Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
-
- Chasseur
- Posty: 13
- Rejestracja: środa, 4 października 2017, 15:56
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
W 2013 wystartowały pierwsze Mistrzostwa Polski w Zimną Wojnę (komplet Janusza Szulca). Spotykaliśmy się potem okazjonalnie - w 2014 (ponownie Janusz Szulc) i 2019 (Rafał Bednarowicz) roku. Były ambitne plany na kolejny, 2020 rok, ale cóż, ludzie planują, a wirus się śmieje.
Tęsknota do gry była duża, ale poziom zakazów, regulacji i ograniczeń także, a więc na przełomie 2021/22 przenieśliśmy Mistrzostwa Polski do internetu (zwyciężył Ziemowit Pazderski).
Z pandemią quasi-oficjalnie za nami nadszedł w końcu czas, żeby wrócić do "słusznej", papierowej wersji gry. Z tą myślą zabrałem się do organizacji kolejnego turnieju - trzy długie lata po poprzednim. Lekko obawiając się o frekwencję, bardziej obawiając się o swój wynik, po fiasku, które zaliczyłem w 2019
Razem z Adrianem Ziarko ponownie zapukaliśmy do drzwi firmy PHALANX i ponownie zostaliśmy życzliwie przyjęci, tak że jeszcze raz chciałbym podziękować za objęcie patronatu, dostarczenie gier i hojne nagrody.
Wybór lokalu był prosty - po goszczeniu międzynarodowego konwentu w roku 2018 i IMP w roku 2019 wiedzieliśmy, że jeśli Warszawa, to tylko Paradox Cafe!
Skontaktowaliśmy się z licznymi graczami z lat dawnych i obecnych. Wielu odpowiedziało pozytywnie, część podała bardzo twórcze powody, które uniemożliwiały im grę - od zapadnięcia na COVID-19, po branie ślubu akurat w weekend turnieju...
Ostatecznie na linii startowej stanęło 13 graczy - i, co nie zdarza się często, cała trzynastka dotrwała do końca. Porażki, walkowery (z powodu nieparzystej liczby graczy) - nic ich nie powstrzymało od dotarcia do linii mety. Kudos, panowie!
Wśród graczy znalazł się także nasz gospodarz, Krzysztof Jakubowski z Paradox Cafe, bez którego pomocy nie udało by nam się zorganizować tak świetnego turnieju.
Dzień 1
Jak to zwykle bywa w tej grze, już we wczesnych rundach sypnęło niespodziankami, gdzie gracze z nawet długą przerwą od gry zdołali pokonać członków reprezentacji Polski (owszem, Polska zimnowojenną potęgą jest - 2 miejsce w ostatnim Pucharze Narodów i 4 miejsca w Lidze Mistrzów). Były także partie, gdzie niespodzianka była blisko, jak w Tomasz Borowy vs Ziemowit Pazderski, gdzie Tomasz zagrał chyba najskuteczniejsze Plany Pięcioletnie, jakie kiedykolwiek widziałem. Przykład - Reformator w Fazie Wydarzeń Kluczowych (headline) powstrzymany przez Plan Pięcioletni trafiający w Zdrajców. Na szczęście dla Ziemowita, czerwona ręka w T10 była na tyle dominująca, że zapewniła spokojne zwycięstwo w Rozstrzygnięciu Końcowym.
Po 3 rundach tylko dwaj gracze byli niepokonani - Paweł Januszewski i Ziemowit Pazderski. Dzięki uprzejmości systemu szwajcarskiego było im więc przeznaczone zmierzyć się ze sobą i zdecydować o osobie lidera po pierwszym dniu. Wygodna szybka przewaga Sowietów Ziemowita, zbudowana na plecach dwóch "ukradzionych" dominacji, dawała wrażenie, że może się skończyć "steamrollem". Bynajmniej! W drugiej połowie gry Amerykanie Pawła nabrali sił (i wydarzeń) i zaczęli odbijać jeden region po drugim. Musiała zadecydować 10 tura. Potężne punkty operacyjne czerwonych przeciwko potężnym wydarzeniom USA gwarantowały wielkie emocje na koniec gry. Jeden z tych finiszów z Głosem Ameryki jako ostatnie wydarzenie USA... Paweł liczył ostatni ruch długo, ale w każdym wariancie Amerykanom brakowało 2 punktów zwycięstwa.
Po pierwszym dniu Ziemowit prowadził z kompletem, ale tuż za nim na 3/4 była cała plejada składająca się na grupę pościgową - oprócz Pawła, Tomasz Borowy, Krzysztof Jakubowski i Michał Dys.
