IX Strategos (2-3 marca 2024)

Większe, zorganizowane spotkania graczy i wszelkiego rodzaju imprezy.
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Aldarus »

Również podziękowania dla wszystkich współgraczy i organizatora.

HIS miała charakter szkolny. Zagraliśmy 2 etapy w 6h (z tłumaczeniem zasad), a potem jeden z kolegów musiał wracać. Jednak cel główny został osiągnięty :)

Fajnie też było zobaczyć kilku dawno niewidzianych kolegów :)
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43399
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Raleen »

Relacja z imprezy na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=123
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43399
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Raleen »

Trochę dodatkowych zdjęć z konwentu, które nie znalazły się w relacji na portalu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Witold Janik
Namiestnik
Posty: 333
Rejestracja: środa, 27 grudnia 2006, 17:21
Lokalizacja: Raszyn 1809
Has thanked: 306 times
Been thanked: 12 times
Kontakt:

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Witold Janik »

Hej,

bardzo się cieszę, że i w tym roku dotarłem na "Strategosa" (już drugi raz! :D) i - mimo szwankującego zdrowia - udało mi się go przeżyć, a nawet co nie co pograć w "Tomaszów '39" (scenariusz do IFtH Grześka), a także po raz kolejny przetestować swoje "Motylki", do których Marek wpadł na świetne usprawnienia (swoją drogą, rewelacyjny opis gry @Raleenie - bardzo żartobliwy, a jednocześnie w punkt!). Jak słusznie napisałeś historia "Motylków" sięga aż... 2011 roku, ale dopiero na przełomie 2022/2023, po latach spędzonych przez nie w szufladzie, udało mi się uzyskać (wpaść na) taką tematykę i mechanikę, która jest interesująca dla potencjalnych wydawców.

Udało się także po raz pierwszy odpalić "Galię" - z pewnym sukcesem i bez większych zgrzytów - z czego również jestem niezmiernie zadowolony. Podstawy mechaniki są doszlifowywane w zupełnie innym tytule od kilku miesięcy, natomiast sama "Galia" jest kolejną jego iteracją, niezwiązaną tematycznie z pierwowzorem. Jest też bardzo duża szansa, że gra zostanie wydana pewnego dnia, ale najpierw czeka mnie jeszcze sporo pracy przy dopracowywaniu zasad szczegółowych projektu :)

Bardzo serdecznie dziękuję za organizację spotkania i możliwość zobaczenia się, rozmów, gier.
Myślę, że za jakiś czas "Galia", gdy zostanie podszlifowana, zagości na SGGW ;)
Ostatnio zmieniony wtorek, 12 marca 2024, 22:14 przez Witold Janik, łącznie zmieniany 1 raz.
Michal111
Tambour
Posty: 5
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2024, 15:40
Been thanked: 3 times

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Michal111 »

Ukłony dla organizatorów i uczestników. Byłem po raz pierwszy uczestnikiem takiego wydarzenia i mimo, że nie udało się zagrać w to, co chciałem, to mam satysfakcję z obecności. Ostatecznie rozegrałem z kolegą partyjkę "1989. Jesień narodów"
Jestem bardzo ciekaw comiesięcznych spotkań klubu i liczę, że uda się tam zorganizować niejedną ciekawą partię. Zdaje się, że terminu na kwiecień jeszcze nie ma... A 13 i 14 kwietnia jakieś granie ma się odbyć w Muzeum Historii Polski.
soma
Carabinier
Posty: 23
Rejestracja: piątek, 6 września 2019, 10:43
Has thanked: 3 times
Been thanked: 11 times

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: soma »

Ja również przyłączam się do podziękowań i gratulacji dla organizatorów. Byłem z 9 letnim synem, spędziliśmy prawie 3 godziny poznając Navy Academy - bardzo fajna gra wprowadzająca młodszych adeptów w świat gier historycznych. Syn od razu wpisał ja sobie na krótką listę do zakupu. Popatrzyliśmy na stoły, nie miałem okazji zagrać, ale w przyszłym roku na pewno się zapiszę. Również czekam na terminy spotkań w Bibliotece.
Awatar użytkownika
Cesarz
Caporal
Posty: 73
Rejestracja: sobota, 25 stycznia 2020, 21:19
Has thanked: 39 times
Been thanked: 45 times

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Cesarz »

Dziękuję Maciejowi za wspólną rozgrywkę w II scenariusz "Ostrołęki" (z pewnością nie dziękują Astrachańscy grenadyerzy nękani przez całą rozgrywkę przez tchórzliwe bandy powstańczych polskich obdartusów rzucających w nich kosami :lol:, przez co ich siła spadła do 3 punktów siły(!) z 8 posiadanych wyjściowo).
W tym scenariuszu w grze Polakami operowanie tyralierą wydaje się być jedyną sensowną taktyką, ze względu na miażdżącą wręcz przewagę rosyjskiej artylerii rozstawionej na wschodnim brzegu Narwi, ale na dalsze dystanse generalnie ostrzał artylerii nie jest zbyt efektywny i można pozwolić sobie na operowanie zwartymi szykami, pomocne są również w tym wzgórza, przesłaniające widoczność. Tak jak widać na zdjęciu rozgrywki Polacy postanowili praktycznie całe swoje siły rozsypać w tyralierę i nękać rosyjskie kolumny ostrzałem i w ten sposób je dezorganizować, a jako że rosyjski przyczółek nie ma zbyt wiele miejsca, w ten sposób Rosjanie mają bardzo utrudnioną reorganizację, do tego dochodzi też konieczność przechodzenia przez własne oddziały. Kilka razy ratowałem się, zagrywając żetony bonusowe "Dzieci, kłujcie ich!" oraz "Oficer Adlerberg", ale finalnie to tylko przesunęło w czasie moją klęskę.
W czasie rozgrywki kilka razy próbowałem walczyć moimi tyralierami z ich polskimi odpowiednikami, lecz praktycznie za każdym razem mój przeciwnik w walce wręcz zdecydowanie wygrywał przez bardzo korzystne rzuty kośćmi. Gdy mój przeciwnik zapomniał przeformować jednego ze swoich batalionów, stojącego na wzgórzu, z kolumny w tyralierę, to wystarczyły dwa strzały rosyjskiej artylerii, aby zadać jej straty i zdezorganizować ją do stanu D2 :D, aczkolwiek nie było takich sytuacji wiele, bo generalnie moja artyleria zawodziła, choć czasami ostrzał polskiej artylerii przynosił sukcesy.
Rosyjscy Ułani (nie)Gwardii splamili honor swojej formacji nieudaną szarżą na kolumnę polskiej kolumny, której nie udało się sformować czworoboku(!), która utrzymała swoją pozycję z D2 :lol:, a ułani postanowili przemieścili się w bardziej dogodne pozycje (uciekli). Po tym pokazie rosyjskiej siły nad buntowniczymi obdartusami feldmarszałek Dybicz postanowił wezwać ułanów na uroczystą paradę zwycięstwa na wschodnim brzegu ;).
Błędem z mojej strony było nie przeprawienie większej ilości kawalerii, przez co Polacy mogli bezkarnie harcować swoimi bandami obdartusów (tyralierami). Swojego szczęścia spróbowali Dragonii Gwardii, ale przeprawiłem ich zbyt późno, kiedy Polacy podciągnęli bliżej swoją artylerię. Po celnym ostrzale jednej z tyralier, na którą próbowali szarżować, musieli podać tyły.
Rozgrywkę poddałem po tym jak polscy tyralierzy przedarli się na tyły silnego rosyjskiego stosu złożonego z dwóch batalionów, grożąc jej odcięciem. Ogólnie sytuacja dla Rosjan była bardzo zła ze względu na ciągłe nękanie przez polskie tyraliery, powszechną dezorganizację, zerwane mosty oraz niedługie wkroczenie do walk polskiej 5 Dywizji Piechoty, co i tak przesądziło by o wyniku całej rozgrywki.
Paradoksem w tym scenariuszu może być fakt, że pomimo ogromnej przewagi rosyjskiej artylerii, to w ważnych momentach, kiedy ostrzał artylerii może przynieść wymierne efekty, to bardziej było widać polską artylerię, a rosyjska zwykle zawodziła.
Za to miałem większą przyjemność wprowadzić dwóch nowych graczy w świat gier wojennych rozgrywając z nimi nieśmiertelną "Zimną Wojnę" oraz obserwując boje Silvera i Piotra pod Gaugamelą oraz Gelą, a także podpatrując inne rozgrywki.
"Stu marnych żołnierzy znaczy mniej niż dwudziestu wyborowych, zjedzą zaś oni pięć razy więcej"

