Strategie

Gdyby ktoś chciał dołączyć to ja samotnie jadę z Krakowa w piątek koło 13 i wracam tą samą ekipą w niedzielę o 14.
Może rzeczywiście na miejscu się wyklaruje skład na Angolę, moje plany na sobotni wieczór i niedzielę nie są jeszcze rozstrzygnięte, zobaczymy na miejscu.

Będę w Muszynie, transport już mam, za to do Angoli chętnie się piszę.

Konwent już jutro. Poza "Ostrołęką" zabieram także "Guelphs & Ghibellines" jak ktoś będzie chętny. Dbj ma spore zasoby na miejscu, więc nie ma sensu taszczyć zbyt wielu gier.
Kristo też zabiera co nieco, w tym stary "Grunwald 1410". Można pograć choćby w ramach oderwania się od innych tytułów.
Z ciekawszych rzeczy, szykuję się na rozgrywkę w "Kingdom of Heaven".

Poza "Ostrołęką 1807" przygotowałem mały scenariusz na 2 etapy. Potestujemy jak to wyjdzie przed szykowanym turniejem na Polach Chwały. Na oko stwarza duże możliwości. Może być ciekawie

Korzystając z przywileju bliskiego zamieszkania i wczesnego powrotu chciałem zainaugurować podziękowania dla Organizatora, Współgraczy i wszystkich Uczestników. Konwent bardzo udany, nowe miejsce świetne (ta kawa donoszona na miejsce przez miłe panie to jak dotąd szczyt konwentowych standardów ) , największa frekwencja, jaką widziałem w Muszynie - jedyne, co żal, to możliwości pozostania na dogrywki po weekendzie, no, ale tym razem to i z mojej strony w grę by nie wchodziło. Z rozegranych gier przede wszystkim "Perykles", szkoda jednak, że ze względu na parę niewątpliwych ułomności skazany na ostracyzm (może oznacza to, że wróci po upłynięciu obowiązującego czasu banicji? ), ponadto QG 1914 i 3 x "Sekigahara". Do zobaczenia w roku przyszłym!

Podziękowania dla organizatora, który jak zwykle świetnie się spisał, oraz współgraczy i wszystkich, z którymi miałem okazję zamienić choćby kilka słów. Udało się zagrać w "Hannibala", dwa razy w "Zimną wojnę", w "Kingdom of Heaven" oraz w "Serpents of the Seas". Miło było popatrzeć na rozgrywkę w "Ostrołękę". Zmiana lokalizacji rzeczywiście na wielki plus. To chyba pierwszy konwent, który ma obecnie klimatyzowaną salę, co w upały (co prawda umiarkowane tego roku, ale jednak) dawało się pozytywnie odczuć. Do tego samo zabytkowe miejsce jest niezwykle klimatyczne i ekskluzywnie wyposażone (pod tym względem może się równać jedynie z zamkiem w Niepołomicach). Miejscowa kawiarnia i cukiernia rzeczywiście pierwsza klasa. Jedyna z tradycji pochodzących z czasów Franciszka Józefa, którą naprawdę cenię. Nie nagrałem się tyle ile chciałem, ale na koniec spotkała mnie niespodzianka, bowiem na konwent trafili zupełnie nowi ludzie, którzy wypytywali o gry wojenne dla siebie i dla swoich pociech, z czego jeden z panów miał pewne doświadczenia z grami Dragona. Wywiązała się bardzo ciekawa rozmowa, z której mam nadzieję coś wyniknie. W najbliższym czasie zamieszczę na portalu relację z imprezy.

Świetna, choć w moim wypadku krótka impreza. Zagrałem emocjonujące partie w Kingdom of Heaven (I krucjata, krzyżowcy Ryśka zdobyli Antiochię i Trypolis, ale mordercza epidemia, brak kart do oblężeń i nękające ataki Kerbogi uniemożliwiły im zdobycie Jerozolimy i choćby remis), Race to Berlin (mało agresywna rozgrywka z Dominikiem, pod nadzorem mistrza gry, zakończona moim zwycięstwem o włos jako Sowieta i jednocześnie dowódca Westheer - 3 do 2) i nieukończoną w Empires: Age of Discovery (Jako Portugalczyk byłem gdzieś daleko w tyle grę zdominował Włoch-leliwa, potem długo długo nic i następny Hiszpan-Anomander Rake który jako chyba jedyny miał szansę go dogonić). Zająłem 2 miejsce w konkursie growo-historycznym i interesująco pogawędziłem z Raleenem, leliwą, Dominikiem D., a w drodze powrotnej do Krakowa także z Samuelem. Tylko pstrąga w legendarnym przybytku przy torach nie zaliczyłem

Wróciłem do domu ( ), więc mogę skrobnąć kilka słów. Cieszę się, że w końcu mogłem zawitać na najstarszą imprezę wargamingową w Polsce. Podziękowania dla Organizatora, wszystkich współgraczy i uczestników. Serce rośnie widząc w jakich lokalizacjach mamy możliwość uganiania się za kartonowymi żetonami, czy bloczkami, czy figurkami. Cieszy również obecność zdolnej młodzieży.
Z rozgrywek zaliczony East Front 2, gdzie pokazywałem Wally'emu jak ucieka dzielna Armia Czerwona, by na koniec wygrać, standardowe konwentowe "badziewiaki", czyli QG 1914, Maneouvre i nowy tytuł, czyli Pandemia: Upadek Rzymu.
Towarzyska i wesoła atmosfera. Śmiechom i dokazywaniom nie było końca pośmialiśmy się i pożartowaliśmy w zacnym gronie. Do zobaczenia w Brańszczyku

Karuzela uśmiechu, filharmonia dowcipu, żarty i dokazywania oraz - oczywiście - gry mniej i bardziej wojenne Gry grami, ale do zapamiętania przede wszystkim 70-procentowy wspomagacz dobrego nastroju zapewniony przez nieocenionego Organizatora oraz sobotni powrót do pensjonatu w strugach deszczu i workach na śmieci robiących za prowizoryczną osłonę.

