Strategie

Czy jest ktoś chętny na Baptism by Fire, Fighting Formations albo Red Winter w piątek lub niedzielę?

A może zebrałaby się grupa na Gwiezdnego Kupca?

Mnie nie będzie, ale tak nieśmiało dorzucę, że warto by się trochę zatroszczyć podczas imprezy o nowych grach (pewnie pojedyncze dusze). Oczywiście to tylko taka luźna sugestia, zrobicie jak uważacie.

Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko starych graczy.

Nie wiem co Michał na to . Chociaż faktem jest, że opłata wejściowa obecnie będzie raczej skutecznie odstraszać zupełnych nowicjuszy.

Nowi gracze przyjezdni to zazwyczaj osoby "wciągnięte w temat", nie różniące się specjalnie w "profilu socjologicznym" od weteranów. Nowi gracze krakowscy pewnie będą "wpadać na chwilkę", a to wiąże się z niższymi kosztami. Ja liczę w tym roku na studentów, którzy odnowili sekcję, podobno robią już listę, kto kiedy ma przyjść... no a jeśli zrealizują swoje groźby, to prawdopodobnie jestem uziemiony przy "Lwach Północy" (ex-"Krecich Wojnach"), które obiecali przetestować.
Co do "Gwiezdnego Kupca" - wspomnę Bratu o propozycji

Czy są jakieś postulaty co do gier, które miałbym przynieść? (jak na razie obiecałem "Ścieżki Chwały"). Ze swojej strony - chętnie zagrałbym w "The Pragmatic War", tak, żeby sprawdzić, czy bliżej jej grywalnością do NPWS czy raczej do 9YW.

Krótko mówiąc - było zacnie. Tradycyjnie sprawdziła się część merytoryczna w Domu Harcerza oraz część artystyczna w krakowskich lokalach gastronomicznych. Michale - dzięki, że Ci się jeszcze chce, a organizacyjny trud wciąż Cię nie zniechęca

Jak się okazuje, "trzynastka" wcale nie jest pechową liczbą, a wręcz przeciwnie. Krakowska edycja manewrów jak zwykle przyciągnęła elitarne grono patologii wargamingowej oraz utalentowany młody narybek, dzielnie stawiający czoła wyjadaczom.
Serdeczne podziękowania należą się Szanownemu Organizatorowi za chęci, wiecznie dobry humor oraz niezrównane pokłady pedagogicznej cierpliwości. Myślę Michale, że w końcu doczekasz się wargamingowego Nobla, bo słusznie ci się należy. Albo jak nie Nobel, to coś skromniejszego. Jakaś donacja, pomnik, dom pielgrzyma w Krakowie?
Serdecznie dziękuję także współgraczom, uczestniczkom i uczestnikom krakowskich zmagań przy planszy. Miło widzieć stare twarze, miło widzieć twarze nowe.
Cieszy również obecność na stołach zróżnicowanych tematycznie tytułów - od krótkich przerywników (Blitzkrieg!) po kobyłki w postaci Eagles of Empire (połączone bitwy pod Ligny i Quatre Bras) z Hexasimu, czy 1914 z GMT. Poza tym klasyki: gra wojenna roku 2019 - Root, QG1914, Paths of Glory, Pursuit of Glory, Here I Stand, Guns of Gettysburg, Napoleon's Triumph, Twilight Struggle.

Święta, święta i po świętach...
Czas na konwencie zleciał mi błyskawicznie. Jak zawsze, niestety.
Tradycyjnie już nie udało mi się w nic zagrać z Naszym Zacnym Gospodarzem, ale przynajmniej ucięliśmy sobie pogawędkę. Jest szansa na spotkanie i zagranie wkrótce.
Bardzo Ci dziękuję Michale, za to, że jeszcze masz siły i chęci do organizowania tej przesympatycznej imprezy.
Wielkie dzięki dla moich współgraczy i towarzyszy w rozmowach rozmaitych.
Do zobaczenia

Podziękowania za kolejny udany konwent tak dla organizatora Samuela jak i reszty uczestników. Po mojej przerwie w ubiegłym roku miło było ponownie zawitać w MDK, pograć, pogadać, spotkać znajomych z poprzednich edycji. Liczę że idea Krakowskich konwentów będzie kontynuowana . Jeszcze raz dzięki.

Dziękuję bardzo wszystkim przybyłym, z daleka i bliska. Dla mnie to też był bardzo udany konwent - żadnych "zgrzytów", a i epicka partia "Pursuit of Glory" z Raubritterem to jedna z gier, które nieprędko zapomnę. Bardzo dziękuję, Michał! Bardzo dziękuje wszystkim Współgraczom! Obiecuję skrobnąć choć krótką relację, choć bliski wyjazd zagraniczny nie bardzo temu sprzyja. Proszę jednak o nadesłanie zdjęć, może się przydadzą.
No i dziękuję za tak piękne podziękowania, bardzo podtrzymują na duchu! Do zobaczenia w Krakowie za rok (circa about), a wcześniej na innych konwentach i w nie-konwentowych okazjach.

Również dziękuję za "Pursuita". Wspaniała to była rozgrywka, nie zapomnę jej nigdy

Również przyłączam się do podziękowań i wyrazów uznania dla Samuela jako organizatora, dziękuję też Namkowi za ciekawą, emocjonującą rozgrywkę w KoH.
Mogłem sobie pozwolić tylko na jednodniowy udział w konwencie, ale chętnie spędziłbym na nim więcej czasu. Świetnie, że jest i cieszy się niesłabnącą popularnością.

Relacja z imprezy na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=123

Autorem relacji jest Michał „Samuel” Stachura.

Super, Michale, że konwent cieszy się takim powodzeniem, planowałem się pojawić chociaż w sobotę, ale ostatecznie do Krakowa dojechałm dopiero we wtorek
Fajnie, że kontynuujesz prace nad swoją grą, bez względu na to jaki będzie miała tytuł