Maksyma generała Bonapartego, o której (na swoje nieszczęście) zapomniał cesarz Napoleon I
Awatar użytkownika
Maciej94
Sergent
Posty: 130
Rejestracja: czwartek, 1 marca 2018, 21:54
Has thanked: 67 times
Been thanked: 69 times

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Maciej94 »

W końcu i ja się zbiorę na małe podsumowanie 😏. Na konwencie zagrałem rekordowo mało rozgrywek. (zaledwie 3 co jak na mnie to mało), ale za to mega pasjonujące. W pierwszej objąłem dowództwo nad Japończykami w scenariuszu "South Pacific" w "Empire of the Sun". Dla mojego przeciwnika była to rozgrywka wprowadzająca, dla mnie przypominająca, niemniej satysfakcja z zagrania w ten tytuł jest (teraz czas na kampanię). Kolejne dwie rozgrywki to "Ostrołęka". Pierwsza z Cesarzem. Druga z Kristo. Tym razem w obydwu przypadkach grałem "niebieskimi". Jak Cesarz już opisał, pierwsze starcie upłynęło pod znakiem polskich tyralier skubiących Rosjan na zachodnim brzegu Narwi. Akurat ostatnio przejeżdżałem przez Ostrołękę i sobie pooglądałem ów wyższy "rosyjski" brzeg dla Wielkiej Baterii. Dobraliśmy do 19 etapu (chyba), a sytuacja Rosjan jak wspomniał przedmówca była bardzo ciężka. Żetony solidnie ratują gracza rosyjskiego, niemniej po 20 etapie jak nie ma on zachomikowanych kilku "Adlerbergów" lub "Kłujących Dzieciów", to wobec ataków dwóch polskich zgrupowań sytuacja staje się beznadziejna. Zastanawiam się nad użyciem kawalerii na przyczółku... Na początku ułani robią robotę, ale w ciągu kilku rozgrywek zauważyłem, że aktywnie używani mają szybką tendencję do łapania ucieczek. Bagna, smugi, wzgórza ograniczające widoczność oraz polska artyleria (która jak się rozwinie to pokazuje na bliski dystans co może) powodują dosyć szybkie wytrącenie kawalerii, która jest cenna również z punktu widzenia przeprawowego. Polacy mogą odskoczyć nawet łapiąc D lub U. Mają się gdzie cofnąć, a w razie potrzeby skierują nowe oddziały, nawet całe bataliony w szyku tyralierskim. Przez ostatni rok grałem w ten scenariusz kilkukrotnie i nadal szukam właściwych posunięć Rosjan (za mało gram 😏).
Drugi scenariusz z Kristo to z kolei klasyczna nawalanka w starym stylu w 1807 w trzeci scenariusz. Tam zagrałem Francuzami i stwierdzam, że całe szczęście w rzutach poszło na poprzednią rozgrywkę.... W walkach rosyjskich i francuskich dragonów w 1 etapie ci drudzy mimo posiadania przewagi na 5 walk 4 razy uciekli.... Mimo przeszkód udało się Francuzom skutecznie zaatakować Rosjan co doprowadziło do obustronnej rzezi. Pod koniec drugiego etapu sytuacja była na tyle niewesoła, że postanowiłem jako Francuz poddać partię, gdyż nie miałem już prawie czym atakować.... Z drugiej strony Rosjanin też poniósł poważne straty. Udało się podejść pod Pomian i nawet dokonać próby szturmu. Zaś na północy jedna artyleria francuska miała na tyle szczęścia że penetracjami zmusiła do ucieczki 3 lub 4 bataliony rosyjskie niemniej nadal to było za mało. Kolejne bataliony stały niewzruszenie, a czasu na zebranie wojska było bardzo mało przez co nie udało by się "niebieskim" wykonać celów scenariusza.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43399
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Raleen »

Dzięki za Wasze relacje. Kristo jest na jakichś manewrach teraz z tego co się orientuję, ale może też jeszcze się wypowie. Zastanawiałem się już podczas konwentu nad tym co mówiliście i piszecie teraz o pewnej dozie losowości, jaka była zauważalna podczas Waszych rozgrywek. To zawsze jest trudny dylemat jak takie rzeczy wyważyć, bo z jednej strony walki wręcz przy w miarę wyrównanych siłach po prostu takie były, czyli nie do końca przewidywalne. Z drugiej strony, gdy jedna ze stron miała zdecydowaną przewagę, zwyczajnie spychała przeciwnika. Podobnie z tyralierami, bywają rozgrywki, gdzie bardzo niewiele są w stanie zdziałać. Strzelają i strzelają, i w zasadzie niewiele się dzieje. A bywają takie, gdzie wręcz są w stanie zatrzymać natarcie. Co do chomikowania żetonów bonusowych przez Rosjan, jest to oczywiście słuszne działanie i często tylko dzięki temu można przetrwać końcówkę scenariusza, zwłaszcza gdy do akcji wejdzie bateria Bema. O tyle wcześniejszy przebieg rozgrywki jest nie bez znaczenia, bo Rosjanie mogą się obronić przed wcześniejszymi atakami, ale jak zużyją te żetony, to w końcówce jest ciężko. Jeśli chodzi o kawalerię rosyjską w głównym scenariuszu z 1831 roku i jej użycie na zachodnim brzegu, ja byłem raczej sceptyczny, może z wyjątkiem początkowej fazy walk. Wydaje mi się jednak, że wszystko zależy od sytuacji, bo gdy Polacy będą operować wyłącznie albo niemal wyłącznie w tyralierach, to największym wrogiem tyraliery jest właśnie kawaleria i posiadanie choćby jednej jednostki, która będzie im w stanie zagrozić, może być cenne. Co do rozgrywki przedstawiającej bitwę z 1807 roku, cieszę się, że Kristo wreszcie dopisało szczęście (zwykle narzeka, że pech go prześladuje) i że pokazał, iż można Rosjanami wygrać i to decydująco, już na początku. Nie przypominam sobie dawno takiej rozgrywki.

Co do wysokiego wschodniego brzegu Narwi w Ostrołęce. Też raz mijałem te okolice (w 2011 roku, gdy byłem na 180-leciu bitwy) i widziałem jak to wygląda. Na chwilę obecną rzeczywiście płasko i można nabrać wątpliwości, ale zakładam, że teren zmieniał się na przestrzeni lat. Narew jak większość rzek nizinnych meandruje, więc te 190 lat temu koryto mogło być w zupełnie innym miejscu. Na niektórych mapach jest to też zaznaczane w taki sposób, że nie tyle sam brzeg był wysoki, co niedaleko nad nim znajdowały się wzgórza i to one zapewniały przewagę wysokości. Tak to jest narysowane. Przez lata melioracja (zwłaszcza na zachodnim brzegu) i inne zabiegi przystosowujące teren zmieniły go bezpowrotnie, chociaż to bagno na północ od drogi na zachodnim brzegu zostało w jakiejś formie, i dalej mniej więcej w tym miejscu, gdzie na planszy jest takie duże zakole z zamkniętym obszarem zabagnionego terenu, to dziś tam jest takie duże bajoro czy zabagniony staw (nie wiem nawet jak to dobrze nazwać).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
HEXMAGAZINE
Caporal
Posty: 69
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2022, 20:41
Has thanked: 9 times
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: HEXMAGAZINE »

Trochę późno, ale zawsze to lepiej niż wcale. Wielkie podziękowania dla organizatorów za przygotowanie super imprezy, byłem pod wrażeniem zarówno atmosfery jak i frekwencji. Towarzystwo jak zawsze wyborowe, masa świetnych ludzi, gier, rozmów, wszystko to składa się na niepowtarzalny klimat Strategosa. Nie możemy się już doczekać z chłopakami kolejnej "miesięcznicy" w bibliotece :) Dzięki jeszcze raz i do zobaczenia wszystkim!
"Zawsze znajdą się Eskimosi, którzy wypracują dla mieszkańców Konga Belgijskiego wskazówki zachowania się w czas olbrzymich upałów"

https://www.youtube.com/@Hexmagazine
https://www.facebook.com/Heksmagazynek
Awatar użytkownika
Mariusz
Adjoint
Posty: 733
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:53
Lokalizacja: Warszawa/Bruksela
Has thanked: 65 times
Been thanked: 28 times

Re: IX Strategos (2-3 marca 2024)

Post autor: Mariusz »

Ode mnie także mocno spóźnione, ale szczerze gratulacje bardzo udanej imprezy. Na zdjęciach widać, że ludzi było mnóstwo. Chyba największy konwent od wielu lat. Może kiedyś uda mi się pojawić.
Alea iacta est.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konwenty”