Marne 1918 Friedensturm - Sławek vs Bartek

[Karel W.F.M. Doorman]

Z początku wydawało się, że poszło Ci gorzej niż mnie gdy byłem Niemcami, ale sytuacja wygląda moim zdaniem na lepszą niż moja

Po pierwszych dwóch walkach tez myslałem, ze wyszło do bani. W zasadzie nie wyszło tak dobrze, jakby mogło, ale tez nie jest całkiem źle. Natomiast Ty zrobiłeś poważny błąd. Mówiłem, by nie zostawiać Soissons.
Jest szansa, że przeżyjesz atak, a wtedy będziesz musiał raczej omijać miasto uciekając przed stratami. Artyleria jest cenna, ale bardziej cenny jest czas. Zgodnie ze słowami marszałka Ferdinanda Focha: stracony teren odzyskam zawsze, straconego czasu nigdy

[Karel W.F.M. Doorman]

3 sekwencja operacyjna 1-go etapu. Stan po walkach Niemców. Artyleria jak zawsze nie nadąża za piechotą.

[bartek_sanok]

Teraz to jest przełamanie i to naprawdę poważne, jak się to skończy to raczej nie powinienem mieć złudzeń! Niestety artyleria królową bitew jest i koniec, bez niej ani rusz!

[Karel W.F.M. Doorman]

Nie ma letko. Zobaczymy, czy zdobędę Villers-Cotteretes. Bo jak nie, to może nawet remisu nie być.

[bartek_sanok]

Biorąc pod uwagę skalę przełamania to ja nie mam złudzeń co do Twoich sukcesów

[Karel W.F.M. Doorman]

Biorąc pod uwagę skalę przełamania to ja nie mam złudzeń co do Twoich sukcesów

Na razie nie wiem jak się ruszyłeś. Od tego zależy druga część Ofensywy Blucher. Tu szerokość przełamania na razie niewiele mówi.

[Karel W.F.M. Doorman]

Koniec 1 etapu. Po ruchach Ątantów.

[Karel W.F.M. Doorman]

Po 1-szej sekwencji 2 etapu. Niemcy wyszli w przestrzeń operacyjną. Zostaje tylko dość słabe lotnictwo i piechota. W jednym miejscu przeważające elitarna francuska piechota wsparta tankami ostro zaatakowała. Skończyło się na odwrocie Niemców oraz na stracie francuskich czołgów. Francuzi mieli tylko pecha, że na koordynację po walce wyrzucili 1, co oznacza z automatu brak koordynacji. Stanęli zatem w miejscu.

[bartek_sanok]

Francuzi mieli tylko pecha, że na koordynację po walce wyrzucili 1, co oznacza z automatu brak koordynacji. Stanęli zatem w miejscu.

Ewidentnie zachłysnęli się sukcesem! Ale utrata czołgów zabolała bardzo!

[Karel W.F.M. Doorman]

Od tego czołgi są, by ochraniały piechotę.

[bartek_sanok]

Od tego czołgi są, by ochraniały piechotę.

Ale i tak zabolało, marzył mi się blitzkrieg, pościg, szum wiatru w rozpędzonych FT-17, "wiatr we włosach, w oczach łzy a na liczniku 23"

[Karel W.F.M. Doorman]

Renówka zasuwała chyba 6 km pro Stunde. 2 Etap, 2 sekwencja. Niemcy z rozmachem, ale i coraz większa ostrożnością. Amerikaner sind da!

[Karel W.F.M. Doorman]

Koniec 2-giej sekwencji 2-go etapu. Koniec postępów, zaczyna się rzeź. Ja zrobiłem głupotę, a Bartek miał zwyczajnie pecha.

[Karel W.F.M. Doorman]

Koniec gry.

Najpierw stan na koniec 2 Etapu. Już z gąska się witałem. Zrobiłem dwa błedy. Po pierwsze dałem sobie odebrać Fismes (miasteczko w środku), po drugie Bartek odciął mi zaopatrzenie po prawej u doły, nad miasteczkiem Epernay. W tej grze oddział niezaopatrywany może poruszac sie tylko w stronę źródła zaopatrzenia albo sztabu armii. No i kaplica.


Stan na koniec 3 etapu i całej gry. W środku obaj się wycinaliśmy. Aczkolwiek Bartek się słabo koordynował


Stan gry: Niemcy zdobyli 9 PZ (Bartek Niemcami zdobył 10 PZ, czyli zagrał lepiej ode mnie).
Przy czym Epernay jest punktowane za 8 PZ, więc gdybym je zdobył, miałbym co najmniej 17 PZ, co oznaczałoby niemieckie zwycięstwo. A tak jest zwycięstwo Ententy.

W środę zaczynamy kampanię.

[bartek_sanok]

Koordynację miałem jak człowiek po potraktowaniu paralizatorem
Czekam na kampanię z niecierpliwością! Rozegrane scenariusze trochę oswoiły mnie z grą, niestety trzeba się przyzwyczaić, do tabel walki ("Tanneberg" chyba za bardzo rozpieszcza atakującego).
W tej grze nawet przy stosunku sił 4:1 może atakujący zdrowo zebrać "w cymbał" i jeszcze słaby rzut na koordynację ataku i kończy się w zamierzeniu błyskotliwy atak jednostkami elitarnymi poważnymi stratami...
Zatem w środę będę walczył Aliantami z hordami wygłodzonych Hunów, bo po raz 4-ty wczoraj wyrzuciłem "1" i to kostką "realną", zaczynam podejrzewać, że Pan Admirał zhakował nawet tę kostkę
I dziękuję Panie Admirale za cierpliwość w tłumaczeniu niuansów gry spokojnym głosem, gdy ja byłem na krawędzi wewnętrznej eksplozji po słabych rzutach!