Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Nie mogę się połapać. Znalazłem na BGG banerek reklamowy do takiej gry Wallace'a, kliknąłem i znalazłem się tu: http://mayfairgames.com/game.php?id=365 ... l+Run+1861
Gra ma profil na BGG: http://www.boardgamegeek.com/thread/697 ... ent-review Wygląda na to, że już się ukazała.
Przeszukałem nasze forum - i nic. Nikt nie pisał, nikt nic nie wie? Czarek nie awizował nowego Wallace'a?
A może nie umiem szukać?
Gra ma profil na BGG: http://www.boardgamegeek.com/thread/697 ... ent-review Wygląda na to, że już się ukazała.
Przeszukałem nasze forum - i nic. Nikt nie pisał, nikt nic nie wie? Czarek nie awizował nowego Wallace'a?
A może nie umiem szukać?
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Ona dość świeżutka jeszcze jest, bo wpisy na BGG są z 10 września. A u nas miłośnicy Wallace'a tak się zagrywają "Kilkoma akrami śniegu", że na razie może nie zauważyli .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Ale Czarek? Nie wiedział, że coś takiego się szykuje?
Szok.
Szok.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Mnie bardziej zastanawia fakt, że gra nie jest awizowana przez Treefroga, które wydają większość (wszystkie?) z gier Wallace'a.
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Bo tym razem wydawcą są Mayfair Games.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Wiedział wiedział anonsowałem jej wydanie kilka miesięcy temu na forum Gry Planszowe. To gra wojenna w wersji "light", której mechanika opiera się na kartach, dzięki którym wydajemy rozkazy, prowadzimy ostrzał, reorganizujemy jednostki itp. Prosty system walki (trafienia na k6 przy 5 i 6 oczkach, dodatkowe modyfikatory przy artylerii i zagranych kartach). Ot taka rodzinna gra wojennaAle Czarek? Nie wiedział, że coś takiego się szykuje?
Podobno ma to być pierwsza gra z serii, aczkolwiek nie wiem czy będzie to seria poświęcona tylko wojnie secesyjnej.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Ulga! Cały, zdrowy, na posterunku!
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Dodam jeszcze, że cały czas przegryzam się nad zakupem tej gry, bo opinie na BGG podzielone. Na pewno dominuje pogląd, że w grze występuje spora losowość, porównywalna z serią C&C. Jeden z graczy narzekał natomiast na mechanizm automatycznej przegranej po zagraniu karty 'Rout' i udanym rzucie kością (w zależności od ilości zniszczonych jednostek, dany rzut przerywa bitwę). Jest to podobny mechanizm do rzutu na kapitulację w FWW, więc tutaj bym nie marudził
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- rastula
- Sergent-Major
- Posty: 154
- Rejestracja: piątek, 27 września 2013, 14:03
- Lokalizacja: Kernwerk
- Kontakt:
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Zapraszam do ściągnięcia tłumaczenia kart (z grafikami z instrukcji online) oraz podstawowych zasad gry - ot taka 2 stronicowa karta pomocy:
http://www.boardgamegeek.com/filepage/1 ... es-summary
http://www.boardgamegeek.com/filepage/1 ... es-summary
- Neoberger
- Général de Brigade
- Posty: 2098
- Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
- Lokalizacja: Wwa
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 125 times
Re: Test of Fire - First Bull Run 1861 (Mayfair Games)
Kupiłem Bull Run i Shiloh do gry z synem.
Myślałem, że są to gry lekkie i nie wymagające zbyt wiele.
Okazało się, że potrafią spocić człowiekowi czoło
Przepisy to uproszczona wersja Waterloo.
Nie ma strat oddziałów w postaci kosteczek. Po prostu oddział ma dwa stepy (dwie strony żetonu).
Sercem gry są kości i karty.
Atakujący modli się żeby karty schodziły jak najwolniej (koniec gry) ale jednocześnie karty są bardzo potrzebne i często mogą utworzyć w ręku porażające kombo.
W Bull Run przepisy i armie są uproszczone bo są to armie złożone z milicji. Wiele tu nimi nie zdziałamy. Za to teren pozwala na co najmniej trzy kombinacje taktyczne. Byle się nie rozdrabniać bo czasu nie ma za wiele.
W Shiloh armie są już lepiej dowodzone, artyleria jest rozdzielona pomiędzy brygady, a dowódcy bardziej elastyczni (można np. zamienić wszystkie kostki na kartę). Są tez oddziały weteranów, które mają lepsze parametry. Również kawaleria jest na planszy, a nie jako karty zdolne do dwóch szarż.
W sumie gry niedrogie, proste, ale zapewniające solidną 1,5 godzinną rozrywkę.
I wielki plus. Rozkłada się je i składa w 5 minut. Dosłownie.
Myślałem, że są to gry lekkie i nie wymagające zbyt wiele.
Okazało się, że potrafią spocić człowiekowi czoło
Przepisy to uproszczona wersja Waterloo.
Nie ma strat oddziałów w postaci kosteczek. Po prostu oddział ma dwa stepy (dwie strony żetonu).
Sercem gry są kości i karty.
Atakujący modli się żeby karty schodziły jak najwolniej (koniec gry) ale jednocześnie karty są bardzo potrzebne i często mogą utworzyć w ręku porażające kombo.
W Bull Run przepisy i armie są uproszczone bo są to armie złożone z milicji. Wiele tu nimi nie zdziałamy. Za to teren pozwala na co najmniej trzy kombinacje taktyczne. Byle się nie rozdrabniać bo czasu nie ma za wiele.
W Shiloh armie są już lepiej dowodzone, artyleria jest rozdzielona pomiędzy brygady, a dowódcy bardziej elastyczni (można np. zamienić wszystkie kostki na kartę). Są tez oddziały weteranów, które mają lepsze parametry. Również kawaleria jest na planszy, a nie jako karty zdolne do dwóch szarż.
W sumie gry niedrogie, proste, ale zapewniające solidną 1,5 godzinną rozrywkę.
I wielki plus. Rozkłada się je i składa w 5 minut. Dosłownie.
Berger