"Cud" nad Wisłą czyli nowości z 1920 roku

Awatar użytkownika
Jasz
Général de Brigade
Posty: 2146
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:12
Lokalizacja: Warszawa

"Cud" nad Wisłą czyli nowości z 1920 roku

Post autor: Jasz »

Polecam wszyskim ten artykuł.
http://wiadomosci.onet.pl/1143505,11,item.html
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

Widziałem. To żadna sensacja - o sukcesach polskich krytptologów w wojnie z bolszewikami pisano już w książkach, np. Wywiad polski na ZSRR 1918-1939, jest też odrębne opracowanie o polskim wywiadzie w wojnie 1920 roku właśnie (oba wydała Bellona, seria "Kulisy wywiadu i kontrwywiadu"), było też w prasie fachowej (Polska Zbrojna, Komandos).

W każdym razie osoby zorientowane "w temacie" polskiego radiowywiadu wiedzą o tym nie od dzisiaj.

Teraz to moze będzie więcej szczegółów - może wydadzą te odszyfrowane dokumenty? Coś jak Bitwa Warszawska/Bitwa niemeńska - dokumenty operacyjne, pod red. Wyszczelskiego.
Awatar użytkownika
Legun
Chef d'escadron
Posty: 1026
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:51
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 4 times
Been thanked: 15 times

Post autor: Legun »

Dość żenująca jest też teza sugerująca, że decyzja o wykonaniu kontrataku była łatwiejsza, niż dotąd sądzono. Przecież decyzja o przegrupowaniu i stworzeniu sił uderzeniowych na Lubelszczyźnie była podjęta jeszcze zanim Budionny ruszył do przodu po bitwie pod Brodami. Wiedza o napięciach na pewno pomogła w ostatecznym, zuchwałym marszu na północ, jednak samo wczesniejsze przegrupowanie wymagało nielichej odwagi.
Autorze! Nie zmuszaj gracza do powtarzania historycznych błędów - pozwól mu robić własne.
Awatar użytkownika
rom_mel
Caporal-Fourrier
Posty: 79
Rejestracja: środa, 18 października 2006, 10:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: rom_mel »

ale z czego przeczytałem to sytuacja przypominała partie pokera gdzie gramy ostatnimi złotówkami o nasze życie a tu nagle pojaiwa sie lustro i daje nam całkowity wgląd w karty przeciwnika, ale niestety przeciwnik ma karty ciągle o wiele silniejsze od nas :?:
aka. kromka ^^
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Tutaj tak, zeby przywalic prawicy jeszcze, a co mi tam :twisted: :!:

Mówia Wieki, nr specjalny 2/2005 - wszystko o Wojnie Polsko-bolszewickiej 1919-21 :>

str.17

[dr hab Janusz Odziemkowski, historyk wojskowosci, pracuje w Instytuce Nauk Humanistycznych AON w Rembertowie]

[prof. dr hab. Andrzej Ajnenkiel, historyk, zajmuje sie dziejami XX-lecia miedzywojennego, pracowal w Instytucie Historii PAN, byly prezes PL Towarzysztwa Historycznego]

Bitwa warszawska konczy sie wielkim zwyciestwem Polakow, ktore rychlo nazwano cudem nad Wisla. Skad sie wzielo to okreslenie?
J.O. : Wymslil je prawicowy polityk i publicysta Stanislaw Stronki, aby pomniejszyc range sukcesu Pilsudckiego. Ze to nie jemu, ale opatrznosci zawdzieczamy zwyciestwo. Pamietajmy, ze prawicy namascila zwyciezce - ikubatora cudu, gen. Weyganda. On sie przed tym bronil, ale taki byl nastroj, ze wszyscy, tylko nie Pilsudcki. To powiedzenie zaczel zyc wlasnym zyciem i nie jest dzis nacechowane niechecia wobec Marszalka.

Cud nad Wisla zostal odbity ze znanej matrycy - francuskiego cudu nad Marna z 1914 roku...
A.A.: Troche tak, ale zamysl tworcy byl inny. Chodzilo o to, ze sytuacja jest taka zla, a Pilsudcki tak zle dowodzi, iz tylko cud moze nas uratowac. Stronski niewatpliwie uzyl tego sformulowania zlosliwie.

---

Taka to polska prawica, pluje na wszystko i wszystkich. Kto dzis PL uratuje :cry: :?:
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Feldmarszałek Czupur
Lieutenant
Posty: 551
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Feldmarszałek Czupur »

A jak mawia nieoceniony Dariusz Szpakowski "Niewykorzystane 100% sytuacje lubią sie mścić..."
Awatar użytkownika
Spooky:)
Lieutenant-Adjudant-Major
Posty: 674
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Spooky:) »

Hehe gdzies czytalem ze podobno Polacy chcieli dac Waygandowi dowodzic na cale szczescie dla nas do tego nie doszlo w kampani 1940 w pelni pokazal jakim to jest wybitnym wodzem... :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia I wojny św.”