Strategie

I ja gratuluje. Prywatnie jako uzytkownik i oficjalnie w imieniu bratniego forum które prowadze, co prawda nie poswieconego grom ale szeroko pojętej rekonstrukcji (pochwale się ze najwiekszego ). Co trochę się przeplata.
Tym bardziej gratuluje iz od jakiegoś czasu obserwuje odchodzenie od wszelakich for na rzecz idiotycznego FB , a to forum mocno się trzyma. Naprawdę mocno, swego czasu zdziwilem się ze więcej przesiaduje tu niż na mojej "Freszce".
Oby tak dalej!

_________________
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych

Dzięki, wielki to dla nas honor, że administrator tak zasłużonego, bratniego forum stale u nas przesiaduje . Też niestety obserwuję ekspansję FB, która uderza zwłaszcza w większe, masowe fora. Wydaje mi się, że te średnie i mniejsze jakoś prędzej się trzymają. Co do właściwości FB, podzielam Twoje zdanie.

_________________
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)

Spotkałem się wręcz z opiniami, że z fejsem wszystkie fora przegrywają. Wszystkie, które skupiają się na sferze organizacyjno-towarzyskiej. Tam fejs może wydawać się wygodniejszy. Ale ma się nijak to kwestii merytorycznych, tam takie wiadomości giną. Na forum dużo łatwiej coś znaleźć i sądzę, że to nam gwarantuje pewną żywotność

Nie boję się rywalizacji FB z FS bo moim zdaniem takowej ... nie ma i nie będzie. FS ma charakter elitarny, ale nie zamknięty. Jego siła nie polega na jak najszybszym prostym mnożeniu ilości, a na tym buduje swoją "pozycję" FB, tylko na spokojnym mnożeniu "ilości" "wysokiej jakości"

_________________
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu