Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Samuel »

Rozegrałem szereg kształcących rozgrywek solo i muszę powiedzieć, że niezależnie od tego, co by Koledzy powiedzieli o schizofrenii, gra się zupełnie nieźle do tego nadaje. To znaczy, nie ma ani jednego elementu, który by gracz miał ukryty przed innymi graczami, wszyscy posiadają 100% informacji, żeby przewidzieć ruchy przeciwnika, nie przypomina to więc w niczym rozgrywanej "samemu ze sobą" gry karcianej, szachów też nie, bo nie sposób tu prowadzić strategii na wiele posunięć naprzód, skoro już od 7 rundy trzeba myśleć przede wszystkim o tym, jak powstrzymać prowadzącego od natychmiastowego zakończenia gry (i nie uczynić prowadzącym kogoś innego, komu da się tą okazję), a także jak samemu zdobyć pozycję, w którym powstrzymanie przez innych będzie niemożliwe. Oczywiście, w grze solo brak negocjacji, psychologii, które na pewno czynią grę jeszcze ciekawszą, ale pozostaje fajna łamigłówka lub raczej pasjonujący pasjans. :) Można go potraktować jako rywalizację z samą grą, jak poprowadzić ją jak najdłużej, z jednej strony podejmując w imieniu każdego gracza optymalne decyzje prowadzące go do zwycięstwa (jedną z optymalnych, bo nie ma tu prostych dróg), z drugiej takie, które nie pozwolą innemu wygrać, zanim ja to zrobię (w grze dla pięciu zazwyczaj przynajmniej dwu graczy jest oczywistymi zwycięzcami, jeśli pociągną kartę topple przy odpowiadającym im reżimie, chodzi o to, jak w porę zmienić reżim albo choć dogonić lidera w obowiązującej właśnie konkurencji). Rozpatrując grę w ten sposób, na razie to ona wygrywa, nigdy nie udaje mi się jej dociągnąć dalej niż do drugiego topple. :)
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: rzabcio »

Samuel pisze:Oczywiście, w grze solo brak negocjacji, psychologii, które na pewno czynią grę jeszcze ciekawszą, ale pozostaje fajna łamigłówka lub raczej pasjonujący pasjans. :)
To jest bardzo dobra uwaga! I działa także w COINach, szczególnie w przypadku osób uprzedzonych do botów. :)
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Bambrough »

W sobotę poznałem mroczną stronę czystek i przekupstwa. Dzięki czystkom utraciłem ze stołu wiele wartościowych kart, a przekupstwo z kolei doprowadziło do przewrotu i afgańskiej dominacji, która zakończyła grę. Po raz kolejny mam wrażenie, że wciąż o tej grze niewiele wiem. :D
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Leliwa »

rzabcio pisze:Rozdwojenie jaźni poziom ekspert. :-P

1. Nie, karta lojalności nie jest w tableau, podobnie jak karta postaci pod którą powinna leżeć ta pierwsza.

2. Nic więcej nie dają. No, chyba, że bietzesz pod uwagę warunek zwycięstwa w trybie ekonomicznym i fakt, że by posiadać dominację mocarstwo musi mieć przynajmniej po jednym wszystkiego.

To nie rozdwojenie tylko roz-trojenie albo roz-czwórnienie. Nie bójmy się tworzenia nowych słów. Świat jest tak bogaty, że wystarczy na nie miejsca.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Bambrough »

Dzisiejszego wieczoru udało się w Agresorze zgromadzić aż pięciu śmiałków do udziału w Wielkiej Grze. Do zmagań przystąpili: Berger, Nahar, Pejotl, pewien Piotrek z poza forum, no i oczywiście ja. Rozegraliśmy dwie emocjonujące partie. W pierwszej z nich Nahar, Berger i Piotrek walczyli w imię Afganistanu, podczas gdy ja pozostałem wierny Moskalom, a Pejotl Brytolom. Jak zwykle karty śmigały na wszystkie strony, agenci i armie tu i ówdzie dokazywały, ale Afgańczycy nie wypracowali sobie jakiejś znaczącej przewagi. Wszystko zmienił Pejotl, który opuścił Koronę i przystał do tej radosnej kompanii. W tym momencie choć kwestią czasu było osiągnięcie dominacji to nadal niemądrze liczyłem na odmianę tej trudnej sytuacji. Nic z tego, 1 Rusek vs 4 Afgańczyków i mamy efekt podobny do Radzieckiej interwencji w latach 1979-1989. Pasjonująca była jednak ostatnia prosta w wyścigu po laur największego bożyszcze na Kabulskim dworze. Zwycięsko wyszedł z niej Berger, który obwiesił się błyskotkami jak choinka i dzięki temu zyskał największy prestiż. W drugiej partii zaczęło się od małego wow! Odkryliśmy karty lojalności i okazało się, że do Sbornej dołączyli: Nahar, Pejotl i Piotrek, a naprzeciwko nich wystąpiło dwóch Angoli w postaci Bergera i mnie. Prawdziwy obraz Wielkiej Gry! Już w myślach podzieliliśmy miedzy siebie włości, a Pejotl ponownie zburzył harmonię dołączając do Afgańczyków. Dalsza walka obfitowała w coraz ciekawsze zagrania. Jak każdy, tak również i ja w pewnym momencie byłem nawet bliski zwycięstwa, ale nie miałem pieniędzy aby wykupić Toppla. Jak to w Paxach bywa, jeśli nie wykorzystasz nadarzającej się okazji to możesz być pewien, że bardzo szybko przeminie. Podstępni wichrzyciele wszystko zniweczyli, dlatego w nagrodę postanowiłem zagrać następnego Toppla dla czystki (zawsze chciałem to zrobić). Warto dodać, że wszyscy mieli już pięknie rozbudowane Tableau. Okazuje się, że taka zagrywka nadaje jeszcze więcej rumieńców dalszym poczynaniom. Kiedy pojawiła się na stole ostatnia karta Topple to dopiero zaszumiało wszystkim w głowach. Choć rynek pełen był kart obłożonych po brzegi rupiami to i tak wszyscy skupiali się bardziej na tym jak najlepiej wykorzystać swoje akcje z kart do osiągnięcia przewagi. Zblokowaliśmy się zupełnie i przy ostatnim Topplu żadne imperium nie osiągnęło dominacji. Dlatego jak to bywa między mężczyznami, musieliśmy zmierzyć kto ma największą armatkę. Gdyby Nahar nie odrzucił jednej z kart to niechybnie by wygrał, a tak okazało się, że wszyscy mieli po równo. W takim wypadku musieliśmy policzyć rupie. Choć przez cały wieczór byłem żebrakiem to akurat w tym momencie to ja miałem najwięcej pieniędzy. Sam nie mogłem w to uwierzyć. To tak w bardzo wielkim skrócie na temat obu rozgrywek.

Obrazek

Dzięki Panowie za dwie świetne rozgrywki i genialną atmosferę jaką stworzyliście. Oby więcej takich spotkań i takich gier. Pamir po raz kolejny mnie uwiódł. Może za tydzień jakaś powtórka?
Ostatnio zmieniony niedziela, 5 lutego 2017, 14:45 przez Bambrough, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: rzabcio »

Bambrough pisze:nie miałem pieniędzy aby wykupić Toppla.
Every. F***ing. Time.
;-)
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2096
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 122 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Neoberger »

Odnosząc się do naszej rozgrywki i po ponownym zapoznaniu się z przepisami 1.2 nie jestem pewien czy tak graliśmy lub byliśmy świadomi następujących przepisów:
1. Rękę sprawdza się tylko przy kupowaniu karty. Nie masz miejsca na ręku - nie kupujesz. Zawartość ręki nie jest sprawdzana w Fazie Czyszczenia (nawet jak przez Topples mamy pełno kart na ręce).
2. Cylindry i kostki z zagranej karty muszą być położone, nawet jak wymaga tego zabranie ich skądkolwiek indziej (bo wyszły).
3. Karta Favor - nie jest potrzebny wpływ w Imperium by ją posiadać. Jeżeli nikt nie ma wpływu w danym Imperium jej posiadacz jest wyłaniany standardowo (tak rozumiem zapis).
4. Szpieg na karcie może zająć dowolny brzeg (góra, dół) by uzyskać wpływ. Byle nie w tablo gracza.
5. Zabijamy szpiegów w liczbie odpowiadającej gwiazdkom na użytej karcie. Jeżeli więc mamy 2 gwiazdki i dwóch szpiegów na kartach z innym szpiegami możemy z jednej akcji zabić dwóch na raz.
6. Możemy kupować kartę od innego gracza z jego ręki.
7. Jeżeli przekupimy komuś kartę z najwyższą rangą polityczną w jego tablo, zamieniamy jego plemiona w danej lokacji na swoje.
8. Z akcji Gift możemy zamiast kupować sobie świecidełka, oddać tyle kasy innemu graczowi.
9. Podatek możemy zebrać tylko z lokacji z zagranej karty - na gracza, który w tablo posiada kartę z tą lokacją lub jakąkolwiek kartę na rynku z tą lokacją. Warunek podstawowy: mamy jedno chociaż plemię i większe siły niż jakikolwiek gracz w tej lokacji.
10. Karta z Leveraged ściągana ze stołu na rękę lub wyrzucana na stos odrzuconywch wymaga by gracz oddał tyle rupii ile za nią dostał. Jeżeli nie ma rupii musi odrzucić kartę ze stołu lub własną kostkę (ale skąd to nie wiem).

Tyle znalazłem.
Berger
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Bambrough »

Neoberger pisze:Odnosząc się do naszej rozgrywki i po ponownym zapoznaniu się z przepisami 1.2 nie jestem pewien czy tak graliśmy lub byliśmy świadomi następujących przepisów:
1. Rękę sprawdza się tylko przy kupowaniu karty. Nie masz miejsca na ręku - nie kupujesz. Zawartość ręki nie jest sprawdzana w Fazie Czyszczenia (nawet jak przez Topples mamy pełno kart na ręce).
2. Cylindry i kostki z zagranej karty muszą być położone, nawet jak wymaga tego zabranie ich skądkolwiek indziej (bo wyszły).
3. Karta Favor - nie jest potrzebny wpływ w Imperium by ją posiadać. Jeżeli nikt nie ma wpływu w danym Imperium jej posiadacz jest wyłaniany standardowo (tak rozumiem zapis).
4. Szpieg na karcie może zająć dowolny brzeg (góra, dół) by uzyskać wpływ. Byle nie w tablo gracza.
5. Zabijamy szpiegów w liczbie odpowiadającej gwiazdkom na użytej karcie. Jeżeli więc mamy 2 gwiazdki i dwóch szpiegów na kartach z innym szpiegami możemy z jednej akcji zabić dwóch na raz.
6. Możemy kupować kartę od innego gracza z jego ręki.
7. Jeżeli przekupimy komuś kartę z najwyższą rangą polityczną w jego tablo, zamieniamy jego plemiona w danej lokacji na swoje.
8. Z akcji Gift możemy zamiast kupować sobie świecidełka, oddać tyle kasy innemu graczowi.
9. Podatek możemy zebrać tylko z lokacji z zagranej karty - na gracza, który w tablo posiada kartę z tą lokacją lub jakąkolwiek kartę na rynku z tą lokacją. Warunek podstawowy: mamy jedno chociaż plemię i większe siły niż jakikolwiek gracz w tej lokacji.
10. Karta z Leveraged ściągana ze stołu na rękę lub wyrzucana na stos odrzuconywch wymaga by gracz oddał tyle rupii ile za nią dostał. Jeżeli nie ma rupii musi odrzucić kartę ze stołu lub własną kostkę (ale skąd to nie wiem).

Tyle znalazłem.
Większości rzeczy byliśmy raczej świadomi (przynajmniej ja) i starałem się pilnować przepisów choć parę rzeczy mi umknęło.
1. Stosowaliśmy się do tego. Po czystce wszyscy najpierw zgrali karty z ręki zanim zaczęli kupować nowe. Chyba, że jakiejś transakcji nie dostrzegłem.
2. Niewiele było takich sytuacji, ale w ich przypadku stosowaliśmy się do zasad.
3. Nahar mógł raz sobie zgarnąć kartę za Afganistan, ale za chwilę Pejotl zmienił lojalność i wszystko się wyjaśniło.
4. Tu daliśmy raczej....
5. Nie było jak ubić większej liczby szpiegów, zazwyczaj na kartach mieliśmy po jednym.
6. Ktoś chciał sprzedać?
7. Nie zdarzyło się to choć w pierwszej rozgrywce czaiłem się na Twoją kartę z 3 gwiazdkami, ale Ty zdążyłeś zakończyć partię.
8. Kto by chciał być na tyle miły :D Mnie i tak było nie stać przez większość gry.
9. Z małymi uchybieniami stosowaliśmy się do tej zasady.
10. Chyba dwa alby trzy razy miała miejsce taka sytuacja. Oddawania kasy nie dopilnowaliśmy, ale co ciekawe dopilnowaliśmy tego aby gracz z brytyjskim Favorem dostał za to rupię.

Wydaje mi się,że i tak super stosowaliśmy się do zasad choć mamy jeszcze nad czym popracować. Dużo się działo, szare komórki mogły się zagotować. Podobało mi się, że wszyscy naprawdę grali, a nie móżdżyli po 30 min rozmyślając nad kolejnym ruchem.

Kto chętny na powtórkę i kiedy? Może tym razem z dodatkiem?
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2096
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 122 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Neoberger »

Piotr - w punkcie 9 to niestety graliśmy wg starych zasad, czyli pobierano podatek od tego kto miał w danej lokacji plemiona lub były połączenia na drogach.
Wg nowych na pewno nie graliśmy. :)

Poczytałem zasady dodatku i chyba powinniśmy najpierw poćwiczyć podstawkę.
Jak po 20 grze się nie będziemy gubić to można wprowadzić te nowe karty.
Swoją drogą we władców danej lokacji można zdaje się grać niezależnie od wprowadzenia Dodatku w talię.
Berger
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: rzabcio »

Neoberger pisze:Poczytałem zasady dodatku i chyba powinniśmy najpierw poćwiczyć podstawkę.
Poważnie? Przecież dodatek jest dość prosty. Nie mieliśmy żadnych problemów z dodaniem nowych zasad. Co Cię tam tak przeraziło?
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Bambrough »

Neoberger pisze:Piotr - w punkcie 9 to niestety graliśmy wg starych zasad, czyli pobierano podatek od tego kto miał w danej lokacji plemiona lub były połączenia na drogach.
Wg nowych na pewno nie graliśmy. :)

Poczytałem zasady dodatku i chyba powinniśmy najpierw poćwiczyć podstawkę.
Jak po 20 grze się nie będziemy gubić to można wprowadzić te nowe karty.
Swoją drogą we władców danej lokacji można zdaje się grać niezależnie od wprowadzenia Dodatku w talię.
Masz rację z podatkami, przeczytałem jeszcze raz instrukcję, troszkę naginaliśmy zasady.

Zawsze chętnie poćwiczę Paxa czy to podstawkę czy z dodatkiem. ;)
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2096
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 122 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Neoberger »

rzabcio - skoro w grze zgubiło nam się kilka przepisów, a żaden z graczy nie miał swobody grania to nie ma sensu wprowadzać nowych przepisów. Trzeba pokorzystać z podstawki, pobawić się, stać się lekko miszczem :D i można przejść do rozszerzenia zabawy. Tak w skrócie mi chodziło o te dwie rzeczy. :)
Berger
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: rzabcio »

Jasne, tyle że akurat przepisy z dodatku są naprawdę nie dodają złożoności, są na tyle prostolinijne, że bardzo trudno cokolwiek w nich pomylić. Wręcz przeciwnie nawet – pomagają, bo dzięki wezyrom od razu widać, kto gdzie może opodatkowywać. Dodatkowo wydarzenia przyspieszają grę i sprawiają, że rynek jest bardziej dynamiczny.

Tak w skrócie mi chodziło o to, że w tym przypadku rozumienie gry z dodatkiem jako wersji "advanced" jest błędne. :)
Nie ma co badź "Chajberskich noży", tylko z nazwy są straszne. ;)
Awatar użytkownika
Bambrough
Adjoint
Posty: 738
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 14:45
Lokalizacja: Ortelsburg/Warszawa
Has thanked: 2 times
Been thanked: 26 times

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: Bambrough »

rzabcio pisze:Nie ma co badź "Chajberskich noży", tylko z nazwy są straszne. ;)
Powiedz to poległym Brytyjczykom ;) Szkoda, że nie mieszkasz w Warszawie albo ja w Poznaniu. Gralibyśmy dopóki by nam rozum nie wyparował.
Awatar użytkownika
rzabcio
Caporal
Posty: 71
Rejestracja: sobota, 2 czerwca 2012, 23:27
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Pax Pamir (Sierra Madre Games)

Post autor: rzabcio »

Dobry plan. A żeby rozum nie wyparował czasem trzeba zrobić przerwę na coś lżejszego.

Na przykład COINa. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”