Kutuzov (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

W dziale download jest zamieszczone poprawione tłumaczenie kart do gry. Teraz już w wersji super-lux. :P Silver się napracował.

Co do oceny gry. Mi się ona bardziej podobała od Napoleonic Wars, nie mówiąc o Wellingtonie. Jednocześnie nie twierdzę, że Napoleonic Wars jest zły. To też bardzo dobra gra, ale wolę Kutuzova. Pewnie za rozbudowane zasady i zimę w Rosji, która niszczy Francuzów bardzo szybko. Trzeba tylko dożyć Rosjanami do 3 tury. ;D
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Zaprawdę, właśnie dziś grałem i mimo jak zawsze jako gracz Imperial miałem wgląd do wszystkich kart Armii Południowej i Północnej i poszedłem w centrum i dotarłem do Moskwy to jak tylko 3 tura zaczęła się od razu dostałem do ręki karty wywołujące Attrition na Francji.
A na koniec pechowo dociągnąłem kolejne 2 i tak się sam załatwiłem. Jak widać pechowo nastąpiła okrutna zima już w 3 turze. Oczywiście nie tylko to spowodowało ze przegrałem po 3 turze , rosyjska 2 Armia wygrała zagarniając Polskę i te księstwa Austrii co mogła na mapie zagarnąć.
Zaczniemy kolejną rozgrywkę za tydzień i teraz myślę, że najlepiej będzie jak w 1 turze będę przede wszystkim starał się zniszczyć na maksa siłę żywą Rosjan (póki mają słabych dowódców), na zdobycze terenowe przyjdzie czas pod koniec tury lub w 2 turze. Absolutnie postaram się nie zużywać Resource na ciągnięcie kart i tylko przeznaczać je na poprawę Poziomu Attrition lub lepiej nie dopuszczanie do groźniejszego sprawdzania Attrition np. na polach „Spalonej ziemi”.
W turach zimowych najlepiej rozłożyć się pojedyńczymi ubezpieczającymi się armiami po Obozach, składach i Keyach.

