[Home rules] Atak gazowy
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
[Home rules] Atak gazowy
Mam pomysł dotyczący nowych zasad ataku gazowego. W zarysie przedstawiać się to może tak:
"Pierwszy z graczy używający gazu bojowego podnosi swój poziom zaangażowania bojowego o jeden, traci jeden punkt zwycięstwa i rzuca kostką, a wynik dodaje do rzutu na walkę".
W ten sposób mamy systuację bliższą realnej, tzn. skutki ataku są do końca nieprzewidywalne i mogą być krańcowo różne. Punkt zwycięstwa tracimy oczywiście za wprowadzenie niehumanitarnej broni, a jednorazowość akcji jest spowodowana tym, że po pierwszym ataku armie wyposażono w maski pgaz. i skuteczność dalszych ataków była mniejsza. Co szanowni gracze na to?
Wyniki starej ankiety:
1. 5 głosów
2. 11 głosów
3. 1 głos
"Pierwszy z graczy używający gazu bojowego podnosi swój poziom zaangażowania bojowego o jeden, traci jeden punkt zwycięstwa i rzuca kostką, a wynik dodaje do rzutu na walkę".
W ten sposób mamy systuację bliższą realnej, tzn. skutki ataku są do końca nieprzewidywalne i mogą być krańcowo różne. Punkt zwycięstwa tracimy oczywiście za wprowadzenie niehumanitarnej broni, a jednorazowość akcji jest spowodowana tym, że po pierwszym ataku armie wyposażono w maski pgaz. i skuteczność dalszych ataków była mniejsza. Co szanowni gracze na to?
Wyniki starej ankiety:
1. 5 głosów
2. 11 głosów
3. 1 głos
Muss ich sterben, will ich fallen
- Peyo
- Adjudant
- Posty: 249
- Rejestracja: czwartek, 26 października 2006, 00:32
- Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Czy dobrze rozumiem że rzucamy kostką i dodajemy do rzutu za walkę czyli jeśli wyrzucimy 5 lub 6 to mamy wynik walki na maksa jeszcze zanim ją zaczęliśmy, a jeśli wyrzucimy 1 to mamy przynajmniej to co karta daje nam standardowo? Podwyższenie poziomu wojny to chyba dobry pomysł, fajnie oddaje wrażenie jakie zrobiło na tzw. opinii użycie gazów bojowych.
- JednoSlowo
- Capitaine
- Posty: 897
- Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
- Lokalizacja: Warszawa
Pamiętajmy, że poziom wojny to system naczyć połączonych. Dokładanie możliwości zdobycia 1 punktu to dużo. Zwłaszcza, że chodzi tu o kartę bitewną. A jednym z celów systemu poziomu wojny jest zmuszanie graczy do zagrywania kart jako wydarzeń. Kto by zagrał OberOst, gdyby nie poziom wojny?
Po drugie wydaje mi się, że pierwszy atak gazowy może mieć jakąś szansę przyniesienia złego tej stronie, która go przeprowadza. Wiatr się zmieni albo coś w tym stylu - proponowałbym może przy 6 (tzw. krytyk) -1 do ataku lub +1 la przeciwnika.
Co do VP - pomysł dobry.
Pozdrowienia
JednoSłowo
Po drugie wydaje mi się, że pierwszy atak gazowy może mieć jakąś szansę przyniesienia złego tej stronie, która go przeprowadza. Wiatr się zmieni albo coś w tym stylu - proponowałbym może przy 6 (tzw. krytyk) -1 do ataku lub +1 la przeciwnika.
Co do VP - pomysł dobry.
Pozdrowienia
JednoSłowo
Nie dajcie się wyprzedzić tym z Missisipi
- Peyo
- Adjudant
- Posty: 249
- Rejestracja: czwartek, 26 października 2006, 00:32
- Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
To fakt. Tylko że jeśli mamy odbierać 1VP to musi być z drugiej strony jakaś zachęta. Pytanie czy możliwość wykonania bardzo mocnego ataku wystarczy.JednoSlowo pisze:Pamiętajmy, że poziom wojny to system naczyć połączonych. Dokładanie możliwości zdobycia 1 punktu to dużo.