Dziękuję Organizatorowi i współgraczom. Kto wie, może za rok znowu uda się przyjechać, a tymczasem - do zobaczenia w Brańszczyku!

Relacja z imprezy na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=123

Relacja z rozgrywki w "Kingdom of Heaven" na XVI Galicyjskich Manewrach Strategów:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=123

Stara chata, duża sala, stoły i luźna atmosfera w przyjemnym klimacie zapewniły dobrą zabawę.
Dbj dziękuję za spotkanie.
Do tego turniej Osadników z Catanu znacznie poprawił mi nastrój.
Poznałem też świetną grę. Neuroshima hex 3.0. Z takim tytułem radośnie wraca się do domu.
Konwent zaliczony na 5.

Ostrołęka 26 maja 1831 - scenariusz turniejowy z XVI GMS (Muszyna 2019) do ściągnięcia na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=217

Panowie do zobaczenia na kolejnych Manewrach w Muszynie, a może wcześniej w Lublinie.

Dziękuje za mile spędzony czas.
Sporo pograłem:
- Here I Stand (ale wspomagacz nie wszystkich wspomógł i musieliśmy zarzucić partię)
- kilka razy w Neuroshimę 3.0
- 3x w Twilight Struggle
- Washington's War
Być może coś jeszcze, ale nie pamiętam...

Dziękuje wszystkim za świetnie spędzony czas. Dawno tak solidnie nie pograłem

Bycia czerwonym smokiem w warszawskim towarzystwie nie polecam

XVI edycja Galicyjskich Manewrów Strategów przeszła do historii.
Dziękuję wszystkim graczom, zarówno tym, którzy swoją obecność zapowiedzieli, jaki i tym, którzy na imprezę trafili przeczytawszy plakaty rozwieszone na mieście. Ufam, że jedni i drudzy, bawili się doskonale. Konwent to gracze, to Wy tworzycie atmosferę i to dla Was warto podejmować trudy organizacji.
W tym roku konwent zorganizowany został w muszyńskim Dworze Starostów i mam nadzieję, że ta lokalizacja przypadła wszystkim do gustu. Przygotowaliśmy też trochę atrakcji, które w zamyśle miały na celu zachęcić do udziału w manewrach szerszą grupę odbiorców.
W sobotę odbyły się dwa turnieje. W pierwszym turnieju grano w "Neuroshima Hex 3.0", tu najlepszy okazał się Igor pokonując w finale Andrzeja.
Drugi turniej był jednocześnie eliminacjami do Mistrzostw Polski w grę "Catan", które odbędą się w październiku br. Pierwsze miejsce zajął Dominik przed Krzysztofem, obaj oni zdobyli kwalifikacje do MP.
Także w sobotę uczestnicy sprawdzili swoją wiedzę historyczną biorąc udział w quizie "Hexmagazyn wiedzy osobliwej, czyli Leliwy pytania o historię w grach zawartą". Bezkonkurencyjny okazał się Cezary, a o drugie miejsce zacięty bój stoczyli Mariusz z Krzysztofem, ostatecznie to Mariusz był minimalnie lepszy.
W niedzielę w ogrodach Dworu Starostów odbył się turniej w "Mölkky", w którym zwyciężyła pięcioosobowa rodzina pozostawiając w pokonanym polu planszówkowych wyjadaczy.
Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratuluję!
Jednocześnie niemal każdy uczestnik turniejów konwent opuścił z nagrodami lub upominkami, a to było możliwe dzięki sponsorom, którym serdecznie dziękuję, byli nimi:
PHALANX, GALAKTA, TACTIC, HOBBITY, STRATEGEMATA, HEXMAGAZINE, DW KOLEJARZ, URZĄD MIASTA I GMINY UZDROWISKOWEJ MUSZYNA, POSITIVE COLORS STUDIO.

Wśród uczestników byli obecni autorzy polskich gier historycznych: Krzysztof Dytczak, Ryszard Kita, Sławomir Łukasik, Adam Niechwiej.
Oprócz gier, które przywieźli ze sobą uczestnicy oraz gier zapewnionych przez organizatorów, dostępnych było kilkanaście tytułów, które specjalnie na konwent podesłało wydawnictwo Galakta.
W niedzielę prototypową grę "303 Squadron" Michała Kohmanna prezentowało wydawnictwo Hobbity, a przez cały czas były dostępne również inne prototypy gier, m.in. "Ostrołęka 16 lutego 1807" Ryszarda Kity, "Lwów-Zboiska 1939" Sławomira Łukasika i "Trinacria" Ryszarda Tokarczuka.

Poniżej linki do materiałów dotyczących zakończonego konwentu.

Muszyna TV – fotorelacja:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... tn__=-UC-R

Portal Strategie – relacja:
http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... 70y6CpLKO8

Muszyna TV - relacja filmowa:
https://www.facebook.com/telewizjamuszy ... 567072239/

GMS – fotorelacja:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... tn__=-UC-R

Hexmagazine – rozmowa z autorem pytań quizu historycznego:
https://www.youtube.com/watch?v=j4FwQDwlKCs