VIII Konwent Krakowski (21-23 października 2016)

[Namek]

O 16:00 w piątek jestem umówiony z Monthionem na Barbarossa to Berlin. Jeszcze nie wiem czy przyjadę do Krakowa na styk czy będę wcześniej, ale jeśli to drugie to chętnie pomogę przy transporcie koncika kawowego .

[Silver]

Samuelu, no to trzeba było wymienić wszystkie tytuły i teraz jest już pełny obraz.
Oczywiście, że zawsze wolę na takich spotkaniach wieloosobówki, takie jak wymienione przez ciebie teraz np. Onward Christian Soldiers. Jednak nie takie głównie karciankowe Pax Pamir.
Odnosiłem się do piątku, gdzie w te akurat gry nie zagrałbym. Zresztą akurat ja nie zagrałbym w nie i innym razem. Ale nie narzucam przecież w co inni mają grać; chciałem się po prostu umówić wcześniej.
Jakoś ostatnio grywam (bardzo często) głównie w produkcje typu: Struggle of Empires, Imperial, Joanna darc, Conan, Bitwa 5 armii itd wiele by wymieniać (ale na pewno nie karcianki). Nie są złe ale ciągnie do bardziej historycznych, dłuższych i trudniejszych i na to liczyłem, że tak będzie na konwencie. Teraz mi głupio przyjść na spotkanie. Dobra i koniec tematu.

[Samuel]

To ja bym jeszcze podsumował ze swojej strony: Kraków ma swoją specyfikę ze względu na spory udział młodzieży i chciałbym to podtrzymać, młodzież wymaga gier lżejszych, więc oczywiście jest to zupełnie co innego niż Brańszczyk czy Strategos. Dlatego też nazwałem go konwentem "gier historycznych i strategicznych", traktując rzecz raczej jako "i jednych, i drugich", a nie dwa warunki konieczne do spełnienia na zasadzie koniunkcji. Dodatkowo na tym konkretnym konwencie miało mnie nie być, młodzieży nie miałby wtedy kto uczyć nowych tytułów - chyba, że Leliwa podjąłby się tego uciążliwego jednak w dłuższym wymiarze zadania - więc w tej edycji byłem gotów zgodzić się na wszystko, co przyniosą i w co potrafią zagrać sami. Zresztą leżąc w szpitalu nie miałbym wiele do gadania.
Nie mam nic przeciwko dyskusji, czy Kolorki są grą "dość strategiczną" dopóki nie zmierza ona do wykluczenia z konwentu tej gry, a wraz z nią jej świeżych wielbicieli takich jak Jasiek czy Grzesiek.
Natomiast z postu Sylwka wynikałoby, że norm nie spełniają "Ścieżki Chwały" czy "Sekigahara". W takim wypadku obawiam się, że normą są tu jednak sympatie Sylwka, przynajmniej nie odniosłem wrażenia, Raleenie, żebyś Ty jakoś szczególnie deprecjonował "Sekigaharę". No i, niezależnie od wszystkiego, moje pytanie dotyczyło tego, jakie gry mam brać, a nie jakich mam nie brać i dlaczego. Podobnie też w trakcie umawiania się na rozgrywki staram się dowiedzieć, kto chce ze mną grać, a nie kto nie chce i dlaczego.

[Leo]

Samuelu, gry "The Lamps Are Going Out" nie mam. Ma ją Andreas von Breslau, który jako żywo już na konwentach nie bywa.

[Raleen]

Samuelu, odnośnie "Ścieżek Chwały" nikomu chyba nie przyjdzie do głowy kwestionować tego, że jest to zaawansowana gra wojenna o tematyce historycznej (abstrahując od ocen gry jako takiej), co do "Sekigahary" i moich opinii generalnie tak jak piszesz. Myślę, że doszło tu do drobnych nieporozumień między nami wszystkimi (może poza nami dwoma) wynikających po części ze skrótowości wypowiedzi, prawdopodobnie też nasi koledzy czegoś nie doczytali albo źle odczytali - bywa. Podejrzewam, że Silver skupił się za bardzo na fragmencie postu, gdzie wymieniasz te tytuły, a nie doczytał tego, że proponowałeś też, że przyniesiesz inne gry. Poza tym, znając jego podejście do grania na imprezach, wiem, że zdecydowanie preferuje gry wieloosobowe i uważa, że to one powinny być gwoździem programu. I sądzę, że o to mu tak naprawdę chodziło. Ja tego akurat do tego stopnia nie podzielam, tzn. uważam, że dwuosobówki też są równie wartościowym elementem. Sądzę też, że nie wziął pod uwagę Twojego niezbyt dobrego obecnie stanu zdrowia, który może Ci utrudniać dłuższą grę. Każdy konwent ma swoją specyfikę, Krakowski również, i mi jest ona znana już dawno, choćby z wielokrotnych rozmów z Tobą na temat różnych aspektów organizacyjnych, gdzie przedstawiałeś mi te argumenty, które wyżej padły. Podzielam je w zdecydowanej większości. Sądzę, że nikt z nas piszących tutaj nie ma złych intencji i obecnie nie ma sensu dalej szczegółowo roztrząsać tego kto co dokładnie miał na myśli.

Do imprezy zostało niewiele czasu, więc wydaje mi się, że najlepiej pozostawić wątek do umawiania się tym, którzy biorą w niej udział. Na teoretyzowanie, jeśli ktoś będzie miał na to ochotę, będzie czas kiedy indziej.

[Samuel]

Leo - dzięki, trudno, zaczekam na wizytę w Warszawie.
Raleenie, Sylwku - w porzo, uznajmy dyskusję w temacie tego konkretnego konwentu za skończoną. Co do zasad ogólnych, to - niezależnie już od tego, że nikt na konwencie nikogo pod pistoletem do grania w niechciany tytuł nie zmusi (że tak pozwolę sobie "Rejs" sparafrazować) - im więcej nas przybędzie, tym łatwiej znaleźć partnera do tego wymarzonego . Wprowadzanie zaś młodzieży w tematykę jest ważne, bo stąd brać się będzie owo "więcej" na kolejnych konwentach.

[Silver]

Jeśli mamy zachęcać młodych to mogę na piątek przywieźć Warriors Knights z dodatkiem i niech zobaczą i zagrają w grę bardziej różnorodną od Gry od Tron (by nie okopywali się na 1 tylko pozycji). Najlepiej się w nią gra od 4 do 6 osób.
Też jak na konwencie w warszawie mogę przykładowo przyuczyć młodszych w grze Conflict of Heroes i myślę, że zrobiłaby na nich wrażenie.
Czy to zabrać?

[Master Yoda]

Zamierzam w piątek podejść po pracy (mam niedaleko), przede wszystkim, żeby zobaczyć gdzie odbywa się konwent i jak dostać się do budynku, żeby już w sobotę nie błądzić - będę pierwszy raz w ogóle na tym konwencie. W piątek będę przed 17, mógłbym zagrać w coś krótkiego (1,5-2 godz.). Sam mogę wziąć np. Men of Iron I lub jeżeli ktoś miałby dość cierpliwości, to mógłbym spróbować czegoś nowego. Bardzo ciekawi mnie Commands and Colors, nie znam tej gry i zastanawia mnie jej fenomen. Chętnie przekonałbym się o nim na własnej skórze. O ile się nie mylę w sobotę około 10 ma rozpocząć się rozgrywka na dwa stoły w Napoleonic Wars, więc też potwierdzam swoją obecność.

[Samuel]

Sylwku,
sytuacja z młodzieżą jest następująca - dwójka, którą biorę rodzinnie, będzie przez całą sobotę bez wieczora, natomiast pozostali są raczej nieprzewidywalni (konwent ma charakter otwarty i odbywa się na terenie Młodzieżowego Domu Kultury, więc od czasu do czasu podchodzą bywalcy), poza tym, że grupa harcerzy pojawi się w sobotę ok. 15.00-tej. Na pewno obie gry to sama w sobie dobra propozycja, pod warunkiem, że bierzesz na siebie rolę nie tylko wyjaśniającego, ale i prowadzącego grę. Nie jestem jednak przekonany, czy "Warrior Knights" warto brać, wątpię, czy harcerze będą mieć po południu dość czasu (dotyczy to w tym samym stopniu "Gry o Tron", ale ja taszczę to ostatecznie tylko z Krakowa). "Conflict of Heroes" to co innego - jest dwuosobowy, historyczno-symulacyjny, może też zainteresuje starszych uczestników.

Jeśli chodzi o umawianie się, po raz kolejny widzę, że nie należy robić planów - "Zdobywcy Italii" odpadli, jest pewne zagrożenie dla piątkowo-wieczornej partii w "Pax Pamir", acz dołożę starań, by doszła ona do skutku, najwyżej trochę później lub w nieco odmiennym od pierwotnie przewidzianego składzie. W sobotę po południu-wieczór wstępnie jestem umówiony z Namkiem, acz traktuję rzecz niewiążąco, zwłaszcza dla Namka. Poza tym jestem do dyspozycji, choć zwłaszcza w sobotę przede wszystkim do dyspozycji początkujących graczy - nie chciałbym, by ktoś przyszedł na konwent i doszedł do wniosku, że może i fajne gry, ale do nowicjusza wszyscy odwróceni są plecami. Oczywiście, mam na myśli chętnego do grania w nasze typy gier, absolutnie nie odczuwam frustracji z powodu plączących się po terenie eurograczy, mówiących na odchodnym z wyrzutem, że spodziewali się tu "Osadników z Catanu"

Master Yoda,
będzie wywieszony plakat przy drzwiach i strzałki, jak dojść do nich (tak obiecał mi Nasz Człowiek w MDK), jednak w razie czego - masz mój telefon, dzwoń. Dotyczy to wszystkich uczestników: nie będę podawał swojego numeru w poście, ale jeśli ktoś potrzebuje, proszę o wiadomość na priva.

[cadrach]

Nie wiem, czy owa wspaniała młodzież będzie w sobotę, ale w razie czego zabiorę ze sobą Polis, z którego będzie można korzystać. To dość prosta do objaśnienia i całkiem szybka gra. Co prawda ja sam będę chyba zajęty przez cały dzień (najpierw NW a potem Ostrołęka), ale może dam radę kogoś choćby trochę wprowadzić i ewentualnie pomóc w rozgrywce, jeśli tylko będą chętni.

[Silver]

Już nie raz tłumaczyłem Warriors Knights i Conflict of Heroes i inne; świetnie się bawiliśmy przy nich. Teraz jednak myślałem o piątku bo w sobotę prawdopodobnie nie będę miał czasu.
Do Conflict of Heroes są też bitwy na 3 i 4 graczy a nawet urządzałem własne, generowane bitwy.

[Samuel]

Cadrachu - dziękuję, jeśli możesz i jeśli to nie kłopot, weź w takim razie Polis, może się przydać
Sylwku - też dziękuję, ale w takim razie nie bierz proszę tych gier, bo w piątek raczej na pewno nie będzie żadnej młodzieży

PS Właśnie się dowiedziałem, że Namek jednak wybrał grę z Wally'm w NaE, więc generalnie jedynym moim umówieniem jest "Pax Pamir" w piątkowy wieczór.

[Monthion]

1. W piątek zabieram Race to Berlin (Leonardo) oraz Orły i Rakiety (Mars Games) ale jedynie rezerwowo, bo mam zamiast grać z Namkiem z Barbarossa to Berlin
2. W sobotę zabieram Napoleonic Wars (GMT Games) (jak obstawiamy "stoły" bo jest 7 chętnych zdaję się do grania na 2 plansze od 10.00?) , Ostrołękę (IW Erica) - tu prośba do cadracha żeby zabrał drugą instrukcję w miarę możliwości, oraz Orły i rakiety, do wieczornej rozgrywki z Namkiem
3. niedziela od 10.00 jest wciąż niewiadomą dlatego jeszcze pytam;
- Silverze rozważasz jeszcze Smutę?
- Magnumie jeśli nie jesteś jeszcze umówiony może zagrałbyś w Hannibala:Rome vs. Carthage?
- Czy ktoś jeszcze ma interesujące koncepcje na niedzielę, np. brakuje komuś miejsca do jakiejś wieloosobówki?
4. Samuelu może udało by się wygospodarować czas w jakiejś przerwie na szkoleniowa partię W1815, chciałbym zobaczyć jak to chodzi?
5. Jak jest z parkingiem w okolicach MDK w tym roku?

[Silver]

To 1 NW będzie a czy będzie drugi egzemplarz gry? Jeśli nie to mogę zabrać mój ciężko spracowany.
W niedzielę umówiłem się z Namkiem na Kutuzowa i można się przyłączyć do tej gry bo jest na max 4 graczy, ale otwarty też jestem na Smutę jak Namek i jeszcze ktoś a najlepiej 2 zgłosiłoby chęć.

[Namek]

Ja bym pozostał na niedzielę przy Kutuzowie, jednak tak jak wspomniał Silver możemy w to zagrać w większym gronie .