Dla mnie jednak najlepsza częścią trylogii są Napoleonic Wars ale Kutuzava bardzo doceniliśmy z moimi współgraczami i to będzie niedługo 4 partia w tą grę.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Jeszcze mam pytanie do tych kart typu „Must Play”.
Jeśli są zagrywane w czasie 1 i 2 tury to muszą być zagrane wydarzenia na nich.
Natomiast w czasie 3 i 4 tury czy te karty zawsze są używane by spowodować Attrition u Imperial?
Pytam bo są takie małe żetony dla każdej z tych kart, może po to by oznaczyć że wydarzenia już zaszły. I jeśli wydarzenie z karty zaszło to wtedy w 3 i 4 turze ta karta używana jest by zadać Attrition. Ale jeśli to wydarzenie nie zaszło w 1 lub 2 turze to może jednak w 3 i 4 musi najpierw być zagrane (np. w 3 turze) i jak juz będzie zagrane to np. w 4 turze taka karta będzie mogła być tylko zagrana jako Attrition na Imperial.
Dodatkowo chyba jeśli taka karta jest w 3 lub 4 turze w ręce gracza Imperial to chyba też jak jest zagrywana to wywołać musi attrition na jego wojskach a on ciągnie kolejną.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Silver pisze: Ale jeśli to wydarzenie nie zaszło w 1 lub 2 turze to może jednak w 3 i 4 musi najpierw być zagrane (np. w 3 turze) i jak juz będzie zagrane to np. w 4 turze taka karta będzie mogła być tylko zagrana jako Attrition na Imperial.
Dokładnie.
Silver pisze: Dodatkowo chyba jeśli taka karta jest w 3 lub 4 turze w ręce gracza Imperial to chyba też jak jest zagrywana to wywołać musi attrition na jego wojskach a on ciągnie kolejną.
Jeżeli było wcześniej wywołane wydarzenie z tej karty to teoretycznie Francuz musi zagrać ją na siebie, ale formację która będzie testować wyczerpanie wybiera Rosjanin. Napisałem teoretycznie, bo praktycznie gracz francuski powinien zrobić wszystko aby mu ta karta została na ręce i nie zostało wywołane attrition. Łatwo powiedzieć, ciężej zrobić. :faja:
Silver pisze: Jednak ciężko zdobyć Francuzami Rygę.
Nie jest to niewykonalne, a wręcz bardzo prawdopodobne.
Standardowe otwarcie to położenie mostu z Królewca do Kowna. Przejście Napoleonem i Devoutem z wszystkimi PS i zaatakowanie Wittgensteina w Schavii. Pokonać go i (cieszyć się) jak Rosjanin podeśle jeszcze Constantina. Jeżeli ucieknie zostać tutaj, bo marsz dalej to test na wyczerpanie. Pod koniec impulsu przerzucić Neya ruchem strategicznym do mostu.
W następnym impulsie jak nie wydarzy się nic groźnego (ale może bo każdy ma pełną rękę kart. Ale co to dla Napoleona :cool: ) pomaszerowac Napoleonem na Rygę i jak starczy punktów dowodzenia to podesłać kilka PS od Neya. Przy oblężeniu powinniśmy rzucać około 8-10 kostkami (tak gdzies połowoa z 12 PS i podkomendny + ranking Napoleona + bonus za morale). Najlepiej jeszcze zagrać jakąś kartę bitewną. Jeżeli się uda to przeć dalej na ST. Petersburg, a armią południową spychać 2 armię carską, tak żeby przynajmniej Grodno, Brześć i Mińsk były nasze. Pod koniec drugiej tury powinno to dać potencjalny podbój Rosji (ale warunkiem jest zajęcie Petersburga).
Piękne w teorii, a w praktyce? Cóż to byłaby za gra gdyby istniała wygrywająca strategia, ale założenia są chyba słuszne.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Już ja raz tak podobnie podszedłem i zdobywałem Rygę i jak pisałem po 3 turach bezproduktywnego szturmu zrezygnowałem i miałem niedoczas. Lepiej chyba gnać ruskich Napoleonem, by tracili siły i morale.
Szturmować twierdzę chyba tak jak w innych częściach „trylogii” można tylko 1 Armia w danym czasie a druga może asystować i dodawać posiłki uszczuplone w czasie szturmu?
W kolejnej rozgrywce jednak postawię na blitzkrieg Napoleona a Rygę może zablokuję Prusakami jak to widać z rozstawienia do późniejszych scenariuszy z tej gry.
Czy ktoś zaczynał grę od np. 3 tury? Zaproponowałem to moim współgraczom ale jednak wola od poczatku tej historii do końca.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Silver pisze: Rygę może zablokuję Prusakami jak to widać z rozstawienia do późniejszych scenariuszy z tej gry.
Ale sama blokada PZ Ci nie przyniesie.
Silver pisze:
Czy ktoś zaczynał grę od np. 3 tury? Zaproponowałem to moim współgraczom ale jednak wola od poczatku tej historii do końca.
Rozegrałem każdy z tych scenariuszy. I też wolę od początku do końca. Jakoś te scenariusze nijak się mają do praktyki gry i całe rozstawienie może jest i w przybliżeniu historyczne, ale w normalnej grze praktycznie niemożliwe do osiągnięcia. Popatrz na 3 scenariusz i ile tam Francuzi maja łącznie wojska.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Ta blokada Rygi przez Prusaków to po to by Rosjanie nie mogli wybudować tam nagle jakieś większej ilości jednostek i uderzyć na skrzydło; tylko troche szkoda punktów CP do wydania na takie przemieszczenie.
Jednocześnie odcina się tereny na zachód od Rygi by tam Rosjanie nie odbudowywali sie z regroup, choć i tak mogą przemieścić się do portu Memel.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Silver pisze:Zaprawdę, właśnie dziś grałem i mimo jak zawsze jako gracz Imperial miałem wgląd do wszystkich kart Armii Południowej i Północnej i poszedłem w centrum i dotarłem do Moskwy to jak tylko 3 tura zaczęła się od razu dostałem do ręki karty wywołujące Attrition na Francji.
A na koniec pechowo dociągnąłem kolejne 2 i tak się sam załatwiłem. Jak widać pechowo nastąpiła okrutna zima już w 3 turze. Oczywiście nie tylko to spowodowało ze przegrałem po 3 turze , rosyjska 2 Armia wygrała zagarniając Polskę i te księstwa Austrii co mogła na mapie zagarnąć.
Zaczniemy kolejną rozgrywkę za tydzień i teraz myślę, że najlepiej będzie jak w 1 turze będę przede wszystkim starał się zniszczyć na maksa siłę żywą Rosjan (póki mają słabych dowódców), na zdobycze terenowe przyjdzie czas pod koniec tury lub w 2 turze. Absolutnie postaram się nie zużywać Resource na ciągnięcie kart i tylko przeznaczać je na poprawę Poziomu Attrition lub lepiej nie dopuszczanie do groźniejszego sprawdzania Attrition np. na polach „Spalonej ziemi”.
W turach zimowych najlepiej rozłożyć się pojedyńczymi ubezpieczającymi się armiami po Obozach, składach i Keyach.

Dla mnie jednak najlepsza częścią trylogii są Napoleonic Wars ale Kutuzava bardzo doceniliśmy z moimi współgraczami i to będzie niedługo 4 partia w tą grę.
No tak, jak zużywałeś wszystkie resoure'cy, by pociągnąć jak najwięcej kart, co zresztą pasuje do Ciebie bardzo ;) to się nie dziwię, że miałeś problemy. Ja jak ostatnio grałem z Arteuszem, pakowałem wiele w utrzymanie poziomu morale i zaopatrzenia na zadowalającym pułapie.

Tak jak dumaliśmy po grze, chyba jednak marsz na Moskwę jest mało opłacalnym zagraniem, zwłaszcza na początku, jak wszyscy starają się ją w miarę dobrze obstawić.

Z kolei, co do recenzji Arteusza, trochę polemicznie, muszę powiedzieć, że mi w tej grze przeszkadzała trochę wielkość armii i kostek, którymi się rzuca podczas ważnych starć (a w tej grze są one nieraz decydujące). Jest ona dużo większa niż w NW i przez to gra robi się bardziej losowa. Jeśli szukać mankamentów, to ten wydaje mi się najważniejszy. Z kolei, może dobrym zagraniem, z punktu widzenia szans, byłoby rozdzielenie sił grając Rosjanami i próba cofania się odrębnymi korpusami, ale znowu, takie korpusy łatwiej zaskoczyć, a jak już dojdzie do bitwy, nie mają one szans w starciu z całą potęga Napoleona. Byłoby to też postępowanie mało historyczne, bo Rosjanie raczej koncentrowali się wraz z upływem kampanii.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Źle mnie zrozumiałeś albo sam niezrozumiale napisałem. To było tak, że zostawiłem sobię na koniec taką kartę typu "Must play" i jak ją zagrałem musiałem w zimie sprawdzać attrition. Zagrywając taką kartę ciągnie się kolejna i ta była znów tego typu i znów attrition. Jakiez było me zdumienie jak dociągnąłem taka trzecią.
Już wiedziałem że w tej grze w odróznieniu od 2 pozostałych wszyscy gracze Resource wydawać powinni na co innego a nie na ciągnięcie nowych kart.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Silver pisze: Już wiedziałem że w tej grze w odróznieniu od 2 pozostałych wszyscy gracze Resource wydawać powinni na co innego a nie na ciągnięcie nowych kart.
Generalnie tak, ale zauważcie że tutaj podczas interfaz dostaje się dużo więcej zasobów, a i w trakcie tury też można się obłowić (szczególnie jak pójdzie się "drogą północną" i wyjdą rzuty na łupienie. A w pobliżu jest jeszcze Brześć i Grodno, a i z overruna jakiejś armii też można coś dostać. Oczywiście o wiele łatwiej dostaje się zasoby Francuzom (przynajmniej w pierwszych 2 turach). I czasami mamy ich ponad 5 i zachodzi niebezpieczeństwo ich straty - to wtedy można wydać je na kupno karty.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jak grałem za pierwszym razem z Aldarusem to rozłożyła mnie na łopatki właśnie jego ilość zasobów. Grałem oszczędnie, ale on miał tyle kart, że grał jeszcze po mnie ze 3 posunięcia, a wiadomo co oznacza bierność w końcówce tury. Nie wiem tylko czy przy bardziej doświadczonych graczach się coś takiego zdarza i na ile to był wynik mojego nieogrania względnie szczęścia Aldarusa, a na ile to może się powtórzyć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Z instrukcji i poprawek do niej chyba wynika ze wojska z regroup mozna kupować tylko w Keyach, Centrach mobilizacji (DMC) i "Supply trains" postawionych dzięki wydarzeniom?

