V Konwent Krakowski (24-26.04.2015)

Większe, zorganizowane spotkania graczy i wszelkiego rodzaju imprezy.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: clown »

Wystarczy, że pamiętam, że Ciebie nie było :D
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Darth Stalin
Censor
Posty: 6569
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Darth Stalin »

Również dziękuje Samuelowi za zorganizowanie imprezy - było bardzo fajnie, sympatycznie i towarzysko.
Szkoda, że Konrad musiał nas opuścić przedwcześnie, ale poza tym było bardzo w porządku.
Poza tym pogoda dopisała, było ładnie i słonecznie lecz nie za gorąco... :D

Dzięki za ciekawą grę w Sword of Rome (po raz pierwszy od dawna...), równie ciekawe starcie pod Ausculum (triarii roznoszący w puch lochos falangi to było coś :lol: ), poza tym "głupia losowa gra" czyli Napoleonic Wars :lol: no i szybka wieczorna potyczka w Modern Naval Combat :ugeek:
Do tego w niedzielę sobie obejrzałem w akcji nowy projekt Pędraka czyli słynne polskie bitwy XVII wieku - wugląda bardzo interesująco!

Obyśmy się zobaczyli przy najbliższej okazji.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2096
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 122 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Neoberger »

Darth Stalin - to co w Łodzi rozgrywka w Swords? Warszawiacy jakoś nie lubią tej gry i nie mam z kim grać. :D
Berger
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Leliwa »

Darth Stalin pisze:Również dziękuje Samuelowi za zorganizowanie imprezy - było bardzo fajnie, sympatycznie i towarzysko.
Szkoda, że Konrad musiał nas opuścić przedwcześnie, ale poza tym było bardzo w porządku.
Poza tym pogoda dopisała, było ładnie i słonecznie lecz nie za gorąco... :D

Dzięki za ciekawą grę w Sword of Rome (po raz pierwszy od dawna...), równie ciekawe starcie pod Ausculum (triarii roznoszący w puch lochos falangi to było coś :lol: ), poza tym "głupia losowa gra" czyli Napoleonic Wars :lol: no i szybka wieczorna potyczka w Modern Naval Combat :ugeek:
Do tego w niedzielę sobie obejrzałem w akcji nowy projekt Pędraka czyli słynne polskie bitwy XVII wieku - wugląda bardzo interesująco!

Obyśmy się zobaczyli przy najbliższej okazji.
No tak, część falangi nie dopilnowała dyscypliny taktycznej, ale ponieważ winowajca zginął w boju, to reszta już wie jak się zachować. Tak w ogóle wynik brzmiał 13 do 10 dla Greków. Słonie pogoniły Sylwkowe skrzydło, w tym awanturniczego magistra equitum, który został otoczony i rozdeptany :twisted:
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6569
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Darth Stalin »

Żeby nie te hohonie ;) to kto wie, jak by się skończyło - prawoskrzydłowe auxilia pogoniły Greków tak, że zostały tylko dwie lekkie peichoty i jakaś samotna kawaleria nie wiedząca, co ze sobą zrobić :P

@Neoberger:
nie wiem, czy będe w Łodzi.
Namek
Adjudant-Major
Posty: 308
Rejestracja: środa, 22 września 2010, 19:31
Lokalizacja: Pszczyna
Has thanked: 1 time
Been thanked: 14 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Namek »

Też pragnę podziękować Samuelowi za organizację konwentu oraz współgraczom za wspólny czas nad planszą :).

W piątek miałem okazję poznać i zagrać Grekami w Sword of Rome, całkiem sympatyczna gra która mile mnie zaskoczyła.

W sobotę po dokończeniu SoR nadszedł czas na bitwę pod Asculum w którym prowadziłem Greckie lewe skrzydło. O ile początek bitwy był dość intensywny na moim skrzydle i grecka kawaleria trochę poszalała zanim została odepchnięta, to drugą połowę „przedrzemałem” :). Po początkowych starciach po obu stronach na tym odcinku pozostało po parę bloczków, z czego jeszcze klika jednostek przeszło na środkowy odcinek i pod dowództwo głównego wodza :). Tak więc za wiele do roboty potem nie miałem, ale przynajmniej w centrum jak i na prawym skrzydle „działo” się do końca.
Następnie udało się jeszcze w sobotę rozegrać Napoleonic Wars (w którym obóz imperialny po początkowych sukcesach i sprzyjającej fortunie nie dał już się odkuć koalicji :))oraz poznać karciankę Modern Naval Combat :).