Dzień 2
Drugi dzień zaczął się niejaką niespodzianką, gdy zwycięzca poprzedniego warszawskiego konwentu, ostatnio mniej aktywny Wojciech Pietrzak, pewnie pokonał Pawła Januszewskiego, ogłaszając swoje ambicje wobec podium. Już druga runda dnia przyniosła rozstrzygnięcie tytułu mistrzowskiego, gdy po niebanalnym początku (USA wchodzi do Kolumbii w T1AR1) Ziemowit pokonał czarnego konia pierwszego dnia turnieju, Krzysztofa Jakubowskiego. To oznaczało utrzymanie bezpiecznej przewagi nad równie pewnie zwyciężającym Tomaszem Borowym i pierwsze "papierowe" mistrzostwo dla Ziemowita.
Za jego plecami Wojciech i Tomek kontynuowali mocny finisz, z aż 9 graczami nadal walczącymi o podium przed ostatnią rundą.
W 7 rundzie wyniki Wojciecha wyniosły go na pierwszy stół, gdzie dostał swoją szansę na "zepsucie" turnieju Ziemowita. Mimo bardzo przewidujących zagrań Piątki z Cambridge (Sowietów w Australii widzi się rzadko) i dobrej gry, różnica punktów operacyjnych na korzyść Ziemowita była nie do przeskoczenia.
Na drugim stole Tomasz ukoronował niemal bezbłędny turniej gromiąc drugi numer startowy turnieju (Pawła) i w ten sposób zapewniając sobie drugie miejsce z wynikiem 6 punktów. Do rozstrzygnięcia o trzecim miejscu potrzebny był foto-finisz - aż 5 graczy ukończyło turniej z 4 punktami. Dzięki uprzejmości Buchholza Wojciech Pietrzak wyprzedził na tie-breaku (o pół punktu!) Krzysztofa Jakubowskiego, Tomasza Babicza i Adriana Ziarko, zdobywając swój trzeci(!) medal. Nad poprawnością wyników czuwało bystre oko sześcioletniego sędziego technicznego, Jerzego Pazderskiego
Specjalne podziękowania:
@PHALANX Games - za wsparcie w kolejnym turnieju mistrzowskim
@Paradox Cafe - za goszczenie naszego turnieju przez cały weekend
Kolejność końcowa
Tęsknota do gry była duża, ale poziom zakazów, regulacji i ograniczeń także, a więc na przełomie 2021/22 przenieśliśmy Mistrzostwa Polski do internetu (zwyciężył Ziemowit Pazderski).
Z pandemią quasi-oficjalnie za nami nadszedł w końcu czas, żeby wrócić do "słusznej", papierowej wersji gry. Z tą myślą zabrałem się do organizacji kolejnego turnieju - trzy długie lata po poprzednim. Lekko obawiając się o frekwencję, bardziej obawiając się o swój wynik, po fiasku, które zaliczyłem w 2019
Razem z Adrianem Ziarko ponownie zapukaliśmy do drzwi firmy PHALANX i ponownie zostaliśmy życzliwie przyjęci, tak że jeszcze raz chciałbym podziękować za objęcie patronatu, dostarczenie gier i hojne nagrody.
Wybór lokalu był prosty - po goszczeniu międzynarodowego konwentu w roku 2018 i IMP w roku 2019 wiedzieliśmy, że jeśli Warszawa, to tylko Paradox Cafe!
Skontaktowaliśmy się z licznymi graczami z lat dawnych i obecnych. Wielu odpowiedziało pozytywnie, część podała bardzo twórcze powody, które uniemożliwiały im grę - od zapadnięcia na COVID-19, po branie ślubu akurat w weekend turnieju...
Ostatecznie na linii startowej stanęło 13 graczy - i, co nie zdarza się często, cała trzynastka dotrwała do końca. Porażki, walkowery (z powodu nieparzystej liczby graczy) - nic ich nie powstrzymało od dotarcia do linii mety. Kudos, panowie!
Wśród graczy znalazł się także nasz gospodarz, Krzysztof Jakubowski z Paradox Cafe, bez którego pomocy nie udało by nam się zorganizować tak świetnego turnieju.
Dzień 1
Jak to zwykle bywa w tej grze, już we wczesnych rundach sypnęło niespodziankami, gdzie gracze z nawet długą przerwą od gry zdołali pokonać członków reprezentacji Polski (owszem, Polska zimnowojenną potęgą jest - 2 miejsce w ostatnim Pucharze Narodów i 4 miejsca w Lidze Mistrzów). Były także partie, gdzie niespodzianka była blisko, jak w Tomasz Borowy vs Ziemowit Pazderski, gdzie Tomasz zagrał chyba najskuteczniejsze Plany Pięcioletnie, jakie kiedykolwiek widziałem. Przykład - Reformator w Fazie Wydarzeń Kluczowych (headline) powstrzymany przez Plan Pięcioletni trafiający w Zdrajców. Na szczęście dla Ziemowita, czerwona ręka w T10 była na tyle dominująca, że zapewniła spokojne zwycięstwo w Rozstrzygnięciu Końcowym.
Po 3 rundach tylko dwaj gracze byli niepokonani - Paweł Januszewski i Ziemowit Pazderski. Dzięki uprzejmości systemu szwajcarskiego było im więc przeznaczone zmierzyć się ze sobą i zdecydować o osobie lidera po pierwszym dniu. Wygodna szybka przewaga Sowietów Ziemowita, zbudowana na plecach dwóch "ukradzionych" dominacji, dawała wrażenie, że może się skończyć "steamrollem". Bynajmniej! W drugiej połowie gry Amerykanie Pawła nabrali sił (i wydarzeń) i zaczęli odbijać jeden region po drugim. Musiała zadecydować 10 tura. Potężne punkty operacyjne czerwonych przeciwko potężnym wydarzeniom USA gwarantowały wielkie emocje na koniec gry. Jeden z tych finiszów z Głosem Ameryki jako ostatnie wydarzenie USA... Paweł liczył ostatni ruch długo, ale w każdym wariancie Amerykanom brakowało 2 punktów zwycięstwa.
Po pierwszym dniu Ziemowit prowadził z kompletem, ale tuż za nim na 3/4 była cała plejada składająca się na grupę pościgową - oprócz Pawła, Tomasz Borowy, Krzysztof Jakubowski i Michał Dys.
Dzień 2
Drugi dzień zaczął się niejaką niespodzianką, gdy zwycięzca poprzedniego warszawskiego konwentu, ostatnio mniej aktywny Wojciech Pietrzak, pewnie pokonał Pawła Januszewskiego, ogłaszając swoje ambicje wobec podium. Już druga runda dnia przyniosła rozstrzygnięcie tytułu mistrzowskiego, gdy po niebanalnym początku (USA wchodzi do Kolumbii w T1AR1) Ziemowit pokonał czarnego konia pierwszego dnia turnieju, Krzysztofa Jakubowskiego. To oznaczało utrzymanie bezpiecznej przewagi nad równie pewnie zwyciężającym Tomaszem Borowym i pierwsze "papierowe" mistrzostwo dla Ziemowita.
Za jego plecami Wojciech i Tomek kontynuowali mocny finisz, z aż 9 graczami nadal walczącymi o podium przed ostatnią rundą.
W 7 rundzie wyniki Wojciecha wyniosły go na pierwszy stół, gdzie dostał swoją szansę na "zepsucie" turnieju Ziemowita. Mimo bardzo przewidujących zagrań Piątki z Cambridge (Sowietów w Australii widzi się rzadko) i dobrej gry, różnica punktów operacyjnych na korzyść Ziemowita była nie do przeskoczenia.
Na drugim stole Tomasz ukoronował niemal bezbłędny turniej gromiąc drugi numer startowy turnieju (Pawła) i w ten sposób zapewniając sobie drugie miejsce z wynikiem 6 punktów. Do rozstrzygnięcia o trzecim miejscu potrzebny był foto-finisz - aż 5 graczy ukończyło turniej z 4 punktami. Dzięki uprzejmości Buchholza Wojciech Pietrzak wyprzedził na tie-breaku (o pół punktu!) Krzysztofa Jakubowskiego, Tomasza Babicza i Adriana Ziarko, zdobywając swój trzeci(!) medal. Nad poprawnością wyników czuwało bystre oko sześcioletniego sędziego technicznego, Jerzego Pazderskiego
Specjalne podziękowania:
@PHALANX Games - za wsparcie w kolejnym turnieju mistrzowskim
@Paradox Cafe - za goszczenie naszego turnieju przez cały weekend
Kolejność końcowa
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Dzięki za relację i przybliżenie historii Mistrzostw. Zwłaszcza tę ostatnią przeczytałem z dużym zainteresowaniem. Bardzo dobrze, że organizujecie coś takiego i że Wam się chce. Gra "Twilight Struggle" ze względu na swoją matematyczną podbudowę niewątpliwie jest jedną z tych, które najlepiej nadają się by organizować w oparciu o nie turniej. Co do Cafe Paradox, jako jej bywalec (ostatnio coraz częściej) mogę jedynie podpisać się pod pozytywnymi opiniami.