W miarę grania uczę się szacunku dla pojedyńczych nawet VP (szczególnie wykonywania OO!) - pamiętam że jak na początku grania w Ścieżki uznałem ze Hochseeflotte to na tyle dobra karta że chyba nigdy nie zdarzy mi się jej zagrać jako wydarzenia a tu w ostatniej grze proszę bardzo... Zastanowiłbym się zatem nad osłodzeniem utraty VP.
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Mówisz tak, bo tkwisz w schemacie, że są to słabe karty i używasz określenia "pozbyć". Jeśli pierwsza z nich będzie miała moc - wtedy raczej jej "użyjesz", niż się "pozbędziesz".comandante pisze:1VP to jest BARDZO duzo w PoG. A kart gazów trzeba sie pozbywać czym prędzej
JednoSłowo - pomysł na ryzyko zagazowania swoich b. dobry.
Peyo - tak.
Zaangażowanie - pozostałbym przy pierwotnym pomyśle.
VP - jednak uważam że skoro zaangażowanie jest korzystne, to musi być jakiś haczyk, by nie było za słodko.
Wydaje się, że wkrótce Wysoka Komisja ustali wspólnie zasadę gazową.
Muss ich sterben, will ich fallen
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Nie upieram się przy 1PZ jako takim, ale zaproponuj wobec tego inną niedogodność związaną z wypuszczeniem gazów na bezbronnego przeciwnika.
Moje pomysły - obie strony po gazie podnoszą swój poziom zaangażowania lub też wykonujemy rzut kostką który określa czy gazujący traci 1PZ (fifty-fifty na przykład).
Moje pomysły - obie strony po gazie podnoszą swój poziom zaangażowania lub też wykonujemy rzut kostką który określa czy gazujący traci 1PZ (fifty-fifty na przykład).
Muss ich sterben, will ich fallen
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
To może także rzut kostka w celu ustalenie czy zachodzi strata 1 VP
1-5 nie 6 tak .
lub utrata 1 Vp na 4 etapy przy wyrzuceniu 5-6 .
Uzasadnienie druga strona rychło odpowiedziała użyciem broni chemicznej . Ta strona , która zrobiła to pierwsza przestaje byc traktowana jako "zbrodnicza"
1-5 nie 6 tak .
lub utrata 1 Vp na 4 etapy przy wyrzuceniu 5-6 .
Uzasadnienie druga strona rychło odpowiedziała użyciem broni chemicznej . Ta strona , która zrobiła to pierwsza przestaje byc traktowana jako "zbrodnicza"
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Nie widziałem Twojego postu jak pisałem swój...Andreas von Breslau pisze:Nie upieram się przy 1PZ jako takim, ale zaproponuj wobec tego inną niedogodność związaną z wypuszczeniem gazów na bezbronnego przeciwnika.
Moje pomysły - obie strony po gazie podnoszą swój poziom zaangażowania lub też wykonujemy rzut kostką który określa czy gazujący traci 1PZ (fifty-fifty na przykład).
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 181 times
Prawdę mówiąc, jak na razie to co jest wydaje mi się wystarczające. Pierwszy atak gazowy nie przyniósł spodziewanych rezultatów choćby dlatego, że jego skutek (chociaż w wielkiej mierze psychologiczny) nie został wykorzystany - bo Niemcy byli równie zaskoczeni, co Anglicy. A potem wprowadzono środki zaradcze. O ile pamiętam, to są 3 karty gazów: Chlor, Gaz musztardowy i Fosgen; według mnie oddają one efekt użycia nowych gazów, na które w danym momencie nie ma jeszcze kontrśrodków; potem takowe już są, więc ich użycie nie jest już tak skuteczne. (proszę zauważyć, że w stosunku do ilości użytych BŚT i środków poświęconych na opracowanie coraz to nowych trucizn, ich efektywność była raczej niewielka; ofiar śmiertelnych wbrew pozorom nie aż tak dużo, znacvznie więcej porażonych, którzy utracili wzrok [najczęściej] czy doznali innych urazów [zwykle porażenie układu oddechowego, ew. oparzenia]). Dlatego modyfikator do rzutu kością - ten co jest wg mnie wystarczy.
Dodawanie PZ (albo odejmowanie) - właściwie za co? W przypadku Hochseeflotte +1 PZ oddaje przełamanie brytyjskiej dominacji na morzu, Reichstag - porozumienie głównych sił politycznych popierających rząd; Konwoje - załamanie niemieckiej wojny podwodnej, itp. Nie za bardzo widzę uzasadnienie w przypadku gazów bojowych.
Zwiększenie Poziomu Wojny - to już by było sensowniejsze, ale trzeba by rozważyć, czy nie będzie tu pewnego rozchwiania. Bo takie "Miejsce Straceń" też daje PW +1, a jest kartą 4/4 - wtedy wielki bonus mają PC, bo skutek zagrania karty bitewnej taki sam, ale gazy są niezależne od Falkenhayna, i na ręku może zostać powerna karta. Poza tym PC mają w talii 2 karty gazów, Ententa 1, więc szansa użycia gazów przez PC, i to jako pierwsi, jest większa (juz parę razy widziałem sytuację, że Miejsce Straceń musiało się kisić albo było zgrywane jako PO/Uzup/RS, bo akurat Falkenhayna nie było na ręku...)
Dodawanie PZ (albo odejmowanie) - właściwie za co? W przypadku Hochseeflotte +1 PZ oddaje przełamanie brytyjskiej dominacji na morzu, Reichstag - porozumienie głównych sił politycznych popierających rząd; Konwoje - załamanie niemieckiej wojny podwodnej, itp. Nie za bardzo widzę uzasadnienie w przypadku gazów bojowych.
Zwiększenie Poziomu Wojny - to już by było sensowniejsze, ale trzeba by rozważyć, czy nie będzie tu pewnego rozchwiania. Bo takie "Miejsce Straceń" też daje PW +1, a jest kartą 4/4 - wtedy wielki bonus mają PC, bo skutek zagrania karty bitewnej taki sam, ale gazy są niezależne od Falkenhayna, i na ręku może zostać powerna karta. Poza tym PC mają w talii 2 karty gazów, Ententa 1, więc szansa użycia gazów przez PC, i to jako pierwsi, jest większa (juz parę razy widziałem sytuację, że Miejsce Straceń musiało się kisić albo było zgrywane jako PO/Uzup/RS, bo akurat Falkenhayna nie było na ręku...)
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Dlatego proponuję jego wykorzystanie. Czołgi za pierwszym razem pod Cambrai też zostały w końcu powstrzymane, co nie znaczy że to był kiepski wynalazek.Darth Stalin pisze:Pierwszy atak gazowy nie przyniósł spodziewanych rezultatów choćby dlatego, że jego skutek (chociaż w wielkiej mierze psychologiczny) nie został wykorzystany - bo Niemcy byli równie zaskoczeni, co Anglicy.
Falkenhayn nie wierzył w powodzenie ataku gazowego i dlatego jego skuteczność była niska, bo Niemcy byli zbyt nieliczni, by pójść ostro do przodu pod Ypres. Atakowali Korpusem Rezerwowym... Zgodnie z Twoim rozumowaniem nie może być inaczej niz tylko tak. Nie rozumiem...
Muss ich sterben, will ich fallen
Coście Panowie tyle ankiet ostatnio porobili? Jesień idzie, forum się ożywia?
Jest dobrze tak jak jest - +1 to wystarczająco dużo jak na efekty kartek, a jednorazowość podsumowuje wpływ gazów na pole walki i opinię społeczną - tak szybko ówcześni przeszli nad tym do porządku dziennego...
pozdrawiam
Jest dobrze tak jak jest - +1 to wystarczająco dużo jak na efekty kartek, a jednorazowość podsumowuje wpływ gazów na pole walki i opinię społeczną - tak szybko ówcześni przeszli nad tym do porządku dziennego...
pozdrawiam
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare