi trzema armiami francuza w sedanie - strasznie trudno uzyskać te cholerne siódemki na rzucie kostką :D Najlepsze jak atakujesz francuza wszysktimi siłami, przeciwnik rzuca "odwrot". Rzut kostka powoduje zadanie 4 lub 5 damagu (co jest bardziej rpawdopodobne niz zadanie siódemki), więc francuz bierze tapa, ale ignoruje go dzieki karcie odwrót, po czym z gracją sie oddala w pełnej sile! Co zyskały PC? Ano doslownie nic, poza odepchnieciem wroga o jedno pole! Wersja ultra-zabawna: wszystko powyzsze zachodzi a do tego francuz zdołał w walce tapnąć niemiecką armię! :D
He he - w grze z jednosłowo napieram właśnie PC :twisted: 8) i zagrałem atak trzema armiami na sedan. Flankowałem choć nie wyszło. Rzucił odwrót ale ja rzuciłem 6 :twisted: :twisted: :twisted:
Dodatkowo uwazam, że wycofywanie się resztkami francuzów o jedno pole własnie, to dla tej armii samobójstwo i droga na Paryz otwarta 8)

Ale zobaczymy jak bedzie. Czekam na kontrę i zabicie AHc w temeszwarze :roll: - Serbowie w Budapeszcie - to moze być ciekawe :D
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
JednoSlowo
Capitaine
Posty: 897
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JednoSlowo »

Kontra poszła gdzie indziej ;-) I gratuluję pierwszego w grze mojego rzutu 1:6.

Pozdrowienia
JednoSłowo
Nie dajcie się wyprzedzić tym z Missisipi
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

to jak w końcu z tą kostką pod sedanem.
Pisałem, ze pierwsza kostka jest moja i nie wiem na czym staneło.
Jesli tak to masz 7 hitów i 5 Fra cofa się flipnieta jednak...

dodatkowo na stronie podrecznika polskiego (s.33) jest yjaśnienie do karty odwrót i pisze tam, ze przy zagraniu WSZYSTKIE JEDNOSTKI WYCOFUJĄ SIĘ O 1 POLE. Więc nie mozesz wycofać się do Melun.
Dodatkowo przy 7 hitach to wydaje mi się że z pełnej armii zostanie pełny korpus a nie flipnieta armia (po zagraniu odwrotu - bo odwrót zdejmie tylko tą ostatnią stratę korpusu i nic wiecej)

zachód musimy uporzadkować na spokojnie.
wschód rzeczywiscie rozegrajmy.
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Mam pytanko
FRA w pełnej sile dostała 7 hitów (6 na kostce :wink: )
Zagrano odwrót
Co pozostaje po zagraniu karty
1/flipnieta armia
2/pełny korpus

wg mnie pełny korpus (inaczej bez karty został by korpus flipniety)

zasada mówi, ze musisz ponieść tak duzo strat jak to mozliwe, odwrót neguje tylko ostatnią stratę (w tym przypadku korpusu)

Mam rację czy znowy się mylę :roll: :?:
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ścieżki chwały”