Gdy będziecie organizować kolejne Mistrzostwa, myślę, że najlepiej będzie zamieścić informację w tym wątku albo stworzyć osobny wątek w dziale "Konwenty", jako że jest to impreza tego rodzaju co konwent planszówkowy. Co prawda u nas gracze na ogół nie są tak mocno nastawieni na rywalizację podczas gry w planszówki, ale myślę, że jest szansa na to by znaleźli się chętni, którzy zasilą szeregi uczestników imprezy.
Gdy będziecie organizować kolejne Mistrzostwa, myślę, że najlepiej będzie zamieścić informację w tym wątku albo stworzyć osobny wątek w dziale "Konwenty", jako że jest to impreza tego rodzaju co konwent planszówkowy. Co prawda u nas gracze na ogół nie są tak mocno nastawieni na rywalizację podczas gry w planszówki, ale myślę, że jest szansa na to by znaleźli się chętni, którzy zasilą szeregi uczestników imprezy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Caporal
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela, 20 października 2019, 16:36
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 9 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Warto by robić nagrania rozgrywek, aby człowiek mógł się uczyć.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 277
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 27 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Na YT masz sporo materiału do nauki.
https://www.youtube.com/c/Ziemowit_TS
https://www.youtube.com/channel/UCu8kPj ... 1e6H8HWLUQ
i tak dalej. Szukaj też po haśle ITSL.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 277
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 27 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Warto wspomnieć, że pierwsze dwie edycje MP były rozgrywane w Krakowie przy udziale wydawnictwa BARD, które to wydawnictwo promowało nowe edycje gry.
-
- Caporal
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela, 20 października 2019, 16:36
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 9 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Pooglądałem walkę o finał gdzie byli Polacy i chyba wszyscy grają na innych zasadach.
Czemu wrzucili punkt do Iranu w tych 7 początkowych? Blokada działająca tylko na niebieskie karty?
Czemu wrzucili punkt do Iranu w tych 7 początkowych? Blokada działająca tylko na niebieskie karty?
-
- Adjudant-Major
- Posty: 277
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 27 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Proszę link do meczu.
Zakładam, że grali z +2US co od paru dobrych lat jest już w standardzie setup'u, aby zbalansować grę
Jak wszyscy grają na innych zasadach? Nic mi nie wiadomo, aby były zmiany w zapisie reguł gry
-
- Adjudant-Major
- Posty: 277
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 27 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
W starej instrukcji w dziale turnieje była informacja, że gracze mogą przystąpić do licytacji o stronę, którą chcą grać. Oczywiście oddając X punktów wpływów dla przeciwnika.
Co do +2US zmieniło to o tyle, że w T1A1 jeśli gracz czerwony robił przewrót za 4Ops to zawsze był on udany w Iranie (no ok, może poza 1 na kostce gdzie nikt w Iranie nie miał wpływów). Teraz już tak nie jest bo zawsze US dodaje ten 1 jak nie 2 do tego kraju
-
- Caporal
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela, 20 października 2019, 16:36
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 9 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
No jak zrobi w Iranie to permanentnie spadają Włochy.
No ale oni się znają. Rozumiem.
No ale oni się znają. Rozumiem.
-
- Adjudant-Major
- Posty: 277
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 27 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
"Naczy się" co z Włochami? Zostaje od biedy kiedyś Brush War jeśli NATO nie jest aktywne.
Zazwyczaj te 2 dodatkowe punkty idą po razie do Włoch i Iranu. Czasami uda się US zagrać scoring w ME na +4VPs w HE.
-
- Chasseur
- Posty: 13
- Rejestracja: środa, 4 października 2017, 15:56
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Finał Pucharu Narodów: Polska - Hongkongprezestomek pisze: ↑środa, 2 listopada 2022, 12:43 Proszę link do meczu.
Zakładam, że grali z +2US co od paru dobrych lat jest już w standardzie setup'u, aby zbalansować grę
Jak wszyscy grają na innych zasadach? Nic mi nie wiadomo, aby były zmiany w zapisie reguł gry
po polsku - https://www.youtube.com/watch?v=9ao2bgR-vfY
mocno skrócona wersja z angielskim komentarzem - https://www.youtube.com/watch?v=LXd9mwH0Rik
-
- Adjudant-Major
- Posty: 277
- Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
- Has thanked: 20 times
- Been thanked: 27 times
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: Mistrzostwa Polski w Twilight Struggle/Zimną Wojnę
Bardzo fajna relacja z rozgrywki również pod względem edukacyjno-informacyjnym, tzn. pokazująca jak ta gra działa i w przeciwieństwie do różnych relacji, które często oglądam na YT, gdzie mam wrażenie, że bardziej relacjonujący ma ochotę pochwalić się jak to mu dobrze poszło niż pokazać jak gra działa, tutaj jest inaczej.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)