W niedziele rozegrałem zaplanowaną partię w Ścieżki Chwały, trochę się martwiłem że czasu może zabraknąć na dokończenie rozgrywki jednak ta okazała się błyskawiczna.. bo zakończona po dwóch turach. Punktowo było jeszcze daleko do zwycięstwa, ale wyraźnie dopisało mi szczęście nowicjusza (druga rozgrywka) zaś po drugiej stronie w najważniejszych momentach kości były kapryśne co spowodowało zdruzgotanie sił Aliantów na froncie zachodnim i nie pozostawiało specjalnych widoków na skuteczną obronę w nadchodzących impulsach. Tak więc postanowiliśmy zakończyć grę.
Dzięki krótkiej rozgrywce w PoG mogła jeszcze tego dnia wylądować na stole Bitwa Pięciu Armii. Wprawdzie nie udało się dograć do końca ale rozgrywka była zacięta i dość wyrównana niestety w kulminacyjnym momencie trzeba było zakończyć.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom za udaną imprezę i oby do rychłego zobaczenia na kolejnym konwencie :).
Antypirx
Capitaine
Posty: 848
Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
Has thanked: 16 times
Been thanked: 27 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Antypirx »

Raleen pisze:Antypirxa, który zajrzał do nas na chwilę
Ta chwila, to było 6h :P
W tym czasie 3 rozgrywki w 2-osobówki z osobą płci zupełnie odmiennej, znaczy z Małgorzatą, która zdecydowanie jawi mi się jako najlepiej grająca osoba tejże płci, jaką poznałem (sióstr Polgar osobiście nie znam).
Wynik 1,5: 1,5 pkt.

BTW - proszę Małgosię o kontakt, bo kajsik zasiałem firmową ulotkę :(
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)

W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Leliwa »

Kawaleria z wodzem miała w planach wycinanie uciekających Rzymian na tyłach. Tylko scenariusz się wcześniej skończył. W ostatniej aktywacji (Aj, aj, Spartakus dla Greków jako Kontratak) rozważałem danie rozkazu kawalerii lewoskrzydłowej, by zaatakowała poszczerbionych Rzymian na tyłach. Wolałem jednak rozjechać do końca Sylwka, co było pewniejsze. Generalnie porażka na lewym skrzydle to również rezultat braku dobrego współdziałania piechoty górskiej Italików, hoplitów i łuczników. Choć oczywiście Rzymianie tameczni też ponosili straty.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Darth Stalin
Censor
Posty: 6569
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Darth Stalin »

Rozkazów dobrych brakowało, ot co.
Chociaż jakbym dał rozkaz armijny "jednostki ciężkie" i potem armijny "liniowy", to może coś by z tego wyszło... ;)
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Samuel »

Bardzo chcę podziękować za wszystkie słowa podziękowania. Cieszę się, że konwent się udał - zarówno graczom przybyłym z całej Polski, jak i harcerzom. Jeśli chodzi o młodzież, to rozegrała "Sekigaharę", "Axis and Allies" i "Grę o Tron". Ja sam z kolei miałem okazję dwukrotnie przetestować OLL, a także zagrać z Anomanderem w "1989" i Raleenem w "Sekigaharę". Frekwencyjnie było bardzo dobrze - choć zgubiłem kartkę z zapisami, więc nie podam dokładnych liczb.
Jest jednak jedno ale - z graczy krakowskich, nie licząc Monthiona i Jurka, którzy wpadli na parę godzin, byłem tylko ja. Bardzo jestem wdzięczny Panu Wojtkowi i Pani Małgosi, ale dla nich konwent jest jednak poświęceniem czasu pro publico bono, a nie miejscem realizacji pasji - stąd też od soboty wieczora pozostałem sam. Niestety, nie powinienem był tego robić ze względu na stan zdrowotny, i skończyło się to dla mnie naprawdę ostro (praktycznie dziś dopiero jestem w stanie siąść do komputera i napisać dłuższy post). W tej sytuacji nie bardzo mogę zadeklarować organizację kolejnego spotkania, jeśliby miało ono zawisać na mojej obecności przez czas konwentu. Istnieje parę możliwości:
1) Uda mi się "drugie podejście" do propagowania gier wśród studentów i zdobędę wśród nich godnych zaufania współpracowników, a przede wszystkim pasjonatów, dla których dwa dni na konwencie będą przyjemnością
2) Ktoś z graczy przyjeżdżających spoza Krakowa przejmie funkcje organizatora "na miejscu", tj. ja załatwię lokal, ale to on będzie otwierał i zamykał posiedzenia
3) Uda mi się dogadać z jakąś grupą eurograczy i z MDK, tak, żebyśmy dostali kolejne sale dla tych graczy, przez co - w obecności innych organizatorów - konwent przestałby być uzależniony od mojej obecności
4) Skorzystam z propozycji Rafała Kucharzyka i kolejny konwent to on raczej niż ja zorganizuje w Niepołomicach
Mam nadzieję, że któraś z opcji przejdzie, ale na razie nie mogę obiecać "kolejnego razu"
Saw11
Sergent
Posty: 100
Rejestracja: niedziela, 19 października 2014, 22:16
Lokalizacja: Katowice

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Saw11 »

Ja również chciałbym bardzo podziękować za zorganizowanie Konwentu! Był to mój pierwszy Konwent z prawdziwego zdarzenia (nie liczę bowiem mojej 4 godzinnej wizyty na tymże konwencie jesienią ubiegłego roku :P). Bardzo miło spędzone dwa dni nad planszą. Przede wszystkim cieszę się, że poznałem osoby z tego forum, które do tej pory były dla mnie tylko dziwnymi nickami ;)

Dziękuję głównie Raleenowi i Debejowi, którzy stali się moimi towarzyszami w tych dniach. W sobotę poznałem Ostrołękę, która mnie pozytywnie zaskoczyła (po wcześniejszym zapoznaniu się tylko z częścią instrukcji i bardzo licznymi tabelkami ;) ). Przede wszystkim sama gra była szybka i intuicyjna, co przy tego typu szczegółowości zasad i tabelek jest ogromnym plusem. Bardzo spodobało mi się kilka rozwiązań, które zamierzam wprowadzić w zasadach domowych do Le Retoru de l'Empereur (rozumiem, że nie masz nic przeciwko Raleenie? :D). Wieczorem rozegrałem pierwszą partię na żywo i na planszy w EastFrontII, która jest genialną grą strategiczną! Mgła wojny i odpowiednia skala dają dużą przyjemność z rozgrywki.

Następnie poznałem dwie gry, który mają masę wspólnych przepisów: FF:GD i CoH. Najpierw z Raleenem zagraliśmy w Fighting Formations, który również mnie pozytywnie zaskoczył głębią możliwości i oddaniem pola walki w skali drużynowo - plutonowej. Bezpośrednio po FF przystąpiliśmy do Company of Heroes, które z początku wyglądało na FF w innej szacie graficznej i jeszcze mniejszej skali ;) Nic bardziej mylnego, te gry naprawdę są różne. Punkt ciężkości jest położony na zupełnie innych kwestiach, przez co spokojnie można mieć obie gry ;) Z moich krótkich obserwacji wynika, że CoH jest bardziej grą abstrakcyjną, gdzie liczy się pewne szachowe przewidywanie ruchów przeciwnika, a mniej wczucia się w żołnierza na polu walki. W FF też istnieje wątek planowania, ale mimo wszystko nie dojdzie do sytuacji, gdy do danej jednostki będzie można bezkarnie podejść przez jednostki wroga i jeszcze wykonać atak z najbliższej odległości (czytaj: premiowany) bez jakiejkolwiek reakcji tej jednostki (chyba że została unieruchomiona wcześniej). Tak, że trzeba porzucić całkowicie myślenie z FF i zasiąść jak do nowej, wymagającej zupełnie innego podejścia gry. W tej krótkiej rozgrywce nie odkryłem wielu tajników z CoH, ale za to boleśnie przekonałem się o tym, że równoczesny atak na całej linii nie przynosi niczego dobrego ;P

Słowem podsumowania - Konwent warty poświęconego weekendu, i to nawet weekendu z taką dobrą pogodą ;) Mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejnym krakowskim (oby) konwencie.

Dziękuję raz jeszcze i dobrej nocy!
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Leliwa »

Saw11 pisze:Ja również chciałbym bardzo podziękować za zorganizowanie Konwentu! Był to mój pierwszy Konwent z prawdziwego zdarzenia (nie liczę bowiem mojej 4 godzinnej wizyty na tymże konwencie jesienią ubiegłego roku;P). Bardzo miło spędzone dwa dni nad planszą. Przede wszystkim cieszę się, że poznałem osoby z tego forum, które do tej pory były dla mnie tylko dziwnymi nickami ;)

Dziękuję głównie Raleenowi i Debejowi, którzy stali się moimi towarzyszami w tych dniach. W sobotę poznałem Ostrołękę, która mnie pozytywnie zaskoczyła (po wcześniejszym zapoznaniu się tylko z częścią instrukcji i bardzo licznymi tabelkami ;) ). Przede wszystkim sama gra była szybka i intuicyjna, co przy tego typu szczegółowości zasad i tabelek jest ogromnym plusem. Bardzo spodobało mi się kilka rozwiązań, które zamierzam wprowadzić w zasadach domowych do Le Retoru de l'Empereur (rozumiem, że nie masz nic przeciwko Raleenie? :D). Wieczorem rozegrałem pierwszą partię na żywo i na planszy w EastFrontII, która jest genialną grą strategiczną! Mgła wojny i odpowiednia skala dają dużą przyjemność z rozgrywki.

Następnie poznałem dwie gry, który mają masą wspólnych przepisów: FF:GD i CoH. Najpierw z Raleenem zagraliśmy w Fighting Formations, który również mnie pozytywnie zaskoczył głębią możliwości i oddaniem pola walki w skali drużynowo - plutonowej. Bezpośrednio po FF przystąpiliśmy do Company of Heroes, które z początku wyglądało na FF w innej szacie graficznej i jeszcze mniejszej skali ;) Nic bardziej mylnego, te gry naprawdę są różne. Punkt ciężkości jest położony na zupełnie innych kwestiach, przez co spokojnie można mieć obie gry ;) Z moich krótkich obserwacji wynika, że CoH jest bardziej grą abstrakcyjną, gdzie liczy się pewne szachowe przewidywanie ruchów przeciwnika, a mniej wczucia się w żołnierza na polu walki. W FF też istnieje wątek planowania, ale mimo wszystko nie dojdzie do sytuacji, gdy do danej jednostki będzie można bezkarnie podejść przez jednostki wroga i jeszcze wykonać atak z najbliższej odległości (czytaj: premiowany) bez jakiejkolwiek reakcji tej jednostki (chyba że została unieruchomiona wcześniej). Także trzeba porzucić całkowicie myślenie z FF i zasiąść jak do nowej, wymagającej zupełnie innego podejścia gry. W tej krótkiej rozgrywce nie odkryłem wielu tajników z CoH, ale za to boleśnie przekonałem się o tym, że równoczesny atak na całej linii nie przynosi niczego dobrego :P

Słowem podsumowania - Konwent warty poświęconego weekendu, i to nawet weekendu z taką dobrą pogodą ;) Mam nadzieję, że do zobaczenia na kolejnym krakowskim (oby) konwencie.

Dziękuję raz jeszcze i dobrej nocy!
CoH czyli PoH - Price of Honour. Cena Honoru (Polska 1939) :)
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Raleen »

Saw11 pisze:Dziękuję głównie Raleenowi i Debejowi, którzy stali się moimi towarzyszami w tych dniach. W sobotę poznałem Ostrołękę, która mnie pozytywnie zaskoczyła (po wcześniejszym zapoznaniu się tylko z częścią instrukcji i bardzo licznymi tabelkami ;) ). Przede wszystkim sama gra była szybka i intuicyjna, co przy tego typu szczegółowości zasad i tabelek jest ogromnym plusem. Bardzo spodobało mi się kilka rozwiązań, które zamierzam wprowadzić w zasadach domowych do Le Retoru de l'Empereur (rozumiem, że nie masz nic przeciwko Raleenie? :D). Wieczorem rozegrałem pierwszą partię na żywo i na planszy w EastFrontII, która jest genialną grą strategiczną! Mgła wojny i odpowiednia skala dają dużą przyjemność z rozgrywki.
Oczywiście nie mam nic przeciwko. Za to mam nadzieję, że jeszcze ze mną pograsz i z cadrachem :).

Niedługo postaramy się z Samuelem sklecić relację ze zdjęciami.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Saw11
Sergent
Posty: 100
Rejestracja: niedziela, 19 października 2014, 22:16
Lokalizacja: Katowice

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Saw11 »

leliwa pisze:CoH czyli PoH - Price of Honour. Cena Honoru (Polska 1939) :)
Tak, masz rację leliwa ;) Późna pora pisania i wisząca nad głową żona, że trzeba iść spać, zrobiło swoje :P

Chociaż sam skrót użyłem dobry - bo seria nazywa się Conflict of Heroes (CoH) ;) Po prostu skupiałem się nad samą grą, gdzie jako młody dowódca Wehrmachtu otrzymałem srogie baty od doświadczonych wojaków: Raleena i Silvera. Jeden z północy, drugi z południa ... i po Niemcach ;]
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: V Konwent Krakowski (24-26 kwietnia 2015)

Post autor: Leliwa »

Saw11 pisze:
leliwa pisze:CoH czyli PoH - Price of Honour. Cena Honoru (Polska 1939) :)
Tak, masz rację leliwa ;) Późna pora pisania i wisząca nad głową żona, że trzeba iść spać, zrobiło swoje :P

Chociaż sam skrót użyłem dobry - bo seria nazywa się Conflict of Heroes (CoH) ;) Po prostu skupiałem się nad samą grą, gdzie jako młody dowódca Wehrmachtu otrzymałem srogie baty od doświadczonych wojaków: Raleena i Silvera. Jeden z północy, drugi z południa ... i po Niemcach ;]
Nie zaczepiaj strzelca konnego wielkopolskiego, bo ci odda.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konwenty”