Czy dobrze przeczytałem ale chyba w przykładzie dotyczącym pobierania kart (w tych poprawkach do instrukcji) na nastepną turę jest powiedziane, że np gdy komuś zostaną 4 karty z poprzedniej tury to odrzuca połowę losowo czyli tu 2 karty i otrzymuje 2 Resource ale za te 2 odrzucone otrzymuje 2 kolejne karty więc znów ma 4 karty a do tego normalnie dociąga 5 kolejnych i 2 karty narodowe?
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Silver pisze:Z instrukcji i poprawek do niej chyba wynika ze wojska z regroup mozna kupować tylko w Keyach, Centrach mobilizacji (DMC) i "Supply trains" postawionych dzięki wydarzeniom?
Z regroup można wystawiać w:
1. przyjaznym księstwie domowym lub takiej strefie
2. nieobleganym przyjaźnie oflagowanym księstwie kluczowym na całej mapie ale: nie ma tam wojsk wroga i można wytyczyć linię zaopatrzenia do własnej strefy na własnej krawędzi planszy.
3. na markerze "supply trains" - działa tak jak przyjaźnie oflagowane księstwo kluczowe
4. w centrum mobilizacyjnym
Silver pisze: Czy dobrze przeczytałem ale chyba w przykładzie dotyczącym pobierania kart (w tych poprawkach do instrukcji) na nastepną turę jest powiedziane, że np gdy komuś zostaną 4 karty z poprzedniej tury to odrzuca połowę losowo czyli tu 2 karty i otrzymuje 2 Resource ale za te 2 odrzucone otrzymuje 2 kolejne karty więc znów ma 4 karty a do tego normalnie dociąga 5 kolejnych i 2 karty narodowe?
Inna kolejność.
Najpierw dostajesz po 5 kart zwykłych i odpowiednią ilość "państwowych"
Później odrzucasz połowę z tych co zostały ci z poprzedniej tury i dobierasz taką samą liczbę z nowej talii
Następnie odrzucasz nadmiarowe karty (powyżej 6 zwykłych) i dostajesz 2 zasoby (bez względu na ilość odrzuconych, zawsze 2 gdy coś odrzucasz)
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

W erracie jest powiedziane dla punktu 6.32.: “If a Power regroups Soldiers or Leaders, it may place them in any friendly Home Key Duchy or Zone.” - dodali słówko "Key".
Tak więc chyba można odzyskiwać z Regroup w swoich Keyach (ale chyba też swego sojusznika jesli gramy np. na 4 osoby) a nie wszystkich swych księstwach?
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Faktycznie Silverze. Dodali słowo "key". Dla Francuza zmienia to niewiele, ale dla Rosjan dość znacznie, bo już nie odbuduje gdziekolwiek a musi w keyach i przetransportować ich później do docelowego pola.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”