[Lublin] Sekcja Gier Strategicznych na KULu
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43377
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3943 times
- Been thanked: 2509 times
- Kontakt:
Wyniki ankiety na starym forum
Wyniki ankiety na starym forum:
Czy masz możliwość w miarę regularncy rozgrywek w Lublinie??
TAK
44% [ 4 ]
NIE
44% [ 4 ]
RÓŻNIE TO MOŻE BYĆ.
11% [ 1 ]
Czy masz możliwość w miarę regularncy rozgrywek w Lublinie??
TAK
44% [ 4 ]
NIE
44% [ 4 ]
RÓŻNIE TO MOŻE BYĆ.
11% [ 1 ]
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Gladky
- Sous-lieutenant
- Posty: 372
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:59
- Lokalizacja: Tuchów/Lublin
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
W Lublinie tymczasem gramy nadal.
Jeszcze przed zakończeniem sesji odbyła się dosyć niekonwencjonalna rozgrywka w Magiczny Miecz. Ale o tym więcej napisze pewnie Pucuś, albo Kutrzeba, jak się w końcu pojawią.
Natomiast w sobotę 4.2 rozegralismy planowany od kilku dni śWIECINO.
Trzeba przyznać, że grało się całkiem przyjemnie, chociaż z mizernymi efektami z naszej strony, jakkolwiek cały czas dają o sobie znać nieścisłości w przepisach. Nie tylko takie jakies proste i logiczne, ale także poważniejsze, takie w wyniku których konieczny był telefon do Wojtka, który też do końca nie wiedział jak je rozwiać.
Gra generalnie jest dużo lepsza od Stirling,m zarówno graficznie, jak i od strony uzupełnień w pzrepisach i grywalności. Ale cały czas przepisy wieją lukami i nieścisłościami.
Jeszcze przed zakończeniem sesji odbyła się dosyć niekonwencjonalna rozgrywka w Magiczny Miecz. Ale o tym więcej napisze pewnie Pucuś, albo Kutrzeba, jak się w końcu pojawią.
Natomiast w sobotę 4.2 rozegralismy planowany od kilku dni śWIECINO.
Trzeba przyznać, że grało się całkiem przyjemnie, chociaż z mizernymi efektami z naszej strony, jakkolwiek cały czas dają o sobie znać nieścisłości w przepisach. Nie tylko takie jakies proste i logiczne, ale także poważniejsze, takie w wyniku których konieczny był telefon do Wojtka, który też do końca nie wiedział jak je rozwiać.
Gra generalnie jest dużo lepsza od Stirling,m zarówno graficznie, jak i od strony uzupełnień w pzrepisach i grywalności. Ale cały czas przepisy wieją lukami i nieścisłościami.
Ostatnio zmieniony sobota, 18 lutego 2006, 17:46 przez Gladky, łącznie zmieniany 1 raz.
Magia i Miecz.To właśnie ta gra włada ostatnio duszami wszelkiej maści kołowiczów.Wiem co mówie.W środe graliśmy bez przerwy przez 5 godzin(moja postać miała w pewnym momęcie 12 miecza bazowego,w dodatku nigdy nie zgineła)a w czwartek następne 5(tym razem trzy razy wymieniałem postać).To naprawdę władca umysłów...
- Gladky
- Sous-lieutenant
- Posty: 372
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:59
- Lokalizacja: Tuchów/Lublin
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Podczas Dni Otwartych Drzwi na KUL zaprezentowała się Sekcja GIer Strategicznych, wystąpiliśmy z grą Stalingrad i Pomarańczowa Rewolucja.
Myślę, że więcej napisze Kutrzeba i Pucuś, PGSzalast lub Precel, którzy w Stalingrad grali, jeśli zaś chodzi o rewolucję to muszę powiedzieć, że spodobała się kilku naszym naukowcom zKULu i już niedługo mamy się umówić na kolejną rozgrywkę.
Myślę, że więcej napisze Kutrzeba i Pucuś, PGSzalast lub Precel, którzy w Stalingrad grali, jeśli zaś chodzi o rewolucję to muszę powiedzieć, że spodobała się kilku naszym naukowcom zKULu i już niedługo mamy się umówić na kolejną rozgrywkę.
- Gladky
- Sous-lieutenant
- Posty: 372
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:59
- Lokalizacja: Tuchów/Lublin
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
No to może w takim razie w ten weekend??pablo8019 pisze:Bardzo chętnie.
Bo ode mnie chłopaki to nie bardzo umieją grać w ten system, ale można by ich spróbowac poduczyć, ewentualnie my byśmy sobie z boku zagrali we dwóch, a oniw coś innego. Ale myślę, że najwyższa pora, żeby się nauczyli tego systemu.
To o której byś mógł w piątek??
- Gladky
- Sous-lieutenant
- Posty: 372
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:59
- Lokalizacja: Tuchów/Lublin
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Panowie sensacja.
dzisiaj zgłosiła sie do nas dziewczyna, która chce się nauczuć grać w strategie.
Umówiliśmy się z nią jutro i zaczniemy powolną i mozolną pracę od WB-95, jako że ten system jest chyba najprostszy.
Proponowałem Rewolucję, ale woli cos bardziej wojennego. Ot, dziewczyna...
Pablo:
W piątek gramy.,
dzisiaj zgłosiła sie do nas dziewczyna, która chce się nauczuć grać w strategie.
Umówiliśmy się z nią jutro i zaczniemy powolną i mozolną pracę od WB-95, jako że ten system jest chyba najprostszy.
Proponowałem Rewolucję, ale woli cos bardziej wojennego. Ot, dziewczyna...
Pablo:
W piątek gramy.,
Błogosławieni którzy nie widzieli, a uwierzyli, ja na pewno nie będę błogosławiony.
No podpucha normalnie.
Pewnie znowu jakaś studentka psychologii pisząca magisterkę o dużych dzieciach?
A może to jest pierwsza kobieta, która będzie w stanie naprawdę zrozumieć mężczyznę?
Chyba, że naprawdę nadchodzą te czasy o których wieszczą brukowce i zastraszeni przez feministki naukowcy, że mężczyzni niewieścieją, a kobiety stają się bardziej męskie
Tak czy inaczej opiekujcie się dobrze koleżanką i już jestem gotowy zmierzyć z nią żetony. Mi nie straszne jakieś tam pierdoły typu "przegrać z kobietą" itd.
No podpucha normalnie.
Pewnie znowu jakaś studentka psychologii pisząca magisterkę o dużych dzieciach?
A może to jest pierwsza kobieta, która będzie w stanie naprawdę zrozumieć mężczyznę?
Chyba, że naprawdę nadchodzą te czasy o których wieszczą brukowce i zastraszeni przez feministki naukowcy, że mężczyzni niewieścieją, a kobiety stają się bardziej męskie
Tak czy inaczej opiekujcie się dobrze koleżanką i już jestem gotowy zmierzyć z nią żetony. Mi nie straszne jakieś tam pierdoły typu "przegrać z kobietą" itd.