Walter von Rathenau
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Walter von Rathenau
Tym razem temat raczej historyczny niż "growy".
Zainteresował mnie ten człowiek. Czy wiecie coś więcej na jego temat (ponad zdawkową informacją w instrukcji). Ja w sieci nie znalazłem o nim prawie nic (być może dlatego, że nie znam niemieckiego), a to chyba jednak była postać nietuzinkowa...
Zainteresował mnie ten człowiek. Czy wiecie coś więcej na jego temat (ponad zdawkową informacją w instrukcji). Ja w sieci nie znalazłem o nim prawie nic (być może dlatego, że nie znam niemieckiego), a to chyba jednak była postać nietuzinkowa...
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
...co mu raczej nie pomogło: "atakowany przez prawicowe ugrupowania antysemickie; zamordowany przez terrorystyczną organizację Consul" 24 VI 1922 roku w Berlinie.
A wcześniej: "Ur. 29 IX 1867 w Berlinie, od 1899 członek Zarządu, a 1915-18 prezes AEG AG; 1919 uczestniczył w przygotowaniu konferencji pokojowej w Wersalu; 1921 minister odbudowy, 1922 - spraw zagranicznych; dążył do odbudowy Niemiec jako republiki parlamentarnej, uregulowania sprawy reparacji i stopniowej rewizji postanowień traktatu wersalskiego; reprezentant Niemiec na konferencjach 1921 w Londynie, 1922 w Cannes i Genui; podpisał traktat w Rapallo". Wielka Encyklopedia PWN, t. 23.
A wcześniej: "Ur. 29 IX 1867 w Berlinie, od 1899 członek Zarządu, a 1915-18 prezes AEG AG; 1919 uczestniczył w przygotowaniu konferencji pokojowej w Wersalu; 1921 minister odbudowy, 1922 - spraw zagranicznych; dążył do odbudowy Niemiec jako republiki parlamentarnej, uregulowania sprawy reparacji i stopniowej rewizji postanowień traktatu wersalskiego; reprezentant Niemiec na konferencjach 1921 w Londynie, 1922 w Cannes i Genui; podpisał traktat w Rapallo". Wielka Encyklopedia PWN, t. 23.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
W haśle encyklopedycznym o "von" nic nie piszą. A może on przestał być von wraz z nastaniem REPUBLIKI Weimarskiej?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Dziękuję za informacje, ale mam kolejne pytania:
1. Jakie konkretnie zasługi miał ten człowiek dla rozkręcenia gospodarki wojennej Niemiec? Coś mi się obiło o uszy o niekonwencjonalnym wykorzystywaniu surowców wtórnych, ale nie wiem nic konkretnego...
2. Na ile z pomysłów Rathenaua korzystali potem naziści? Jeśliby tak było to mielibyśmy ciekawostkę - pomysły Żyda nakręcają hitlerowską machinę wojenną...
1. Jakie konkretnie zasługi miał ten człowiek dla rozkręcenia gospodarki wojennej Niemiec? Coś mi się obiło o uszy o niekonwencjonalnym wykorzystywaniu surowców wtórnych, ale nie wiem nic konkretnego...
2. Na ile z pomysłów Rathenaua korzystali potem naziści? Jeśliby tak było to mielibyśmy ciekawostkę - pomysły Żyda nakręcają hitlerowską machinę wojenną...
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Podaję za książką Martina Gilberta "Pierwsza wojna Światowa".
Wątek działań Rathenaua na rzecz przemysłu i surowców nie jest niestety szerzej prezentowany w tej książce, ale jest parę ciekawostek.
Walther Rathenau 31 lipca 1914 r. opublikował artykuł protestujący przeciwko lojalności Niemiec wobec Austrii: "Nie chroniona przez tę lojalność Austria nigdy nie odważyłaby się na kroki, które podjęła". Pisał tez, że problem udziału przedstawicieli Austrii w śledztwie dotyczącym serbskiego spisku "nie jest wystarczającym powodem do międzynarodowej wojny". Po tym artykule niektózy oskarżali Rathenaua o zdradę narodową.
Mimo tego, 8 sierpnia Rathenau udał się do szefa Generalnego Departamentu Wojennego i zaproponował swoje doradztwo - "ratowanie kraju przed uduszeniem". Po kilku dniach został mianowany dyrektorem specjalnie utworzonego Wydziału Surowców Wojennych. Jednak jako cywil i Żyd nieustannie spotykał się z niechęcią a nawet wrogością wojskowych.
Na przełomie września i października 1914 r. Rathenau napisał prywatny list do Kancelarii Rzeszy, sugerując zawarcie "rzeczywistego pokoju". MIałby on polegać na wycofaniu się Niemiec z Belgii, ugodzie z Francją i na stworzeniu europejskiego systemu gospodarczego, łączącego w jeden organizm Niemcy, Francję, Austrię i Belgię. Byłoby to "wewnętrzne zwycięstwo przekraczające wszelkie osiągnięcia zewnętrzne", "sojusz gospodarczy państwa prowadziłby w przyszłości również do sojuszu politycznego".
