Największe wpadki techniczne w historii wojen

Sprzęt i uzbrojenie wojsk w XX wieku.

Największe wpadki techniczne w historii wojen

1. Maus
8
32%
2. Elefant
3
12%
3. Jagdtiger
1
4%
4. Ramtiger
2
8%
5. Japońskie superpancerniki
4
16%
6. Heinkel He-177 - 4-silnikowy bombowiec nurkujący
4
16%
7. YB-40
0
Brak głosów
8. Rosyjskie okręty artyleryjskie na planie koła z XIX w.
1
4%
9. Amiot 143 M - latający autobus mający pełnić rolę krążownika eskortowego
2
8%
 
Liczba głosów: 25
Awatar użytkownika
CHOMIK militarny
Sergeant Major of the Marine Corps
Posty: 324
Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 16:25
Lokalizacja: Szczecin/UK
Kontakt:

Post autor: CHOMIK militarny »

SU-76 to bylo bardzo dobre dzialo w porownaniu z niektorymi niemieckimi czy amerykanskimi konstrukcjami takimi jak T-48 (SU -57) czy Sdkfz 251/9/10 czy 22.
Wystaczy poczytac chocby na Wiki, albo w powazniejszych publikacjach.
Pinky: Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem? Mózg: To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

wlasnie sie zdziwilem ze ktos stawia Su 76 po przeciwnej stronie elefenta ;>

blizsze porownani byloby Wespe - tez bez kma ;>
Ostatnio zmieniony środa, 21 listopada 2007, 00:23 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Hmm, dobrze, robi się coraz ciekawiej :)

Spróbuję poszperać, albo ściągnąć tu kogoś bardziej kompetentnego.

A co masz CHOMIKU do tych SdKfz? Co tam złego było? To są transportery opanc. jak rozumiem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

9 to armata na podwoziu hanomaga
a 22 to pak 40 na podwoziu hanomaga
Awatar użytkownika
Futrzaty
Sergent-Major
Posty: 159
Rejestracja: poniedziałek, 2 października 2006, 20:36
Lokalizacja: Varsowia
Kontakt:

Post autor: Futrzaty »

AWu pisze:
jakos innych czolgow taka hekatomba nie spotkala
a w boju pod kurskiem zagony pancerne walczyly non stop wysforowane przed piechote...
Chwilunia. Zagon pancerny działa po przełananiu umocnionej lini obrony.
Czołgów nie spotkała taka hekatomba bo podczas przełamywania albo nie brały w nim udziału , albo wspierały piechotę - a na tym etapie się nie wysforowały przed piechotę . Potem Na północy gdzie działay Ferdki zaufano ich grubemu pancerzowi i dopuszczono do niedopuszczalnego - czyli tego , ze przed przełamaniem obrony wyjechały daleko przed piechote gdy ta zaległa. To był po prostu bład taktyczny , którego nigdzie indziej nie popełniono.
to mowi o nim fakt ze gdy wprowadzono je znow do boju to juz jako Ferdynandy z Kmem ;>
Nie myl proszę faktu modernizacji z głowna przyczyna niepowodzenia w debiucie. Przyczyną było błedne zastosowanie a brak km'u. Gdyby tych pojazdów uzyto własciwie to ten jeden brak byłby tylko małą niedogodnością a tak to wyrósł do nie w\iadomo czego. modernizacji tej dokonano bo stwierdzono , ze może się taki km. przydać - tylko tyle. To tak jak dano kirasjerom karabinki do samoobrony po stracie konia. karabinek taki w typowym natarciu tej formacji nie miał znaczenia - nabierał go w sytuacji specyficznej.
Czesanie futra jest fajne i ciekawe, bo jest ciekawe i fajne.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

A wracając jeszcze do SU-76. Przecież to była artyleria przeciwpancerna, a przynajmniej miała być. Co prawda pod koniec wojny Rosjanie używali tego raczej jako artylerii polowej, z tego co wiem. Ale jak można było zrobić artylerię p-panc. o tak słabym pancerzu? :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Futrzaty
Sergent-Major
Posty: 159
Rejestracja: poniedziałek, 2 października 2006, 20:36
Lokalizacja: Varsowia
Kontakt:

Post autor: Futrzaty »

No to poatrz sobie na niszczyciele czołgów z USA - A10 , A18 a zrozumiesz jak mozna. To samo tyczy się np. Naschorna - niszczyciel czołgów a własciwie to działo ppanc osadzone na podwoziu od samobieżnej haubicy.
Czesanie futra jest fajne i ciekawe, bo jest ciekawe i fajne.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Futrzaty pisze:To samo tyczy się np. Naschorna - niszczyciel czołgów a własciwie to działo ppanc osadzone na podwoziu od samobieżnej haubicy.
Racja, jeszcze u Niemców Marder miał kiepski pancerz.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Futrzaty
Sergent-Major
Posty: 159
Rejestracja: poniedziałek, 2 października 2006, 20:36
Lokalizacja: Varsowia
Kontakt:

Post autor: Futrzaty »

Ale Marder to szybka adaptacja a nie gruntownie przemyslane działanie konstruktorów. Mieli potrzebę , podwozie i działa - połączyli i wyszedł Marder. Gdy zaczęli na poważnie mysleć o niszczycielu czołgów z podwoziem opartym na tym czeskim to im wyszedł Hetzer .
Czesanie futra jest fajne i ciekawe, bo jest ciekawe i fajne.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

OK, nie bij :)

Chociaż gdyby przyjąć to przeciwstawienie przemyślanych rozwiązań i szybkich nie do końca przemyślanych konstrukcji, to pewnie możnaby znaleźć i w historii II wojny św. konstrukcje robione w pośpiechu, które jednak okazały się dobre i te przemyślane, które okazały się niedobre.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Gilgamesh44
Adjudant
Posty: 254
Rejestracja: środa, 10 października 2007, 17:02
Lokalizacja: s komputra

Post autor: Gilgamesh44 »

Głosuję na "inne", ale podaję mój typ - japoński pancernikolotniskowiec "Ise" i "Hyuga". Tylko prawdziwy geniusz mógł wypłodzić coś równie nieprzydatnego.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

mozna by dodac jaka 38 - choc o wojnach jego nie wiem

swietnie latal i w oglole
ale bez broni
obciazony juz nie chcial ;>
Awatar użytkownika
CHOMIK militarny
Sergeant Major of the Marine Corps
Posty: 324
Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 16:25
Lokalizacja: Szczecin/UK
Kontakt:

Post autor: CHOMIK militarny »

Goni mni e czas w kafejce ,a nie mam znowu netu wdomu zeby wdawac sie szerzej w temat. Wiec bardzo szybko.

Sdkfz 251 - - z tego co czytalem w dosc dobrym opracowaniu na temat tego wozu to mial on sporo mankamentow. Najwazniejszym z nich byl dosc slaby silnik, przez co zwlaszcza obciazony dodatkowym wyposazeniem, uzbrojeniem poruszal sie z trudem i powoli. Pancerz rowniez slaby, predkosc mala etc. 37 mm dzialko to slabe uzbrojenie nawet na poczatku wojny, krotkolufowa 75 mm L/24 tez nie specjalnie.
Sdkfz/22 - dobra armata, ale bardzo niewygodny w obsudze, malo zapas amunicji.
Czyli ma wszytstkie wady SU-76 i prawie zadnych zalet. A zadania podobne. Bo SU-76 to taki pojazd przeciwpancerny, ale i ogolnie sluzyl do wsparcia. Piechoty. Lekki, dobrze sobie radzil w terenie, prosty w obsludze, dostosowany do masowej produkcji - i tak produkowany.

Przy ocenie czolu pojazdu pancernego nie nalezy zapominac ze nie wolno patrzec tylko na pancerz i uzbrojenie. W wojnie totalnej jaka byla II WS liczylo sie tez to zeby mozna bylo produkowac masowo cos prostego, co pozwoli walczyc z przeciwnikiem. Nawet jesli w starciu jeden na jeden dany pojazd nie da rady to to moze dac rade w staciu np. 3 do 1. A jesli produkuje sie go 5 razy sztbciej i latwiej to taki pojazd juz jest lepszy.

Wg jednego z autorow nowoczesnych koncpcji wykorzystania broni pancernej H.Guderiana wazne sa dla niej MANEWR, sila ognia i pancerz. Przy czym manewr stawia on na pierwszym miejscu. Dlatego to takie Pzkfw I "wygrywaly" z czolgami francuskimi - choc w starciu 1 na 1 nie mialy szans. Ale odpowiednio uzyte w masie do przelamania frontu byly lepsze niz czolgi francuskie ktore choc silnie opancerzone i dobrze uzbrojone byly powolne i slabiej nadawaly sie do takich operacji. Nie wiem czy rozumiecie o co chodzi, nie mam czasu tego rozwijac.
W mysl takiego rozumowamia Shermany mogly byc lepsze niz Tygrysy. Zwlaszcza ze tak naprawde w mysl amerylkanskich koncepcji czolg nie sluzyl do walki z innym czolgiem. Tzn . nie to jest jego glownym zadaniem. Glownym zadaniem powinno byc przlamanie fronyu i wykonanie manewru. Czolgami wroga moze zajac sie np. lotnictwo. Szczegolnie jak beda unieruchmione z btraku paliwa na nic sie nie zdadza.

A co do tego schematu slaby pancerz spora sila ognia to przykaldow jest tyle ze az glowa boli.
Nashorn, Jpzg-1, Marder, M-10, SU-76,SU-57, Achiles itd. To tylko tak na goraco, a za specjalnego znawce tematu to sie nie uwazam. Wiekszosc z nich uznawana jest za calkiem udane konstrukcje.

Sorry za bledy spiesze sie i nie mam polskich liter, moze to pozniej poprawie i rozwine.
pozdrawiam
Pinky: Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem? Mózg: To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2424
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 53 times

Post autor: Teufel »

Co do SdKfz to pokażcie mi lepszy pojazd półgąsienicowy (szczególnie wersja Neu) z okresu DWS, pewnie, że nie był idealny, ale jak na początki BWP to był bardzo skuteczną pomocą, jeśli chodzi o wsparcie pola walki grenadierów pancernych.
I dawać go do tego tematu? Ciekawe co tu jeszcze wyląduje?
Legiony i ja mamy się dobrze.
Awatar użytkownika
Futrzaty
Sergent-Major
Posty: 159
Rejestracja: poniedziałek, 2 października 2006, 20:36
Lokalizacja: Varsowia
Kontakt:

Post autor: Futrzaty »

Ja przecież nigdzie nie napisałem , ze dorażne i robione na szybko pojazdy czy modernizacje są jakieś gorsze czy też z gruntu złe. oczywiscie , że takie konstrukcje tez sie często sprawdzały i to całkiem dobrze . prawda też jest i to , ze przemyślany niby pojazd okazuje sie kompletną pomyłką.
Czesanie futra jest fajne i ciekawe, bo jest ciekawe i fajne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt i uzbrojenie wojsk”