Po przystąpieniu Rumunii do wojny Hindenburg wydał rozkaz nakazujący ofensywę przeciwko temu państwu. W opracowanym przez Hindenburga planie przemysłowym uwzględniono, poza robotnikami niemieckimi, także 700 tys. Belgów deportowanych do Niemiec. Rathenau napisał list otwarty do Ludendorffa wspierający deportację Belgów.
7 października 1918 r., na wieść o proklamowaniu państwa polskiego, Rathenau opublikował artykuł wzywający do wzmożenia wysiłków: "Z biur i urzędów, z wartowni i składów na wschodzie i na zachodzie trzeba wyciągnąć każdego, kto zdolny jest do noszenia broni. Jaką to korzyść mamy dziś z armii okupacyjnych i ekspedycji w Rosji? Na froncie zach. natomiast powinniśmy mieć dwa razy więcej żołnierzy. Nasz front jest dziurawy, zatkajmy dziury, a uzyskamy inne warunki rozejmu. Chcemy pokoju, ale nie pokoju okupionego kapitulacją".
Pod wpływem tej argumentacji książe Max zapytał Hindenburga i Ludendorffa czy środki zaproponowane przez Rathenau rzeczywiście stanowiłyby "odpowiednie wzmocnienie". Ludendorff w to wątpił, bowiem jego zdaniem "spowoduje to niedopuszczalne zamieszanie". Rathenau w liście do nowego ministra wojny, gen. Scheucha pisał, że spełnienie żądań Wilsona, to jest wycofanie się Niemców z Belgii oraz Alzacji i Lotaryngii "przekreśli wszelkie szanse obrony i odda nas na łaskę nieprzyjaciela".
Wątek działań Rathenaua na rzecz przemysłu i surowców nie jest niestety szerzej prezentowany w tej książce, ale jest parę ciekawostek.
Walther Rathenau 31 lipca 1914 r. opublikował artykuł protestujący przeciwko lojalności Niemiec wobec Austrii: "Nie chroniona przez tę lojalność Austria nigdy nie odważyłaby się na kroki, które podjęła". Pisał tez, że problem udziału przedstawicieli Austrii w śledztwie dotyczącym serbskiego spisku "nie jest wystarczającym powodem do międzynarodowej wojny". Po tym artykule niektózy oskarżali Rathenaua o zdradę narodową.
Mimo tego, 8 sierpnia Rathenau udał się do szefa Generalnego Departamentu Wojennego i zaproponował swoje doradztwo - "ratowanie kraju przed uduszeniem". Po kilku dniach został mianowany dyrektorem specjalnie utworzonego Wydziału Surowców Wojennych. Jednak jako cywil i Żyd nieustannie spotykał się z niechęcią a nawet wrogością wojskowych.
Na przełomie września i października 1914 r. Rathenau napisał prywatny list do Kancelarii Rzeszy, sugerując zawarcie "rzeczywistego pokoju". MIałby on polegać na wycofaniu się Niemiec z Belgii, ugodzie z Francją i na stworzeniu europejskiego systemu gospodarczego, łączącego w jeden organizm Niemcy, Francję, Austrię i Belgię. Byłoby to "wewnętrzne zwycięstwo przekraczające wszelkie osiągnięcia zewnętrzne", "sojusz gospodarczy państwa prowadziłby w przyszłości również do sojuszu politycznego".
Po przystąpieniu Rumunii do wojny Hindenburg wydał rozkaz nakazujący ofensywę przeciwko temu państwu. W opracowanym przez Hindenburga planie przemysłowym uwzględniono, poza robotnikami niemieckimi, także 700 tys. Belgów deportowanych do Niemiec. Rathenau napisał list otwarty do Ludendorffa wspierający deportację Belgów.
7 października 1918 r., na wieść o proklamowaniu państwa polskiego, Rathenau opublikował artykuł wzywający do wzmożenia wysiłków: "Z biur i urzędów, z wartowni i składów na wschodzie i na zachodzie trzeba wyciągnąć każdego, kto zdolny jest do noszenia broni. Jaką to korzyść mamy dziś z armii okupacyjnych i ekspedycji w Rosji? Na froncie zach. natomiast powinniśmy mieć dwa razy więcej żołnierzy. Nasz front jest dziurawy, zatkajmy dziury, a uzyskamy inne warunki rozejmu. Chcemy pokoju, ale nie pokoju okupionego kapitulacją".
Pod wpływem tej argumentacji książe Max zapytał Hindenburga i Ludendorffa czy środki zaproponowane przez Rathenau rzeczywiście stanowiłyby "odpowiednie wzmocnienie". Ludendorff w to wątpił, bowiem jego zdaniem "spowoduje to niedopuszczalne zamieszanie". Rathenau w liście do nowego ministra wojny, gen. Scheucha pisał, że spełnienie żądań Wilsona, to jest wycofanie się Niemców z Belgii oraz Alzacji i Lotaryngii "przekreśli wszelkie szanse obrony i odda nas na łaskę nieprzyjaciela".
Muss ich sterben, will ich fallen
A ja przepraszam za (życzliwą!) uszczypliwość. Ten dobry humor to dlatego, że jestem pierwszy dzień na urlopie, czego i Tobie życzę.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa